Dość przygnębiający, ale w końcu o niczym radosnym nie traktował. Minusem, że w zasadzie nie dowiadujemy się dlaczego, ale może ja nieuważnie oglądałem.
W sensie jaki motyw miał morderca? Próbował chronić dzieci przed (według niego ) złymi rodzicami. Przed ojcami, którzy stosowali przemoc i matkami, które rzekomo na to pozwalały. On sam na farmie był wykorzystywany seksualnie przez jego opiekuna, a jego matka- opiekunka na to nie reagowała i pozwalała.
Tak, to jasne. Chodzi o relacje z Hartung bodajże. Znaczy, wiemy, że coś powiedziała i go odrzucono, ale co dokładnie? Możemy się domyślać.
Jej mina jako małej Rose była wymowna gdy jej matka powiedziała że bliźniaki z nimi zostaną. Nie chciała mieć rodzeństwa. Szepnęła i skłamała matce że Toke ją dotknął, dotyka. Na pewno to zadecydowało o odesłaniu i pozbyciu się rodzeństwa.