Pomijając ciekawą fabułę, wiele godzin dobrej zabawy i emocji... no półnagi facet xD
Kathi. Jestem na osiemdziesiątym epie DGM. Proszę, powiedz mi, że Kanda nie zginął. Ryczałam jak głupia wtedy!!! Ale on nie zginął, prawda?! Nie mógł!!!
Ej, wiecie może dlaczego jest tak, że gdy anime ma jakiś świetny opening to ending jest zawsze zrypany? :/
Co z tym jest?
a.) lenistwo producentów
b.) brak funduszy
c.) nadzieja, że mało komu chce się ten ED oglądać (bo zazwyczaj niestety tak jest), a świetny OP odwróci uwagę
d.) wszystkie powyższe odpowiedzi są prawidłowe
:PP
VK miało niezły op i boski ending. Więc wybacz, ale można tak zrobić :D jakoś :D
Ej, Hanaseku miało też niezły. Fushigi Yuugi też. Wszystkie K-ON!! mają lepsze endingi niż openy xD
A czy ja powiedziałam że nie można? ;D Soul Eater jak dla mnie ma zarówno boskie OPs i EDs. W vk to ani jeden OP nie był dobry...porażka imo.
A w FY to tę melodię z OP do końca życia będę pamietać :P I z tym K-ON!!:m całkowicie się zgazam xD
W VK ja też nie mogłam >.< już open Pandory był lepszy, chociaż klimatycznie podpada bardziej pod Kuro niż pod VK (chociaż Pandora mi się zawsze będzie kojarzyć z VK, dunno why?)
Nigdy nie zapomnę opena do Fushigi, nigdy xD itoshi hito noo taaaaamee niI~! i jak Miaka schodzi tymi schodami i tam Tamahome, ahh xDD <3
Kurde, w sumie zrobić coś co brzmi lepiej niż open do K-ONa!! (o ile jeszcze open pierwszego sezonu był całkiem śmieszny i fajny, o tyle teraz to są mózgojeby)..
Oj tak, opening Fushigi Yuugi to mistrzostwo :D no, może nie, ale zawsze jakiś sentyment zostanie... achh, Tamahome... <3
Open do Fushigi idealnie pasował do samej serii i w tym leży jego mistrzostwo.. był nadmuchany, momentami tandetny, ale chciało się oglądać dalej xD
Czy tylko mnie druga strona nie chce się włączyć? Co jest?
Widziałyście szósty ep Kuro? Kyaaaaaaa! Kocham Sebusia, kocham <3 i całą tę sytuację ?(nie spoileruj, nie spoileruj!)
W ogóle, to anime całe jest przepełnione erotyzmem! Albo tylko ja to zauważam. Hm. xD
U mnie wszystko śmiga. Hm, dziwne.
Widziałam xD jest totalnie porąbany! Chciałabym dostać taką różę, piękna <33
No wiesz, Sebek chce cmoknąć Ciela... piszczałam jak głupia xD gorzej jak yaoistka ^'
No właśnie! Bo to nie jest tak! Oni nie mają mieć jakiegoś yaoi związku, tylko no... mogliby się cmoknąć itp parę razy xD
W szóstym odcinku Sebuś to miał love confession normalnie!!! I ten pełny pożądania wzrok...! <3
Wiesz co, żeby tylko ten wzrok...! Ja to mam jakieś drgawki jak go widzę ;PP dziś kumpeli jęczałam jaki to Sebuś zakochany w tym Cielu a ona biedna musiała to znosić... dobrze, że wczoraj razem pierwszą serię obejrzałyśmy to wiedziała o co chodzi xDD
Ale co się ze mną namęczy to historia po prostu.
Yuzu też tak często mam że zamiast drugiej strony coś innego mi się włącza...musisz klikać bezpośrednio w ostani post.
A ten odcinek zdecydowanie najbardziej klimatyczny (coraz bardziej intryguje mnie też Claude ;D) No, ale za dużo też dziwnych aluzji (czyli wracamy na tory z pierwszej serii ;///), więc trochę lipa jak dla mnie :P O mnie by się tak mogli bić, a nie...;DDD
nowe kuro nie jest złe, szkoda tylko, że zepsuli wielki finał pierwszej serii, no cóż trudno jakoś to może przeboleje, mówiłam, że będzie relationship between sebastian and ciel to mi nie wierzyłyście ha ha ha!
Ja wierze w wszystko. Serio. Po tylu dziwnych akcjach w anime wszystko jest możliwe xDD
Fakt, klimat totalnie kuro, ale zgadzam się z Kathi, znowu się zaczynają pytania bez odpowiedzi >.<
To nie jest Yaoi definitywnie NIE MOGĄ mi tego zrobić! ;< *przejmujący krzyk rozpaczy* Bo ich przeklnę! ;DDD
Coraz częściej zastanwia mnie co by było gdyby Alojzik i Cielo zamienili się lokajami? Seba dogryzający blondaskowi na każdym kroku. Hmmm. ;>
Niee, nie jestem za zamianą. Chociaż, gdyby Sebuś docinał Alojzowi to bym była zadowolona xD ale Ciel by tęsknił za Sebusiem za bardzo, taki bezpłciowy Klałd wcale nie rekompensuje...
Yuuki? Pod zoofilię?
Kloda...Kłoda...w sumie nawet pasuje ;P
W sumie wygląda jak skrzyżowanie małpy, sowy i szczura. Mi tam pasuje
Jest za mało seksowny jak na złego, a przy tym porównując go do Sebcia, Kłoda nie ma szans.
A ja polubiłam Kłodę. Za jego niewzruszoną ignorancję wobec prowokacji Alojzika ;O
Kocham momenty, w których Alojz robi coś głupiego, lub właśnie "znęca się" psychicznie nad Kłodą ew go "gasi" i Kłoda po prostu się tak na niego patrzy z takim.. hmm, politowaniem? xDDD
Taak, boskie momenty xD ma w oczach dosłownie napis 'CO ZA DEBIL' a nad głową 'wtf' xD
wygląd to jeszcze nic, czytałam ostatnio nową część mangi i myślałam że zwymiotuje, nie moge czytać tego co ona mówi i co jej sie śni bo robi mi sie niedobrze.