Premiera odcinka 29 sierpnia, a już teraz udostępniam nową czołówkę:
http://www.youtube.com/watch?v=T1UW3mkDqsE&feature=youtu.be
Proszę o komentarze. :D
Filmwebowcy, odcinek 58
Lach przynosi do firmy wielką choinkę i pokazuje ją Vanessie. Ona stwierdza, że choinka jest zbyt duża i będzie przeszkadzać. Każe mu kupić mniejszą. Mężczyzna wyrzuca choinkę i wykonuje polecenie dziewczyny. Tymczasem Sisi nadal przystawia Camilli nóż do gardła. Camilla pokazuje dziewczynie rękę z bliznami. Wyznaje, że ma depresję i się tnie. Sisi zamiera. Marina przeprowadza z pracownikami test psychologiczny na temat atmosfery w firmie. Niemalże każdy wyznaje, że przekraczając drzwi firmy boi się o swoje życie – głównie przez Vanessę. Marina stwierdza, że pracownicy potrzebują fachowej terapii u psychologa. Vanessa i Elmoo ustalają listę zaproszonych na wigilię. Vanessa postanawia łaskawie zaprosić swoją siostrę – Lilulę pod warunkiem, że przyniesie kilka potraw, a potem wszystko posprząta. Elmoo odczytuje list od Elfijki, w którym oświadcza, że nie przybędzie na święta. Vanessa z radości podskakuje. Nagle wpada Lach z małą choineczką. Vanessa wścieka się i pyta czy to ma być choinka dla ludzi czy dla krasnoludków. Każe Lachowi jeszcze raz kupić odpowiednią choinkę. Lach ze wściekłą miną idzie do śmieci, jednak zatrzymuje go jakiś żul i prosi o choinkę. Lach rzuca choinką w żula. Camilla turla się po podłodze. Sisi łapie za telefon i dzwoni po pogotowie. Marina przynosi Vanessie wyniki ankiety i stwierdza, że pracownicy potrzebują psychologa. Vanessa rwie kartkę i oświadcza, że w jej firmie wszyscy są normalni, po czym każe wyjść Marinie. Lach prosi Vanessę, żeby pojechała z nim w jedno miejsce. Kobieta nie wiedząc o co chodzi, zgadza się. Następnie Lach przyjeżdża do lasu. Zaprowadza Vanessę pod świerk, po czym wręcza jej piłę i każe samej wyrąbać wymarzoną choinkę. Następnie Lach odjeżdża, a Vanessa zostaje w środku lasu z piłą mechaniczną.
Pocięta jak Monika w pierwszym odcinku Klanu ;)
"Filmwebowska masakra piłą mechaniczną" ;)
Hahaha... zakończenie mistrzowskie :D. Cytując klasyka "Odcinek bardzo dobry, czuć już atmosferę świąt" :D.
