PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38724}

M*A*S*H

7,8 34 222
oceny
7,8 10 1 34222
8,0 6
ocen krytyków
M*A*S*H
powrót do forum serialu M*A*S*H

Serial świetny ale ...

użytkownik usunięty

Mam ten serial na liście ulubionych ale wacham się czy go nie wyrzucić i nie oniżyć oceny z 10/!0 do 1/10 .Sam serial jest co prawda świetny (jeżeli chodzi o humor i sztukę filmową ) ale jego przesłanie jest zbrodnicze ,często bowiem odzywają się tam akcenty prokomunistyczne oraz antywojenne .W wypadku kraju zaatakowanego przez czerwonych przypomina to jako żywo oszukańcze hasło ''Nie będziemy umierać za Gdańsk '' które ''pacyfiści ''stosowali wobec Polski .

użytkownik usunięty

jeśli pacyfistyczne, nie mam nic przeciw.
jeśli komunistyczne, hmmm, głupota Amerykanów w pewnych kwestiach wynika z tego, że nie mieli przez 50 lat PRLu i wizję komunizmu brali z piosenki Natalie. Lata 70 pełne są takich wizji szczęśliwego społeczestwa pod flagą czerwoną, albowiem dla nich to była ucieczka od codzienności przegiętej w drugą stronę.

użytkownik usunięty

Co do pacyfizmu nie bardzo mogę się z tobą zgodzić .Hasło to było wykorzystywane przez czerwonych do przygotowywania podboju zachodu .Poczytaj PRZEZ KOGO I ZA CZYJE PIENIĄDZE było ono promowane( na przykład leninowska czy wcześniej stalinowska ''nagroda pokojowa '' co mówi samo za siebie ).Poza tym pacyfizm sam w sobie jest często zwykłym fałszem (właśnie ''pacyfiści '' ustępując Adolfowi doprowadzili świat do największego kataklizmu w dziejach ).Nie wiem o jakim ''przegięciu w drugą stronę ''mówisz .

ocenił(a) serial na 9

Początkowe sezony były rzeczywiście typowo komediowe, dopiero kolejne zaczęły zawierać coraz śmielsze i głośniejsze przesłanie antywojenne. Według mnie nie jest ono w żadnym wypadku zbrodnicze. Gdzie Ty masz tam akcenty prokomunistyczne i dlaczego nawoływania antywojenne są złe?

Głównym celem przesłania było pokazanie bezsensowności wojny, spustoszenia jakie wywołuje w psychice i życiu prywatnym ludzi biorących w niej udział. Nieudolnych prób rozmów pokojowych ciągnących się miesiącami. Dowódców, dla których wojna była jedynym sposobem na życie, dla których życie ludzkie nie miało żadnego znaczenia. Ranni i zabici byli tylko liczbami.

Działania w Korei określane oficjalnie jako "akcja policyjna" były tymczasem regularną walką, w której ginęli młodzi, niewinni ludzie, którzy mięli ten cały konflikt w d, a ich jedynym marzeniem było wrócić do domu.

Najlepiej określił to Hawkeye pisząc list do ojca "W Korei po staremu: walki, nienawiść, przemoc, bezsensowna brutalność, ludzie zachowujący się jak zwierzęta. No i oprócz tego jest jeszcze wojna".

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

Gdzie ja mam tam akcenty prokomunistyczne ??? Choćby w odcinku gdzie lekarze bronią komunistki przed południowokoreańską żandarmerią (Wyrażnie występuje tu poparcie twórców filmu dla jej poglądów ) czy tak gdzie Sokole Oko twierdzi że gdyby byli prawdziwymi mężczyznami to by nie byli w Koreii .Co ja przeciw pacyfizmowi ??? .A no to że pacyfizm to fałszywa idea która doprowadzą tych którzy w nią wierzą do zniewolenia przez totalitaryzm lub coś innego co stosuje przemoc i ma naiwniaków w d (Gdyby świat wierzył w pacyfizm do dziś na naszym kontynencie panowałby Hitler A albo jego następcy ) pacyfizm przykrywa zwykłe ordynarne tchórzostwo a ty skoro tak wierzysz w tę bzdurę spróbuj zastosować to kiedy przyjdą do ciebie terroryści żeby urżnąć ci głowę .

