...napisy końcowe to czysty John Carpenter z "Ucieczki z NY".
Szkoda, że tak młody kompozytor czerpie na granicy plagiatów.
Czemu Luizjana w I sezonie był nadkomisarzem a w drugim jest komisarzem? Nagle został zdegradowany? Druga sprawa skoro pierwszy sezon miał takie a nie inne zakończenie, robienie serialu z nową obsada i zupełnie nowa historia jest mega ciężkie do oglądania
Para wewnętrznych ścigających Bronka wyciągnięta po latach z 13 Posterunku.
Takie oczko do widza puszczone chyba :-)
Dopiero co zdążyłem pochwalić pierwszy sezon za świetny dobór aktorów i fajne flow, a tu się przydaża Bronek i Martyna architektka. Nie da się oglądać serialu jeśli główny bohater nie wzbudza sympatii. A tu mamy nabzdyczonego gówniarza bez dystansu, pożal się boże amanta, co mu się z jakiegos niezrozumiałego dla mnie...
więcejPierwszy sezon wciągał – miał tempo, chemię i klimat. W drugim pomysł był dobry, ale wkradł się chaos, a w relacjach (zwłaszcza romantycznych) zabrakło iskry. Powtarzanie schematów z 1. sezonu – Mandżaro wtedy, Bronek teraz – zrobiło z tego przewidywalną, momentami nudnawą powtórkę. Kilka ważnych wątków spłycono, więc...
więcej
Mandaryn taki trochę późny Rasiak ale da się lubić a po pewnym czasie można nawet zauważýć pewne oznaki uroku osobistego.
Wasilewska jak zwykle, chociaż do tej roli bardziej mi pasuje niż do płaczki z serialu "Nieobecni" (jeszcze bardziej irytująca).
Świetny dobór aktorów, świetni Schuchardt i Tomaszewski (dobrze się...
Perfekcyjny serial - film - produkcja. Dobrze się słucha, patrzy i czuje. Każdy wykonał prawidłową robotę w swoim zakresie - a wszystko razem gra i tworzy profesjonalną całość.
Dialogi ze szkoły paradokumentów. Emocje jak na grzybobraniu (nie obrażając grzybobrania). Drewno - Świeżewski.
Pan Schuchart i Pani Masza, Tomaszewski - na plus.
Pomysł mógł być fajny, ale efekt dla średnio rozgarniętego widza - niestrawialny.
Szczerze mówiąc, zachodzę w głowę - do przedostatniego odcinka - jak...