jeden z najlepszych filmów wszech czasów, na podstawie mojego ulubionego autora. Moim zdaniem rola Jacka Nicholsona w tym filmie była rolą jego życia i nigdy później nie zagrał już tak wspaniale i przejmująco. Gdy patrzę jak wpada w szał i kulejąc z siekierą w ręce goni swojego małego synka poprostu mam dreszcze. Widziałem bardzo wiele filmów grozy, ale ten bezsprzecznie zrobił na mnie największe wrażenie.