Ja w zupełności zgadzam się z Tycjanem, a co do tej komunistki to wydaje mi się, że lekarze w pierwszej kolejności dostrzegali w niej człowieka potrzebującego pomocy. Poglądy polityczne były w tej chwili mniej ważne.

ocenił(a) serial na 9

Oni nie bronili komunistki, tylko człowieka, którego mieli wyleczyć, tylko po to, aby żandarm mógł ją przesłuchać i rozstrzelać. Czy według Ciebie ta kobieta była zła, zasługiwała na śmierć? Ona wierzyła, że robi dobrze. Walczyła z ludźmi, którzy zabijali jej współtowarzyszy i zrzucali bomby na jej wioskę.

Co do przesłania serialu i pacyfizmu, to nie myśl, że ja uważam to za jedyną słuszną ideę. Nigdzie tego nie napisałem. Nie chodzi o to, że my mamy się pozbyć broni i dać się zniewolić. Działania antywojenne dotyczą obu stron. Pacyfizm polega na aktywnym przeciwstawianiu się zbrojeniom.

Serial pokazuje problem i konsekwencje wojny jako zjawiska ogólnego. Bez względu na to, czy się ona toczy w Korei, czy gdzie indziej na Świecie. Jej bezsensowność, to że miała ona rozwiązać jakiś konflikt, a w rezultacie doprowadziła do jeszcze większej nienawiści i przemocy.

Serial nie jest manifestacją pacyfizmu. Pokazuje tylko jak bardzo lubujemy się w tworzeniu jakichś sztuczny podziałów typu My i Oni. My - dobrzy, Oni - źli, przyjdą i utną nam głowy. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a zachowujemy się jak zwierzęta. W obliczy konfliktu nie potrafimy nawet rozmawiać, a jedyne na co nas stać to przeprowadzenie "akcji policyjnej", podczas której najbardziej ucierpią najmniej zaangażowani.

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

Nie oni bronili komunistki która chciała wprowadzić ustrój totalitarny na Południu (dlatego zasługiwała na śmierć ) ,wybacz ale usprawiedliwienie ''że ona wierzyła że robi dobrze ''to bzdura (esesmani też wierzyli że robią dobrze tepiąc ''zagrażających rasie aryjskiej ''żydowskich ''podludzi ''(zresztą wojna koreańska nie była wywołana przez Amerykanów ) . Co do przesłania serialu wybacz ale pacyfizm w obliczu ekspansji komunizmu (jak w tym wypadku ) był używano jako narzędzie propagadowe (Naprawdę wierzysz w dobrowolne rozbrojenie maoistowskich Chin czy stalinowskiego ZSSR )??? .Rzeczywiście wojna w takim wypadku nie jest konieczna ( lepiej od razu dobrowolnie zapakować się do bydlęcych wagonów i pojechać na białe niedżwiedzie ) .

ocenił(a) serial na 9

Zależy od punktu widzenia. Dla mnie ona walczyła z ludźmi, którzy mordowali jej rodaków. Ten przykład z esesmanami jest trochę nietrafiony. Oni byli ofiarami chorej idei i propagandy.

Co do reszty Twojego postu to już tłumaczyłem Ci wcześniej i nie będę się powtarzał. Pisałem o aktywnym pacyfizmie. Musisz spojrzeć na ten problem z większej perspektywy, globalnie, a nie przez pryzmat jakiegoś państwa, czy konfliktu.