Filmwebowcy, odcinek 59 (Odcinek świąteczny)
To już dziś. Boże Narodzenie. Vanessa jest nadal wściekła po tym jak Lach ją zostawił w lesie. Za karę Lach dostaje na śniadanie jednego naleśnika, a sama Vanessa nakłada sobie 10 naleśników. Humor Vanessy poprawia się, gdy przyjeżdża Awdar. Dziewczyna stwierdza, że jej braciszek na pewno jest głodny i oddaje mu wszystkie swoje naleśniki. Bogdan jest smutny, gdyż będzie musiał sam spędzić święta. Nieoczekiwanie w skrzynce znajduje zaległe zaproszenie na wigilię w Filmwebie. Mężczyzna cieszy się, że nie będzie sam w taki dzień. Lach zjawia się u Liluli. Dziewczyna prosi go, żeby został z nią na wigilię. Lach jednak mówi, że musi zjawić się na firmowej wigilii i namawia ją, żeby także poszła. Lilula jednak nie zamierza patrzeć na swoją paskudną siostrę. Mówi też, że nie chce dalej żyć w świadomości, że Lach sypia nadal z Vanessą. Mężczyzna jednak nie chce robić skandalu w Boże Narodzenie. Nagle wchodzi Melissa i widzi córkę w objęciach Lacha. Wiatr odwiedza Camillę w szpitalu psychiatrycznym. Dowiaduje się, że Camilla zostanie tam i będzie leczona. Mówi Camilli, że przyszedł, gdyż nie chciał, żeby dziewczyna w taki dzień czuła się samotna. Camilla odpiera, że nie potrzebuje jego łaski i każe mu wracać do swojej laluni. Melissa każe sobie wytłumaczyć, co się dzieje między Lilulą, a Lachem. Córka wyznaje, że ona i Lach kochają się. Melissa odwraca od nich wzrok i mówi, że to obrzydliwe. W firmie trwają przygotowania do wigilijnego wieczoru. Wiatr wraca do firmy. Marina na jego widok wpada mu w objęcia. Przykuwa to uwagę Sisi. Dziewczyna z wrażenia opuszcza talerzyk, który właśnie wycierała. Melissa obiecuje Lachowi i Liluli, że nie powie o niczym Vanessie, aby nie robić skandalu w taki dzień. Prosi ich jednak, żeby poszli na firmową wigilię. Lilula stanowczo odmawia i mówi, że woli już sama zostać w domu. Gdy Lach zjawia się w firmie, Anarchist zaczepia go i mówi, że zamierza powiedzieć o romansie podczas wigilii. Lach wpada w panikę i prosi dziewczynę, żeby tego nie robiła. Klęka na kolana i mówi, że da jej wszystko jeśli tego nie zrobi. Anarchist stwierdza, że za późno i wszystko się wyda. Lach cały się poci z nerwów. Na wigilii zjawiają się Vanessa, Awdar, Melissa, Elmoo, Anarchist, Lach, Bogdan, Wiatr, Sisi i Marina. Awdar ogłasza wszystkim, że bardzo tęskni za nimi. Mówi również, że obecnie należy do organizacji pt. „Bekam z klanem” i jak tylko uporządkuje z nią wszystkie swoje sprawy, wróci do firmy. Anarchist mówi, że również coś chciałaby ogłosić. Lach przerywa jej i mówi, że jest strasznie duszno. Anarchist kończy jednak, że chciała ogłosić, iż cieszy się, że może być tutaj z nimi i spędzać wigilię z tak wspaniałymi ludźmi. Wszyscy się cieszą. Lach cały spocony z nerwów wybiega na balkon. Nieoczekiwanie przychodzi Święty Mikołaj. Każdy dostaje prezent (Wasze wymarzone!) Wszyscy są zachwyceni prezentami.
Jako asystent zrób mi jakąś mocną akcje.. np ta kolekcja o której wspominałem wcześniej, możesz zmienić nazwę... pokombinuj coś z moją postacią heh
No coś trzeba pokombinować, bo od kiedy Waria wyjechała, zostałeś bez wątku. Z kim chciałbyś romans?
Żem się poza miastem nie nasiedział ;)
"Beka z klanem" - aż się prosi o dodanie nazwiska ;)
Tylko pawia nie puść po tych dziesięciu naleśnikach! Ale siostrzyczka hojna, no, no.
A propos, czy bohaterowie Klanu pojawią się jeszcze w serialu?
To miało pokazać, że Vanessa jest szczególnie dobra i łaskawa dla brata, a wręcz podlizuje się mu.
A kogo byś proponowała? Myślę, że tak! Klan może być nawet powiązany fabułą z naszym serialem.
Jeżeli Klan ma być powiązany z filmwebowcami fabułą to ja chce być kumplem Felego i Waca
Biorę pod uwagi gościnne wystąpienia bohaterów z "Klanu".
Wystąpiła na przykład Krystyna Lubicz, która w 3 odcinku piła z Kat w barze. Ciekawostką jest, że obie już nie żyją.
