Jak mogli się zastanawiać, które ciało to te prawdziwe? Wystarczyło sprawdzić w którym ciele jest klucz. Może się czepiam, ale jak na taki serial przystało to taki trochę rażący błąd lub brak logicznego myślenia ze strony bohaterów, którzy dosyć często używają kluczy.
Chyba chodziło o to, że prawdziwe ciało zastygło w czasie i nic by nie dała reanimacja, bo krew nie krąży. Zresztą to było widać, bo prawdziwe było nieruchome. Im raczej chodziło o to, czy rzeczywiście muszą ratować kopię.
Ja czekałam na moment zniknięcia ciała z karetki.
Tak, pewnie masz rację. Akurat pomyślałem o tym samym kilka minut po napisaniu tego wpisu, ale nie mogłem go już wykasować, więc stwierdziłem niech zostanie. Mój błąd, zła interpretacja.
Też czekałem na zniknięcie ciała z karetki, ale z drugiej strony to pewnie byłby i tak szczegół, gdyż za chwile medycy pewnie, by o niczym nie pamiętali.