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

"przegięcie"? proszę bardzo. chodziło m.in. o wprowadzanie paranoicznego lęku przed atakami (dzieci musiąły się uczyć w szkole takich rzeczy jak rozkład schornów....), atakowanie wszystkich którzy nie chcieli walczyć na wojnie jakoby byli komuchami (a przecież nie tylko komuniści nie chceili walczyć, również niektórzy ze wględu na przekonania religijne), wszechobecny materializm, odejście od głębszych wartości na rzecz pieniądza itp.

pacyfizm sam w sobie nie jest zły, przecież nawet hierarchowie Kościoła namawiają zawsze do zachowania pokoju (a ich juz chybao komunizm nie oskarzysz).

ja tam nie jestem fanką komunistów, miałam dziadka w AK, ale ogólnie jestem przeciwna wojnie i nie widzę nic złego w tym, że ktoś pokazuje jak bezsensownie niszczy ona ludzkie kręgosłupy.

co do komunistki, to dla nich nie były ważne jej poglądy, po prostu nie chcieli jej wydać na tortury i pewną śmierć, nic dziwnego, nikomu bym nie życzyła takiej śmierci,nawet najgorszemu wrogowi. A co do przesłania antywojennego to nie widzę w nim nic złego. Rozumiem że kiedy kraj jest zaatakowany, trzeba koniecznie go bronić, ale najlepiej by było, gdyby tych wojen nikt nigdy nie zaczynał. Gdyby lekarze z masha byli takimi bezwzględnymi pacyfistami, wszyscy by zdezerterowali, ale jednak tam zostają żeby pomagać rannym. Uważają tylko że lepiej jakby nie było takiej konieczności, żeby się tam pojawiać, żeby nigdy nie było żadnej wojny. Dobra, trochę mętnie to napisałam, ale tak widzę ich przesłanie

użytkownik usunięty

Zstanów się co piszesz . .To nie był żaden ''paranoiczny lęk '' tylko przygotowanie do obrony przez agresją totalitaryzmu .Każdy ''kto nie chce walczyć ''w takiej sytuacji to faktycznie sprzymierzeniec zła i zdrajca . Zapewniam cię że jest coś znacznie gorszego od wojny ''która bezsensownie niszczy ludzkie kręgosłupy '' a jest to wynikające z tchórzostwa dobrowolne zostanie czyimś niewolnikiem . Po władzą komunizmu to istotnie nie byłoby ''podłego materializmu ''byłaby szlachetna walka o byt (Wyrywanie współwięzniowi buraków w łagrze to jest to )

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

A niby komunizm nie używał ''chorej idei i propagandy ''??? . Równie dobrze możesz powiedzieć że gestapowcy mordujący członków AK'' walczyli'' z ludżmi którzy ''mordowali ich rodaków ''. Co do ''wiekszej perspektywy '' .Należy być realistą człowiek toczy wojny od czasów paleolitu (Z tego okresu pochodzą pierwsze archeologiczne dowody na to zjawisko ) dlatego pacyfizm to idea kompletnie utopijna ( To tak jak próbować wierzyć w naturalną dobroć całej ludzkości ) faktyczna próba zasosowania tego zawsze kończy się pożarciem pacyfistów przez silniejszych ( vide Tybet ) dlatego nie należy wierzyć w utopię ale być pokojowo nastawionym do sasiednich państw ( mając na wszelki wypadek silną armię i stosująć srogi odwet w wypadku agresji ) ,tylko taka postawa jest zgodna z rozsądkiem .

ocenił(a) serial na 9

Twoje analogie są na prawdę zabójcze :) Normalnie pomieszanie z poplątaniem :) Tym przykładem z AK sam strzeliłeś sobie w kolano. Przecież AK-owcy to byli powstańcy, tak jak ta kobieta.

"Należy być realistą ... zgodna z rozsądkiem." - przecież pisze Ci o tym od pierwszego postu. O AKTYWNYM PACYFIZMIE. Czytaj ze zrozumieniem.

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

Jacy powstańcy ??? Korea Północna dokonała inwazji na Południe .ONZ pomogła Koreańczykom Południowym .Ta kobieta to taki ''powstaniec ''jak niemieccy dywersanci w Polsce w 1939 roku . Nie wiem co rozumiesz przez ''aktywny pacyfizm '' bo we mnie słowo to wzbudza obrzydzenie .

ocenił(a) serial na 9

W serialu kobieta jest przedstawiona jako partyzantka. Chyba nieuważnie oglądałeś.

