Praca kamery, zdjęcia, muzyka i długie nużące sceny które mają przedłużyć czas odcinka są tragedią. Typowy TVPowski serialik. Aktorstwo nie jest jakieś drewniane, ale cała otoczka jest tragiczna. Reżyser chciał zrobić "Bękarty wojny", ale zapomniał zatrudnić operatora kamery z prawdziwego zdarzenia. Dodatkowo kostiumy wyglądają jakby przed chwilą były kupione w sklepie. No ten tego. Nie polecam, aczkolwiek fani tanich amatorskich produkcji typu M jak Mdłości powinni być zadowoleni.