Jaką śmierć wybraliscie by Hance?
Ja np.zrobiłym tak ze Hanka ginie w wypadku samochodowym
Hanka dowiaduje się, że Marek nie jest synem Lucjana. Chce mu o tym niezwłocznie powiedzieć. Gdy Marek wróci z pracy, Hanka postanawia wyjawić mu ten sekret. Jako dowód posłużą jej znalezione w szufladzie Lucjana wyniki badania DNA (Hanka chowała mu do szuflady skarpetki i przypadkiem wyczuła drugie dno, a tam pożółkłą kopertę). Mija kilka godzin, auto Marka wjeżdża na podwórko. Hanka biegnie z dokumentem w dłoni. Potyka się na schodach i spada. Traci przytomność. Całe zdarzenie widział Lucjan, chce ją ratować, ale dostrzega, że Hanka trzyma coś w dłoni. Poznaje pismo i postanawia zabić Hankę, by tajemnica poszła z nią do grobu. Papier pośpiesznie zjada, a Hance skręca kark. Marek wchodzi do domu, widzi klęczącego przy martwej Hance ojca.
Wszystko zacznie się od niepozornego wyalienownia Hanki z życia poprzez zafascynowanie Wowem (na co można by poświęcić z 10 odcinków)
W wirtualnej rzeczywistości napotka dawnego znajomego Napiórkowskiego , przez co ożyje ich dawne uczucie.
Spotkają się potajemnie na wyciągu na jednym że stoków narciarskich gdzieś w Bieszczadach. Wybierając się na nocne szusowanie
kolejka krzesełkowa przestaje działać a oni zawieszeni 20 m nad ziemią bedą musieli przetrwać kolejne dni i ekstremalnie mrożne noce.W desperacji muszą podjąć decyzję , kto zeskoczy z wyciągu i pójdzie szukać pomocy.Napiórkowski nie wytrzymuje napięcia postanawia się poświęcić zrzucając Hankę na dół.
Paniczny krzyk rozrywa górską ciszę gdy Hanka uderzając z Impetem o ziemię łamie sobie obie nogi.
Leżąc w marznącej kałuży krwi, z kośćmi wystającymi z jej super drogich spodni których oddychalność wynosi 5.000g nie zdaję sobie sprawy z nadchodzącego niebezpieczeństwa.
Z oddali zaczynają pojawiać się małe sylwetki ludzkie w odblaskowych kamizelkach , myśl o tym że jest utratowana pozwala zapomnieć jej o nieopisywalnym wręcz cierpieniu.
Gdy są już bardzo blisko Hanka orientuje się ze coś jest nie tak , widząc ich szydercze twarze zauważa też tajemniczy napis "COfEC corp" na ich trykotach. Nie przewidywała, że
ludzie których napotkała są głodnymi pracownikami skrycie budującymi leśne autostrady i że trafi do obozu, w którym jako niewolnica spędzi resztę swego życia robiąc poszerzenia dróg. Swój los przypieczętuje zadławiwszy się kawałkiem asfaltu który przypadkowo znajdzie się w jej codziennej porcji grysiku.
Popłynąłeś w pięknym stylu, to się trzyma kupy :D Najmniej spodziewałbym się tych leśnych autostrad i asfaltu :)
Hanka zostaje namówiona przez Lucjana na kieliszeczek gorzałki, na jednym się jednak nie kończy. Po kilku godzinach, gdy Lucjan i Hanka leżą na stole nieprzytomni po wypiciu 10 kielichów wódki. Nagle wchodzi do pokoju Natalka z kolesiem w czarnym stroju. Natalka mówi: "mamo, to jest mój nowy chłopak, jest księdzem i mamy ci coś do przekazania. Hanka pyta pijackim głosem: Co takiego? Na to ksiądz: "Hanka Noster, babcią będziesz!" W wyniku wypowiedzenia tych słów Hanka robi pod siebie. W wyniku dużej zawartości alkoholu w organizmie, Hanka wydala swoje jelita. Mówi jeszcze do księdza: "No przecież to mnie obiecałeś upojną noc, nie jej!" i umiera. Odcinek kończy się epitafium Lucjana: "Hanka, Hanka nam umarła, do tego się nie podtarła!"
Ja bym zrobił że ją ktos porwał o jakieś ciemne sprawy i jej łeb upier*** ta osoba