Aktywny pacyfizm polega na dostosowywaniu się do aktualnej sytuacji. Postuluje, aby stosunki polityczne budować na wspólnocie bezpieczeństwa zbiorowego, doprowadzić do zmniejszenia nierówności gospodarczych, dbać o stosunki psychiczne i budować kulturę tolerancji, aktywnie przeciwstawiać się zbrojeniom, zorganizowanej sile przeciwstawiać się zorganizowaną siłą.

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

Tylko umkneło ci że ona walczyła o zaprowadzenie komunizmu na Południu a AK nie walczyło o skomunizowanie czy sfaszyzowanie Polski .To że ktoś jest partyzantem to wcale nie oznacza że musi być aniołkiem czy sprawa o którą walczy jest słuszna . Wybacz ale budowanie stosunków ''na wspólnocie bezpieczeństwa zbiorowego czy doprowadzić do zmniejszenia nierówności gospodarczych ''to są absurdy w pierwszym wypadku każdy dyktator wykpi ci w drugim sprowadza się to zwykłe do napychania gardeł satrapom trzecioświatowym .

ocenił(a) serial na 9

"walczyła o zaprowadzenie komunizmu na Południu" - w której minucie odcinka masz powiedziane, że ona o to walczyła. Jakiś konkretny dialog?

Dalszej części Twojej wypowiedzi nie będę już komentował. Przeprasza, ale Twoje argumenty i analogie są absurdalne i niedorzeczne. Pisałem już kilka razy o co chodzi w aktywnym pacyfizmie, a Ty kręcisz się ciągle wokół tego samego błędnego rozumowania i nie chcesz się otworzyć na inne możliwości. Przede wszystkim naucz się czytać ZE ZROZUMIENIEM.

Pozdrawiam i żegnam.

użytkownik usunięty
Tycjan_Sidorski

Taak !! Wyrażnie widać że krytykuje Amerykanów a żandarmeria polowa chyba nie bez powodu się nią interesuje .Sam przyznajesz że ''uprawiała partyzantkę '' na rzecz kogo ??? .Może Marsjan ???.Zdradż mi sekrety ''aktywnego pacyfizmu ''bo ja nie widzę sposobu w jaki można coś takiego stosować w stosunku do dyktatorów .Masz może na myśli leninowski sznur na kapitalistów ???

użytkownik usunięty

Jeszcze jedno co są stosunki psychiczne ??? . A wybacz ale przeciwstawianie się zbrojeniom i odpowiadanię siłą na siłe to dwie kompletnie różne sprawy .Zdecyduj się czy chcesz jednostronnego rozbrojenia (na dwustronne chyba nie masz co liczyć ) czy chcesz przeciwstawiać się siłą na siłę .Bo tych dwóch rzeczy pogodzić się niestety ne da .

użytkownik usunięty

Kurcie, idea pacyfizmu jest utopijna, ale w zasadzie większośći wielkich idei nie da się zrealizować, co nie znaczy, że nie warto się starać. Miłość bliźniego też nie zawsze daje się realizować w praktyce, ale gdyby przyjąć ten tok rozumowania, który reprezentujesz, to w ogóle najlepiej się zabunkrować i olać jakiekolwiek wyższe cele, bo przecież i tak nic z tego nie będzie. Wiadomo, że nie da się osiągnąć stuprocentowego pokoju, ale jeśli nawet o 1 procent zmniejszymy ilość konfliktów zborjnych, to już będzie zwycięstwo, czyż nie?

