6/10 serial wciąga I poza oczywistymi głupotami jak grill po bombie itp nawet trzyma poziom. Doczepić się można do wątków obyczajowych - są tragiczne, tragicznie nudne i w pewnym momencie już nie można na nie patrzeć. Natomiast Eryk to zupełnie dno - jego ciągła rozpacz, rozchwianie mentalne aż w końcu sama postać to chodząca tragedia i nuda. Wątek tego farmera Stanleya też jest niepotrzebny. Obejrzyjcie, ale przewińcie wszystkie momenty obyczajowe, nie stracicie fabuły i nie stracicie czasu na jakieś sztuczne rozpacze i z odcinak 40 minutowego zrobi się 20 - te 20 można obejrzeć spokojnie.