Ewenement. Film lepszy od książki i lepszy poprzedniej wersji z adolfem dymszą. Fenomenalny wręcz motyw drogi po trupach do celu. Ale najlepsze jest to, że historia Dyzmy do historia Lecha Wałęsy.
Nie wiem, czy Dołęga Mostowicz był jasnowidzem, ale w każdym bądź razie wiele wskazuje na to, że tak. Niekompetencja, gminne pochodzenie, krętactwo, przypadek, oszustwo, zimne likwidowanie wrogów, wieczne ustawianie się to cechy wspólne DYZMY i WAŁĘSY.
Niesamowite...