Przy okazji, pozdrawiam jedną taką upierdliwą czarną wojowniczkę, która za mną łazi po filmwebie i twierdzi, że sieję nienawiść. Że też Ci się nie zachciało tu wejść dziecino....

użytkownik usunięty

Nie bardzo mogę się z tobą zgodzić ,w stosunkach międzynarodowych należy kierować się li tylko realizmem .Każdy polityk ci to powie .Gdzie widziałaś Milość Bliżniego w polityce lub ludzkim postępowaniu ??? .

użytkownik usunięty

Miłość bliźniego w ludzkim postępowaniu widziałam nieraz, przykro mi natomiast, że Ty często się nie stykałeś z dobrymi ludźmi - może stąd wynika Twoja wiara, że zawsze należy trzymać palec na muszce, bo niebezpieczeństwo nigdy nie mija? Naprawdę spróbuj zaufać ludziom, tylko połowa z nich to mendy ;)

użytkownik usunięty

Moja dewiza to ''Najlepszym twoim przyjacielem jest twój martwy wróg ''

użytkownik usunięty

To oczywiście słowa Kardynała de Richelieu ( poprawcie mnie jeśli pomyliłem się w pisowni nazwiska )

użytkownik usunięty

Nie wydaje mi się, żeby Richelieu był specjalnie godną naśladowania postacią....

użytkownik usunięty

A dlaczego ??? .Był to mąż stanu i doskonały polityk . Casarz Witeliusz za to na pewno nie był godny naśladowania ale podoba mi się jego maksyma ''zabity wróg pachnię pięknie ale jeszcze piękniej zabity obywatel ''

użytkownik usunięty

ekhm, ponieważ był mendą? ,mordował ludzi? prowokował zbrodniarzy?

użytkownik usunięty

Każdy polityk z tamtych a i pożniejszych czasów ''był mędą ,mordował ludzi ,prowokował zbrodniarzy ''to należało do normalnego stylu sprawowanią rządów .A jak wyobrażasz sobie ujarzmienie wrogów??? . Pieniek to to najlepsza metoda na przeciwników politycznych ( ale czasy dziś niestety złagodniały i dlatego Europa upada ) .Jeszcz raz cytat z kardynała ''Dajcie mi sześć linijek listu od najuczciwszego człowieka a ja i tak znajdę w nich powód żeby go powiesić '' .Sprawowanie władzy . to nie fraszka .

użytkownik usunięty

o matko.... Starożytni tyrani odrodzili się w postaci człowieka z Filmwebu...

użytkownik usunięty

Po pierwsze nie mam władzy dlatego nazwanie mnie starożytnym tyranem jest bez sensu ( chociaż porównanie do Sulli czy Cezara to prawdziwy zaszczyt ) .Co do reszty uważam że mądre rządy silnej ręki ( jak świętej pamięci kardynała ) są lepsze od demokracji (zobacz co Europejczycy zrobili ze swoją kulturą ).Brak nam tylko kandydata na władcę na opowiednim poziomie .

użytkownik usunięty

Tyrania zawsze przynosi krew i śmierć, patrz: Hitler, Stalin, Mao, Peron, Kim Ir Sen.... Nie było jeszcze dyktatora, który by nie krzywdził ludzi. Nikt nie ma prawa narzucać innym stylu życia, póki nie wykraczają oni poza normy "ludzkie".

użytkownik usunięty

Przytaczasz jako przykłady samych zwoleników totalitaryzmu .Tradycyjna autokracja (Kardynał ,Katarzyna II ,Franco ) miała często pozytywny wpływ na poddanych .A że nie zawsze była idealna to fakt ale i demokracja też nie zawsze jest bez grzechu( zobacz że ''demokracja ''jaka obecnie panuje na Zachodzie doprowadza do rozkładu naszej kultury i w końcu wygra tam islam a wtedy poleje się może krwi) .Co to są ''normy ludzkie''i kto je ustala ???( dzisiaj na Zachodzie bycie homoseksualistą jest uważane za normalne a jeszcze 120 lat temu szło się za to siedzieć ).Znasz jakiegokolwiek rządzącego który ''nie krzywdził ludzi ''??? , bo ja nie .To chyba facet z anielskimi skrzydłami u ramion ??? .Zgadłem ???

użytkownik usunięty

Jest subtelna różnica między tym, że się ma przeciwników i się z nimi toczy walkę polityczną, a zamykaniem ich w więzienniach, pałowaniem, etc. "Normy ludzkie" to niezbyt trafne określenie, wiem, ale akurat brakło mi słowa (szef stał za plecami). Myślę, że dekalog jest dobrym wyznacznikiem praw - w końcu był podwaliną cywilizacji zachodniej. A jeżeli zapanuje islam, to na pewno homoseksualistów czeka ciężkie życie.

