A mnie się to podobało :D Właśnie dosyć ciekawe rozwiązanie wyszło w tym wszystkim. Szkoda tylko, że nie pokazali reakcji innych na wieść o dziecku. A no i akcję tak musieli rozwiązać ponieważ aktorka grająca dr Breenan faktycznie zaszła w ciążę :P W sumie to nawet widać po jej wyglądzie, że to prawdziwa ciąża. Przez którą też sezon 7 został skrócony do odcinków 7. Wkurzyła mnie tylko scena z narodzinami... Loool, serio to musieli tak dziwnie rozwiązać? No cóż, nie ważne. :D
W ogóle to mi się nie podobało zabicie mr Nigel Murrey, strasznie go lubiłam i jak uśmiercili jego postać to było przykre. Ale później nowy ciekawy stażysta się pojawił hehe^^

Zostały mi jeszcze dwa ostatnie odcinki 7 sezonu, ale to obejrzę pewnie jak się pojawi kilka odcinków 8 sezonu już... Nie chcę sobie targać nerwów finałem 7 sezonu xD

musisz koniecznie zobaczyc finalowy odcinek !!!! to co tam sie dzieje to jest wgl o 180 stopni ! serio. nic ci nie powiem bo nie chce psuć niespodzianki ale serio takiego zaończenia sie nie spodziewałam.

Hehehe, ja wiem co tam się wydarzyło XD Siostra mi powiedziała, ale po prostu nie chcę sobie nerwów targać więc poczekam na kolejne odcinki zanim obejrzę, przynajmniej nie będę sie zadręczać tym zakończeniem.

W ogóle to matko! Ile ja błędów i gaf walnęłam w poprzedniej wypowiedzi O.o

zdarza się.
dziwna siostra ; *

Właściwie to fajna. Ja nie mam nic przeciwko spoilerom i sama z siebie wypytuję co się wydarzy. Wolę wiedzieć co oglądam haha xD W sumie to ja jestem dziwna :D

no troche ; d

Ja lubiłam Hanne , nie wiem skąd trend, ze jak pracują razem to muszą juz kochac sie i pożądać , i w sumie jest jak w wielkiej sekcie kazdy z kazdym. Przynajmniej jak byli osobno to była chemia między nimi.. a tak przez te połączenia tylko serial traci, tak było z Hausem tak i z koscmi,zamiast przyciągania będzie ckliwe życie rodzinne..urozmaicone ucieczka przed seryjnym.

no wlasnie o to mi chodzi... zawsze bylo to takie jak to nazwalas przyciaganie... a potem wszystko zepsuli...

Mam nadzieję, że podkręcą się za bardzo tym całym wątkiem z uciekającą dr. Kości.
Oby zachowali odpowiednią granicę między życiem prywatnym, a kolejnymi sprawami, żeby nie tracić głównego zamysłu tego serialu.

no właśnie już w 6 sezonie dało się zauważyć że ta granica się coraz bardziej zaciera... co zaczynało mnie czasami irytować ; )

www. youtube. com/ watch?v=tqKU6cYBl7Q&feature=player_embedded chyba jednak nasze obawy się spełnią i zobaczymy trochę więcej sytuacji z życia Brennan i Bootha niżeli byśmy chciały..

że NIE podkręcą* :D