Filmwebowcy, odcinek 60
Awdar pragnie mieć znowu udziały w firmie. Dzieli się tą refleksją z Vanessą. Nikt jednak nie jest w stanie skontaktować się z Elfijką. Vanessa zwraca uwagę, że zniknął również jej prawnik – Cefalix. Awdar obawia się, że obydwoje uciekli. Lach dziękuje Anarchist, że nie zrobiła skandalu w wigilijny wieczór. Melissa zarzuca Liluli, że zniszczyła honor rodziny Shermanów. Lilula oświadcza, że Vanessa już dawno go zniszczyła będąc zimną suką. Melissa mówi Liluli, że zawiodła się na niej i wychodzi. Dziewczyna zaczyna łkać. Anarchist idzie ulicą. Zaczepia ją pewien 40-letni mężczyzna, który przedstawia się jako Gifman i chce z nią porozmawiać. Dziewczyna odmawia, sądząc, że to jakiś zboczeniec. Gifman jednak łapie ją i mówi, że ta sprawa nie może zwlekać. W gabinecie Vanessy zjawia się Lach, Lilula i Melissa. Vanessa jest zdziwiona takim nalotem. Ironicznie mówi, że wigilia już była i dość rodzinnych zebrań. Melissa jednak oświadcza, że to nie może dłużej czekać. Vanessa mówi, że nie da nikomu pieniędzy. Wściekła Lilula wyzywa Vanessę od materialistki i mówi, że nikomu nie chodzi o pieniądze. Wiatr znajduje Awdara w gabinecie jego byłej żony. Panowie nie przypadają sobie do gustu. Awdar oświadcza mu, że zamierza znowu stać się głową firmy. Wiatr mówi mu, że nie potrzebują go i świetnie dają sobie bez niego radę. Awdar uśmiecha się i mówi, że niedługo stracą umowę z marką bielizny, dzięki której mają największy dochód. Wiatr wyjaśnia, że to stało się przez wypadek Sisi. Tymczasem Gifman mówi Anarchist, że znał jej matkę i wie, że była prostytutką. Dodaje jednak, że nie zna ojca Anarchist. Dziewczyna mówi, że jej ojciec nie żyje. Gifman uśmiecha się i mówi jej, że to wcale nie musi być prawda. Lach wyjaśnia Vanessie, że ostatnio bardzo polubił jej siostrę. Vanessa przerywa mu i mówi, żeby w takim razie wziął ją na drugi koniec świata. Lach krzyczy na Vanessę, żeby dała jej dokończyć. Lilula nie wytrzymuje i mówi, że ona i Lach mają romans. Vanessa patrzy się na siostrę i wybucha śmiechem. Melissa, Lilula i Lach stoją jak wryci.
Wyśmiała nas. To jest właśnie Vanessa - zupełnie nieprzewidywalna postać. Przydałaby się taka w Klanie :)
http://www.survio.com/survey/d/A1H3V8M4J0M7R4C1G
Zrobiłem krótki plebiscyt na temat minionego roku 2014. Pierwszy raz bawię się w takie coś, także może być trochę niedopracowane. Głosujcie, komentujcie, zgłaszajcie zażalenia. Aha i próbowałem pogodzić to tak, żeby każdy przynajmniej miał jedną nominację (Każdy z obecnie czytających i komentujących serial). ;)
Już wypełniłam. Profesjonalna ankieta z naszymi (prawie naszymi) wizerunkami.