użytkownik usunięty

Wybacz ale stosowanie dekalogu w polityce to zupełna utopia ( Znasz jakiś kraj europejski który w był w ten sposób rządzony )???.Gdybyś był władcą lepiej wyszedłbyś na wnikliwym studiowaniu Księcia .Państwa nie tworzy się przez bajania o humanitaryżmie ale przez podbój i ujarzmianie niezadowolonych (Modelowa demokracja czyli Stany Zjednoczone powstała w drodze powstania przeciw Angli a potem przez zbrojne podporzadkowanie Indian czy Meksykanów ) .

użytkownik usunięty

Po pierwsze, jestem ona, nie on. Po drugie nie uważam USA za modelową demokrację. Łamie się tam prawa człowieka, niestety///

użytkownik usunięty

Przepraszam ( nie zauważyłem ) ale skoro USA nie jest modelową demokracją to oznacza że nie ma takowej ( prawa człowieka łamano lub łamie się praktycznie wszędzie ) .

użytkownik usunięty

Już wolę model brytyjski. Byleby nie szwedzki i nie francuski

użytkownik usunięty

Wiesz jak on powstał i jak funkcjonował przez stulecia ?

Powiem szczerze, że jestem z jednym z większych przeciwników pacyfizmu, wegetarianizmu, filozofii ekologicznej i wszelkich innych tego typu wydumanych koncepcji. Ale w życiu nie nazwałbym tego 'zbrodniczym'. Przeciwstawianie się wojnie, rozlewowi krwi i zniszczeniu jest zbrodnicze? Litości, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś...

Po drugie, starasz się udowodnić, że dążenia antywojenne są jednocześnie prokomunistyczne, co jest kolejnym absurdem. Serial ukazuje ludzką stronę tego konfliktu. Po obu stronach są ludzie, wszyscy cierpią, nikt z obecnych na tej wojnie nie chce tam być (po obu stronach), praktycznie wszyscy są zmuszani do udania się tam. Oprócz ogromnej dawki humoru, świetnej momentami gry aktorskiej to właśnie ukazuje serial.

A także, a może przede wszystkim, to że nie można dzielić świata na naszych i ich, dobrych i złych... Ślepo wierzyć we własne przekonania i ich słuszność, a wszystko co odmienne nazywać 'zbrodniczym'. Ze swoją przeideologizowanym fanatyzmem jako żywo przypominasz mi jedną postać obecną w pięciu pierwszych seriach. Ciekawe czy wiesz jaką...

użytkownik usunięty
Matuzam

Dążenia antywojenne były prokomunistyczne (Ruch obrońców pokoju , leninowska czy stalinowska nagroda pokoju ) niestety można i trzeba dzielić świat na dobrych i złych ,zło należy nazywać po imieniu a nie udawać humanizm wobec Szatana .Jeżeli masz na myśli tę samą postać co ja to jest to jeszcze jeden dowód na ukryte sprzyjanie komunizmowi przez twórców serialu (patriota amerykański jest tam ośmieszany za to w pełni pochwała się komunistyczną morderczynię ).Ciekawi mnie co byś powiedział gdybyś stanął wobec fanatycznego członka SS ??? Też próbowałbyś zrozumieś jego chore ''racje ''

Zrozum, to jest serial komediowy. Ma bawić, dodatkowo jest to historia o niszczycielskim wpływie wojny na ludzi. Nie był, nie jest i nigdy nie będzie popierał komunizmu. Co do prokomunizmu pacyfizmu, to mylisz parę rzeczy. To, że był wykorzystywany przez komunistyczną propagandę, nie znaczy że jest z założenia, tylko i wyłącznie komunistyczny.


