Choćby za sam temat (I wojna światowa) należy się temu serialowi plus, bo niestety rzadko pojawia się on w kinach czy w tv. Takie odcinki jak ten o bitwie pod Verdun na długo zostają w pamięci. Generalnie serial odstaje od trylogii gdyż większy nacisk położono na realizm (co prawda zdarza się odcinek o słynnym Vladzie z Rumunii, ale nie ma tu takich niedorzeczności jak w filmach). O ile trylogia to były filmy czysto przygodowe to tutaj mamy do czynienia z dramatem wojennym. Podsumowując werial wart jest obejrzenia choćby dla samego kontrastu z późniejszymi chronologicznie filmami jak i dla ukazania rzadko eksploatowanego tematu Iwś.
Dla mnie serial ma niebywały potencjał edukacyjny. W prawie każdym odcinku Indy spotyka ważną, historycznie prawdziwą osobę. Uczestniczy w głośnych wydarzeniach tamtej epoki, często znajduje się w oku cyklonu zeitgeistu. Wyobrażam sobie, że serial może być dobrym materiałem do oglądania z dzieckiem aby zainteresować je historią, geografią, kulturą, czy myślą polityczną. Pewne sceny czy wydarzenia wymagają komentarza osoby znającej tło i mogą być świetną inspiracją do rozmowy z dzieckiem. Słabością serialu jest pewna rozwlekłość, czasem utrudniająca skupienie uwagi, szczególnie osoby młodej :) Dla mnie świetna wycieczka w świat Tomka Wilmowskiego, przygody i podróży, do początków XX wieku.