Andy to postać zabawna, tak samo Dana, natomiast Jim przesadza ze swoim kretynizmem, nie mogę wręcz uwierzyć, że można być takim idiotą, natomiast jego żonka to rozpieszczony leń, którego należy obsługiwać, dzieci specjalnie w oczy się nie rzucają, bliźniaki na starość trochę dziwne i jeszcze im było mało, najmłodszy synalek idiota po tatusiu, córcia środkowa wredna, ale akurat nawet ujdzie, najstarsza córka kompletnie bez wyrazu.