Rozmowa z Tobą jest jak próba dyskusji z Frankiem Burnsem. On nie jest patriotą amerykańskim, on jest nawiedzonym fanatykiem z kompleksem niższości, brakiem odwagi i umiejętności (nawet medycznych) i brakiem konsekwencji, dodatkowo klasycznym idiotą. bez urazy, ale jako żywo mi tę postać przypominasz, więc biorąc przykład z Hawkeye'a nie będę nawet próbował udawać, że wierzę iż jakiekolwiek logiczne argumenty do Ciebie trafią.

A to o czym pisałem, to nie próba zrozumienia "chorych racji" tylko pokazanie jednej nie całkiem prostej rzeczy jak pokazuje Twój przykład. Rzecz nie w racjach tylko w dopuszczeniu do świadomości, że nie zawsze ma się rację, że można się mylić. Że wątpliwości nie mają tylko ludzie ograniczeni, jak Frank Burns, który patriotą był tylko we własnych opisach, nigdy w czynach.

Nie sil się na ciętą ripostę polegającą na powtarzaniu tych samych argumentów tego ograniczonego rozumowania. Ja pasuję, majorze...

użytkownik usunięty
Matuzam

Co do wpływu wojny na ludzi to on nie zawsze jest niszczycielski czasem jest motorem rozwoju kultury i powodem do chwały (jak czyny dawnych konkwistadorów czy krzyżowców ) .To co ty nazywasz ''fanatyzmem ''jest po prostu opowiedzeniem się za Bogiem przeciw Szatanowi .Każdy rozsądny człowiek nienawidzi Złego i zwalcza jego wpływy (a próbuje zrozumieć szatańskie racje czy moze zawrzeć kompromis z Diabłem) .Co do Burnsa on ''nie jest nawiedzonym fanatykiem ale został tak sportretowany a to różnica -czynisz mi wielki zaszczyt takim porównaniem )poza tym wojna ma często uszlachetnia ludzi Znasz Wergiljusza ??? .''Masz Rzymianinie zarzącaś ludami to są twoje kunszta ustanawiać prawa wojną poskramiać zuchwałych ''

użytkownik usunięty

Jak mawiał Lec ''Róże na grobie wrogą pachną upajająco ''

Jednak nie mogłem się powstrzymać od jeszcze jednej, ostatniej już wypowiedzi. Cieszę się, że Twoja argumentacja skręca coraz bardziej w stronę "Złego". Myślący odbiorca czytający to będzie miał jednoznaczne odczucia.

A co do dzielenia świata na dobrych i złych oraz patriotyzmu... Podążając za Twoją argumentacją, dobry przywódca narodu, patriota chce by jego kraj był wielki. Ale jest politykiem, musi więc zjednoczyć naród. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg. Może być wewnętrzny, najlepiej odmienny etnicznie, żeby na tej kanwie odwoływać się i budować patriotyzm. Zjednoczmy naród poprzez nazywanie go nadrzędną rasą, znajdźmy wroga etnicznego., uczyńmy naród wielkim. Brzmi znajomo? Do tego właśnie prowadzi Twoje wydanie patriotyzmu.

A wojna zawsze ma niszczący wpływ na ludzi biorących w niej udział. Zawsze giną, są okaleczani psychicznie i fizycznie, wiele praktycznie dzieci zindoktrynowanych przez totalitaryzm zabija i jest zabijana przez dzieci zindoktrynowanych przez demokrację w konflikcie, która żadna strona tak naprawdę nie rozumie. Owszem, czasem różnego rodzaju korzyści ekonomiczne, społeczne, kulturalne. Ale pojedyncze jednostki wojna niszczy zawsze. Wiem, zaraz powiesz, że jest to konieczne poświęcenie. Ale piszesz to z ciepłego domku, a nie z okopów w Iraku.