Poczułam się jak gwiazda ;))
Dzięki wszystkim. :D O ile serial dotrwa, to za rok też coś takiego zorganizuję. :)
Kusiło mnie, żeby w kategorii "Najlepsza postać żeńska" zagłosować na siebie, ale nie ma się co oszukiwać - wariatka Vanessa rozwala system :)
Filmwebowcy, odcinek 61
Melissa przychodzi do Vanessy porozmawiać o tym, co się zdarzyło. Vanessa mówi, że Lilula to szmata, która weszła z buciorami w jej życie. Dodaje, że związek Lacha i Liluli jest śmieszny i głupi. Anarchist przychodzi w umówione miejsce na spotkanie z Gifmanem. Mężczyzna pokazuje jej stare zdjęcia jego z jej matką. Mężczyzna wyznaje, że był wieloletnim klientem jej matki, jednak tylko on uprawiał z nią seks bez zabezpieczeń. Anarchist nie wierzy w to. Sisi zagląda do gabinetu Wiatra i widzi jak Marina siedzi na jego biurku przed nim rozkraczona. Okazuje się, że zrobiła jej się plama i Wiatr próbuje ją zmyć. Gifman zaprasza Anarchist do swojego domu i oznajmia jej, że ma jej jeszcze coś do pokazania. Anarchist godzi się na propozycję mężczyzny. Vanessa siedzi zamknięta w swoim pokoju i tnie zdjęcia Lacha. Tymczasem Lach i Lilula całują się. Nakrywa ich Melissa. Uważa, że nie powinni tego robić po tym co się stało. Lilula oznajmia matce, że kocha Lacha i chce z nim być. Melissa oświadcza, że nigdy tego nie zaakceptuje i wychodzi, zatrzaskując drzwi. Lach i Lilula wzruszają ramionami i dalej się całują. Gdy Marina wychodzi z gabinetu Wiatra, Sisi osrzega go, że Marina jest zdesperowana i próbuje go poderwać. Wiatr mówi Sisi, że zatrudnienie Mariny to był bardzo dobry pomysł. Komplementuje jej ciało i charakter. Sisi robi się cała czerwona ze złości. Vanessa zasypia. Śni jej się, że zabija siekierą swoją siostrę. Budzi się, gdy Lach przychodzi do willi po swoje rzeczy i zamierza przeprowadzić się do Liluli. Vanessa wypowiada mu zemstę. Następnie zdejmuje buta i rzuca nim w Lacha. Mężczyzna ma teraz guza przez dziewczynę. Wściekła Sisi urządza Marinie awanturę, że próbuje uwieść jej byłego chłopaka. Marina nie rozumie jej pretensji, gdyż przecież sama z nim zerwała. Gifman każe się rozgościć Anarchist w jej domu. Następnie zaprowadza ją do ciekawego pokoju ze zdjęciami różnych kobiet. Gdy Anarchist podchodzi bliżej, Gifman pociąga za dźwignię, po czym Anarchist spada w dół. Mężczyzna uśmiecha się kpiąco.
"Sisi zagląda do gabinetu Wiatra i widzi jak Marina siedzi na jego biurku przed nim rozkraczona. Okazuje się, że zrobiła jej się plama i Wiatr próbuje ją zmyć"
haha ale wymyślasz ;)
Końcówka odcinka - jak jakiś horror, np. "Piła" :D
Ciekawe czy to przypadkiem nie ja napuściłam na Anarchist tego psychopatę (w zemście za jej szantaże). W końcu Ty i ja jesteśmy siostrami, więc może mam też trochę tych wariackich genów, które Ci się wytyka :) Gdyby nie fakt, że Lach jest moim ukochanym, sprzedałabym Ci numer do Gifmana, żeby w Twoim imieniu zemścił się na zdrajcy :)
Ile można się całować? Czemu nie pójdą dalej? :)
Sorry za czepialstwo, ale zemsty się nie wypowiada (najpoprawniej byłoby "obiecuje"), a spadać inaczej niż w dół się nie da (pleonazm). Chcesz to posyłaj mi odcinki do takiej minimalnej redakcji przed publikacją ;)
Cóż, błędy rzeczywiście są to błędy. Na przyszłość będę uważał.
Co do propozycji, zastanowię się. Trochę nie podoba mi się, że miałbyś odcinek przed premierą. :)
Oczywiście zrobisz jak chcesz ;) W sumie już wcześniej miałem zaproponować.
Co do uwag technicznych, to tak długie teksty łatwiej się czyta, jak są podzielone na akapity, najlepiej trzy. Są bardziej przejrzyste.
W sumie to już nie pierwszy raz zwracasz uwagę na błędy językowe. Absolutnie nie mam nic do tego, przyjmuję krytykę w każdej formie. :)
Znam taki sposób pisania, tylko wtedy najlepiej również wątki musiałyby zostać podzielone i każdy osobno pisany. Z tym, że dotychczas bohaterowie występowali w wielu wątkach. No cóż, nad tym też pomyślę. :D
"tylko to sprawdza się najlepiej, gdy wątki również są podzielone"/"tylko wtedy wątki raczej też musiałyby być podzielone"/"tylko wtedy wątki zapewne również musiałbym podzielić"
;ppppp
Filmwebowcy, odcinek 62
Sisi wchodzi do firmy i widzi Wiatra oraz Marinę śmiejących się w swoim towarzystwie. Dziewczyna patrzy na nich poirytowana. Marina opowiada sprośny dowcip, który wcześniej jej powiedział Wiatr. Po chwili mówi Sisi, żeby się uśmiechnęła i przytula ją. Sisi robi zgorzkniałą minę. Anarchist budzi się na podłodze w dziwnym gabinecie. Zaczyna wrzeszczeć. Wtedy wychodzi Gifman i oświadcza dziewczynie, że nikt jej nie usłyszy. Awdar przychodzi do firmy. Zastaje Wiatra. Oświadcza mu, że załatwił wszystkie sprawy z „Bekam z Klanem” i jest gotowy wrócić do firmy. Wiatr łapie Awdara za kołnierz i oświadcza mu, że osobiście dopilnuje, aby udziały nie trafiły ponownie w jego ręce. Gdy Wiatr odchodzi, Awdar uśmiecha się kpiąco i mówi sam do siebie „Nie uda ci się”. Sisi wpada zdyszana do gabinetu Vanessy i oświadcza, że muszą porozmawiać. Vanessa mówi, że nie ma czasu. Wtedy Sisi zamyka laptopa przed nosem Vanessy i oświadcza, że ta sprawa nie może zwlekać. Vanessa widząc roztrzęsioną Sisi wyciąga koniaczek, nalewa sobie i jej, po czym mówi „Nawijaj”. Elmoo zastępuje w firmie Anarchist, do której nikt nie może się dodzwonić. Marina robi nowe badania na temat higieny osobistej pracowników „Filmwebu”. Na pierwszy ogień idzie Elmoo. Okazuje się jednak, że on w nocy śpi w wannie. Marina wpada na pomysł, żeby zrobić plakat z hasłem „Myjcie rączki!” i nakleić go na głównym wejściu firmy. Elmoo uważa, że to świetny pomysł. Sam propaguje higienę. Anarchist prosi Gifmana, żeby ją wypuścił. On mówi jej, że jest podobna do swojej matki. Dodaje, że teraz będzie już na zawsze jego. Tymczasem Sisi po kilku kieliszkach zaczyna przechodzić do sedna sprawy. Oświadcza, że muszą się pozbyć z firmy Mariny. Tłumaczy, że zachowuje się jak kusicielka. Kiedy odwraca głowę, zauważa, że Vanessa zniknęła. Patrzy pod biurko i widzi Vanessę śpiącą na podłodze. Sisi kładzie się na niej i także zasypia. Kiedy Gifman podchodzi do Anarchist, ta uderza go w głowę łańcuchem. Gifman traci przytomność, a Anarchist wyjmuje klucz do łańcucha z jego kieszeni. Uwalnia się i ucieka z jego domu. Wybiega na ulicę i widzi tajemnicze światło…
Właśnie, dlatego przeniosłem to do serialu trochę w innej formie. Ten konflikt będzie się zaostrzał i to na nim będzie bazował serial. ;)
"Patrzy pod biurko i widzi Vanessę śpiącą na podłodze. Sisi kładzie się na niej i także zasypia"
W pierwszej sekundzie źle zrozumiałam - że Sisi położyła się na mnie.
Zdziwiłam się i przeraziłam, że chcesz robić ze mną jakiś wątek lesbijski xDD
Kiedy będą wyniki plebiscytu "Filmwebowców"? Miały być dzisiaj.