Może jeszcze podsumują Twoją argumentację zauważeniem, że wielkimi dokonaniami nazywasz konkwistadorów. Nic co jest masowym morderstwem ludności tubylczej sprowokowanym jedynie żądzą zysku nie jest wielkim dokonaniem. Cortezowi należy się status zbrodniarza przeciw ludności cywilnej, a nie stawianie go na piedestale...

użytkownik usunięty
Matuzam

Mylisz się wojna prowadzi do postępu ludzkości .Praktycznie każde państwo powstało w ten sposób (myślisz że Piastowie prosili plemiona polskie o zjednoczenie )???Pacyfizm wyznają tylko upadające kultury .Komunizm =Zły to chyba logiczne .Twoje myślenie prowadzi za to do zgnuśnienia i upadku .Jasnę że niekte jednostki muszą się poświęcić dla dobra innych .Co do konkwistadorów uwolnili oi Indian ze szponów fałszywej religii ratująć niezliczone dusze przed piekłem (Ofiary ze strony Indian to głownie efekt chorób )Cortezowi należy się pomnik za zniszczenie krwawych azteckich rytuałow .No bo jak wyjaśnisz że większość Indian wolała władzę Hiszpanów niż Azteków ??? Sam wiesz że dziesiątki tysięcy Indian wałczyły dobrowolnie po stronie ''zbrodniarza ''oceniasz konkwistadorów tylko jako ogarniętych żadzą złota (a to wielkie spłycenie osobowości tych bohaterów )

"Mam ten serial na liście ulubionych ale wacham się czy go nie wyrzucić i nie oniżyć oceny z 10/!0 do 1/10"


Lazuryt , po prostu to zrób i nie obrzydzaj go innym.Oglądałam go w 1983 roku,oglądam go teraz.Nie przesadzaj.

ocenił(a) serial na 9

Matko kochana! Czy Ty nie masz ludzkich uczuc?!! "Jasne ze sa tacy ktorzy musza sie poswiecic" Wiesz nie brzmi to jakbys Ty byl chetny do poswiecen, tylko jakbys widzial siebie w roli wyznaczajacego ochotnikow! W jakim ruchu neofaszystowskim chlopcze dzialasz??!! I nie pieprz (za przeproszeniem) o Zlym - Szatanie i Bogu! Nienawisci NIGDY nienawiscia sie nie zwalcza tylko miloscia. Jesli naprawde wierzysz w to co piszesz to sam jestes narzedziem Zlego... Chlopie pomysl czasem!

PS Pierwszy moj post na filmwebie gdzie dalam sie poniesc emocjom... Boje sie Ciebie i tego na kogo wyrosniesz.

użytkownik usunięty
mszywiol

Nie bądz naiwniakiem zło zwalcza się siłą (z filozofią miłości w stosunku do komunistów skończyłbyś w łagrze .Jak chcerz to możesz sobie zostać komunistycznym niewolnikiem ale innych do tego nie namawiaj ) .Normalnym jest że społeczeństwo poświęca cześć członków w szlachetnej walce o przetrwanie ( nie myl realizmu z faszyzmem )

ocenił(a) serial na 10

....uczłowieczenie wojny...

wydaje mi się że w tym serialu poza oczywistymi rzeczami chciano zaznaczyć że człowiek to człowiek bez względu na rasę poglądy , ideologię
i ze człowieka należy traktować po człowieczemu


ludzie giną za ojczyznę ale w konsekwencji nie ma żadnych rezultatów oprócz poległych często wzajemnej nienawiści i złości
( zabijanie ludzi bezwzględne; bezsensowne bo większość tych młodych ludzi nie chcą być na tej wojnie ale nie mają wyboru!)

w czasie wojny cierpią wszyscy ...

wiec co wynika z wojny???

ból, smutek i śmierć (po obu stronach)

a Ci ci decydują o wojnie nie giną bo nie są na lini strzału...

nie sądzę ze jest cokolwiek w serialu M*A*S*H prokomunistycznego

a że antywojenne no cóż któż z nas jest prowojenny ktoś chce wojny?
pragnie jej'?

jest ktoś taki???

użytkownik usunięty
kivinka

Jest coś gorszego od wojny -zniewolenie przez totalitaryzm .Nikt nie pragnie wojny ale kiedy ma się do czynienia ze Złym wcielonym (jak w Koreii )wojna jest jedynym wyjściem ( uleganie Szatanowi to grzech )

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones