8,0 15 tys. ocen
8,0 10 1 14518
7,4 7 krytyków
Making a Murderer
powrót do forum serialu Making a Murderer

Temat jest skierowany do osób, które obejrzały cały serial, ale z różnych powodów chcą rozszerzyć swoją wiedzę o sprawie. Liczę na to, że ostatecznie pojawi się więcej odpowiedzi niż mamy teraz. Podobno powstaje także drugi sezon. Tymczasem możemy liczyć na internet, z którego posypały się nowe informacje oraz komentarze. Niestety w Polsce na razie ten temat praktycznie nie istnieje, więc wszystkie ciekawe materiały są po angielsku. Wymieniam to co wydaje mi się ważne i proszę o dorzucanie swoich odkryć:

1. Kathhleen Zellner zgodziła się reprezentować Stevena Avery'ego. Dobrą informacją dla niego jest, że udało się jej wygrać kilkanaście spraw niesłusznie skazanych osób. Ponadto powiedziała, że nie wzięłaby tej sprawy, gdyby nie uważała, że jest niewinny. Po szczegóły odsyłam na kanał yt TheLipTV a konkretnie program Crime Time (kilka odcinków dotyczy tej sprawy).

2. Także na yt jest dostępny dokument "Steven Avery Innocent or Guilty?", w którym oddano głos także oskarżycielom.

3. Warta uwagi jest też teoria dotycząca Edwarda Wayne'a Edwardsa, zaprezentowana przez Johna Camerona. Do znalezienia na yt.

4. Dodaję link do moim zdaniem bardzo ciekawej strony, gdzie były agent FBI Steven Moore komentuje kolejno każdy odcinek serialu nie znając ciągu dalszego. Analiza jest dość szczegółowa i rzuca nowe światło na niektóre fakty, a także na szczegóły techniczne prowadzenia śledztwa. Na razie wpisy dotyczą jedynie pięciu odcinków, ale oczekuję, że na zakończenie zostaną też wzięte pod uwagę dowody nieprzedstawione w dokumencie. Polecam zacząć czytać chronologicznie http://gmancasefile.com/moore-to-the-story.html

Obiło mi się o uszy, że zeznania Brendana Dassey'a zostały przeanalizowane przez specjalistę i potwierdzone jako wiarygodne. Jeżeli ktoś ma bezpośredni link do źródła, proszę o udostępnienie.

RING_88

Mnogość dowodów świadcząca o jego winie jest ogromna i przytłaczająca. :)


Co do teorii i mnogości rzekomych niewyjaśnionych rzeczy, to właśnie po to się płaci prawnikom 200 tysięcy by takie rzeczy wymyślali.

forek23

Wybielacz, mówi ci to coś? :)

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Ale jak wymyślali? Co prawnicy wymyślili (czyli co nie jest faktem) a zostało użyte w sądzie jako dowód w spraiw? Jako, że z naszych długich wypowiedzi znajdujesz sobie zawsze jakąś pierdołę i nie używasz porządnych argumentów, proszę w tym miejscu o konkretną odpowiedź na to pytanie, bo szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia co Ci prawnicy wymyślili.

Co z tym wybielaczem? Jeżeli chodzi Ci o to, że za jego pomocą zostały usunięte ślady krwi i DNA, to pamiętaj, że ten sam wybielacz byłby wykryty wszędzie w garażu, co technicy bez problemu by wyłapali i użyli jako potencjalnego dowodu w sprawie i wyjaśnienia braku tam DNA Teresy. W ogóle po 22 strzałach w takim zaśmieconym garażu byłoby tyle rozbryzgów krwi, że DNA Teresy byłoby dosłownie wszędzie i nawet jakby wszystko wyczyścił... To jakby sprawił, że większość rzeczy wygląda znów na stare, zakurzone, nieruszane? Rozumiem, że Steven jest też specem od scenografii? :D W dodatku jak sprzątał, to zapomniał pocisku wyczyścić, znalezionego 3 miesiące później? ;)

BTW Zeznania Brandona zostały unieważnione 3 tygodnie temu. Nie było ŻADNYCH dowodów przeciwko niemu oprócz tej zmanipulowanej spowiedzi, więc na 99% wyjdzie na wolność. Teraz pora na Stevena. Rozumiem, że nawet jak znajdą się nowe dowody w sprawie lub ktoś przyzna się do tego morderstwa to Ty dalej będziesz przekonany o winie Stevena? Takie odnoszę wrażenie :D

RING_88

Zeznania Brandona zostały unieważnione?
Podaj jakiś link, chętnie poczytam o tym.

ocenił(a) serial na 10
forek23

http://www.nbcchicago.com/news/local/Judge-Overturns-Conviction-for-Making-a-Mur derers-Brendan-Dassey-390019181.html

RING_88

Podważasz każdy dowód przemawiający za tym, że koleś jest winny i nie wiesz co prawnicy wymyślili. :D Powtarzasz za nimi to co właśnie wymyślili. Niech sobie będą uniważnione, dla mnie to jest i tak ewidentny dowód na winę kolesia. Wcześniej się koleś przyznał, że zrobił to jego wujek i on, to ty i tak nie wierzyłeś i mi wyjeżdżasz z tym samym? Śmieszny jesteś. :)

Szejku

"Niech sobie będą uniważnione, dla mnie to jest i tak ewidentny dowód na winę kolesia".

Wysoki Sądzie nie mam więcej pytań.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

No właśnie widzisz, problem tej sprawy jest taki, że da się podważyć w niej praktycznie każdy dowód.
A Ty powtarzasz wszystko co z kolei mówi zbereźny prokurator, dla którego ta sprawa jako wygrana oznaczała sławę a przegrana koniec kariery - taaaak, takiemu gościowi zdecydowanie można ufać, że robi co do niego należy nie dla sławy czy pieniędzy. To już wolę prawników. I nie powtarzam po nich niczego czego sam nie uważałbym za możliwe.

Dalej nie mam odpowiedzi co wymyślili prawnicy i użyli tego w sprawie? Bo napisałeś coś tam niżej o tym, że wymyślili spisek, ale o niczym takim nie powiedzieli na sali sądowej. Wręcz przeciwnie, przyznali, że byłoby to dla nich samobójstwo zawodowe.
Więc co wymyślili i użyli na sali sądowej? Bo chyba coś mnie ominęło.

Szejku

Wybielacz? No proszę cię..., wybielacz...
Choćbyś przez miesiąc sprzątał to nie pozbyłbyś się wszystkich plam z krwi za pomocą wybielacza. Tymbardziej, jeżeli w pomieszczeniu jest cała masa przedmiotów, na których krew mogła osiąść. Technicznie nie ma takiej możliwośći, żeby wysprzątać pomieszczenie w taki sposób aby nie pozostał nawet najmniejszy, mikroskopijny ślad.
A tu nie było żadnego, tak, jakby jej w ogóle tam nie było.

Poza tym - tak na zdrowy rozsądek - jakim cudem użyłbyś wybielacza na dywanie czy wykładzinie w sypialni? No jak? Taka wykładzina nadawałaby się od razu do wyrzucenia.

A łóżko? na nim też użyto wybielacza? Na ścianie w sypialni też? Rozbryzg krwi przy podrzynaniu gardła jest, więc musiałbyś zdzierać i tapetę i wykładzinę, a może i nawet deski podłogowe, bo krew ma tendencję do przesiąkiwania. Krew, która wsiąka w deski jest nie do usunięcia. Żadnymi środkami. Trzeba wymienić deski.
Nikt nie wspominał natomiast - ani oskarżenie ani obrona, by Steven robił jakiś remont w przyczepie. Zostawił wszystko tak jak było.
I nie znaleziono nic.

Słuchaj - choćbyś zapłacił i 10 milionów prawnikom, to oni nie są w stanie wyciągnąć faktów z powietrza. A to co ustalili, to nie są ich wymysły, jak już po raz kolejny sugerujesz, ale czyste fakty.
Obrona może nagiąć odrobinę zebrany materiał ale żaden szanujący się prawnik - a tymbardziej drogi - nie zrobiłby ani z siebie ani ze swojego klienta, takiego durnia, by wymyślać rzeczy z goła niesłychane.
Więc przestań powtarzać jak papuga, że jego obrona coś tam wymyśliła, skoro to jest nieprawda.
POmiędzy zebraniem materiału dowodowego a wymysłem jest cała przepaść. Taki jesteś niby mądry a tego nie widzisz.

forek23

Może rozłożył folie w pokoju?

Prawnicy żadnych faktów z powietrza nie wyciągnęli, od wyciągneli historię o spisku, na co ława przysięgłych i tak nie dała się nabrać, stąd wyrok skazujący. :)

Czystym faktem jest to, że znaleziono spalone szczątki na posesji tego gościa, czystym faktem jest to, że był tam samochód ofiary, czystym faktem jest to, że była w nim jego krew, czystym faktem jest to, że facet został skazany za morderstwo. :)

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Rozłożył folię w pokoju zakrywając podłogę, ściany, sufit w zasadzie też by się przydało przy takiej masakrze... a Brandon w swoich pierwotnych zeznaniach w które tak wierzysz nic o tym nie wspomniał opisując zbrodnie? :D

Ale zauważ też jedną rzecz. Gdy ja zdaję hipotezę typu: może klucz został podrzucony, może krew też, może to tamto, to nazywasz mnie niemądrym, naiwnym itp itd. Czyli ja też teraz powinienem delikatnie nazwać Cię kretynem po zdaniu pytania "może rozłożył folię w pokoju?" ;) Skoro już mamy rozmawiać na Twoim poziomie :D Cóż to za brednie! Wyciągnąłeś sobie folie z powietrza niczym prawnicy Stevena! Brawo Panie hipokryto :D

forek23

BTW, Od kiedy to drodzy prawnicy się szanują? Naiwnyś. xD Taki niby niemądry jesteś, więc niedziwne, że nieogarniasz.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Prokurator za to bardzo się szanował jak widać :D

RING_88

A no tak, a u was biją murzynów. bardzo madry jesteś.

forek23

Aha, i zobacz jeszcze tutaj. Kolejne rzeczy które potwierdzają, że był winny. Tak mi przykro, że twój spisek nie trzyma się kupy...

http://www.filmweb.pl/serial/Making+a+Murderer-2015-752805/discussion/Kto+tak+na +prawd%C4%99+zosta%C5%82+wrobiony,2747472

forek23

Masz, przeczytaj sobie.

http://www.pajiba.com/netflix_movies_and_tv/is-steven-avery-guilty-evidence-maki ng-a-murderer-didnt-present.php

Szejku

Przeczytam w wolnym czasie, dzięki.
Jednak to nie zmienia faktu, że z tym wybielaczem to palnąłeś i to równo.

Jeśli jest ci przykro to trudno. A co mi do tego?

forek23

Tak na szbko tylko.
Autor tego artykułu, który mi podałeś wierzy w winę Stevena ale również on ma wątpliwości co do kilku dowodów. M. in. jest zdania, że klucz mógł rzeczywiście zostać podrzucony, plamy krwi w samochodzie także. No i oczywiście autor artykułu totalnie odrzuca wersję policji o gwałcie i poderżnięciu jej gardła. Jednak mimo to, znajduje inne dowody, które przemawiają jego zdaniem za winą Stevena.
Ostatnie zdanie cytowanego przeze mnie fragmentu odnosi się do tego nieszczęsnego wybielacza.

"I certainly believe that there was a tremendous amount of police misconduct in this case. I believe the police helped the case against Avery along by planting evidence (and there's no doubt in my mind that they planted the RAV4 key in Avery's trailer). I also don't believe the prosecution's theory of events: There's no way Halbach was raped and had her throat slashed in the trailer without a speck of DNA evidence, and there's no way she was shot in the garage without any blood splatter evidence. After all, if Avery had somehow used bleach to erase all trace of Halbach's DNA, he would've also cleaned the garage of his own DNA (and the garage still contained lots of Avery's DNA). "

ocenił(a) serial na 10
Szejku

No super. Wypowiedź forumowicza filmwebu i opinia dziennikarza. Ja za to proponuję bardzo rozbudowaną opinię eksperta, emerytowanego śledczego FBI. Gość komentuje każdy odcinek serialu (po obejrzeniu go, nie wiedząc co będzie dalej) i dowody z obu stron w nim przedstawione. Jak dla mnie może być ciężko znaleźć w necie coś lepszego i bardziej obiektywnego. I żeby nie było, przeczytałem opis dopiero kilku odcinków, więc nie wiem jaka jest jego finalna opinia co do winy Stevena. Ale póki co wnosi strasznie dużo spostrzeżeń i dużo szerzej komentuje każdy dowód w sprawie niż jest to przedstawione w serialu.

http://www.gmancasefile.com/moore-to-the-story/previous/2

RING_88

Jeżeli ktoś jest zainteresowany opinią Stevena Moore'a po ostatnim odcinku, to mogę zdradzić, że nie zdecydował się na jednoznaczny osąd, głównie dlatego, że serial nie prezentuje całości materiału dowodowego. Jednocześnie wielokrotnie dawał do zrozumienia, że jest zniesmaczony i oburzony postawą oskarżycieli i nieudolnie poprowadzoną sprawą. Tę opinię podtrzymał także na końcu. Polecam te teksty jako obowiązkową lekturę uzupełniającą do serialu, podobnie jak kolega powyżej. Dodam jeszcze, że jeżeli chodzi o Brendana Dasseya, Moore jest przekonany, że taki wyrok nie powinien zapaść.

RING_88

Komentuje odcinek. Powiedziałeś to, ale chyba nie rozumiałeś tego co mówisz. W telewizji można wszystko pokazać, ale to nie sprawia, że staje się to prawdą.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Ja nie rozumiem tego co mówię?:D Czytałeś w ogóle ten artykuł? Mam wrażenie, że w ogole, chyba że Ty z kolei masz problem z j. angielskim albo z czytaniem. Przecież gość komentuje tam same fakty, dowody i zeznania - żadne z nich nie zostało przez twórców serialu wymyślone, nie mogło. Podchodzi do każdej teorii przyjętej przez obrońców jak i oskarżyciela na zimno. I to miałem na myśli, że pisząc "komentuje odcinek". Wiedziałbyś to gdybyś przeczytał ten artykuł, albo choć jego część i nie czepiałbyś się mojego sformułowania. Ale pewnie boisz się, że faktyczny ekspert zasieje w Twojej głowie wątpliwości. A jeżeli faktycznie go przeczytałeś i odpisujesz mi takie głupoty, to zdecydowanie oznacza, że starasz się zostać tutaj trollem roku ;)

RING_88

A ty przeczytałeś te które ja linkowałem? Jakbyś przeczytał, tobyś przestał opowiadać bajki.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Uuuu czyli nie przeczytałeś :D Hahah jaki troll :D

RING_88

Czyli ty nie przeczytałeś, buahahaha jaki troll małoletni. :D

ocenił(a) serial na 10
Szejku

W ogóle to wychodzisz na strasznego kretyna w tej wymianie zdań ze mną. Nie dlatego, że uważasz Stevena za winnego, tylko dlatego, że uważasz, że ja mam go za niewinnego, podczas gdy już 2 razy pisałem, że wcale nie jestem przekonany jaka jest prawda. Podczas gdy ja staram się logicznie, obiektywnie i możliwie jak najszerzej zinterpretować dowody jakie są w sprawie, Ty mi mówisz, że opowiadam bajki i teorie spiskowe... Po czym wysyłasz link, w którym co do części dowodów facet ma podobne zdanie jak moje(np. że policja podłożyła dowody)... I wielce tryumfujesz? Ile Ty masz IQ? Przyznaj się! Będę wiedział jeśli skłamiesz! :D Oczywiście transkrypcja rozmowy z matką i inne dowody przedstawione w artykule świadczą na niekorzyść Avery'ego, ale po co mam je komentować, skoro choćbym w wielu kwestiach przyznał Ci rację, to i tak skupiłbyś się na mojej jednej małej wątpliwości, małej pierdółce, żeby się pokazać, jak to robisz w niemal w każdej swojej wiadomości, zamiast odnieść się do meritum i prosto zadanych pytań. Wzór trolla! :D Ubawiłem się w sumie... Fajnie się z Tobą pisało, ale już mi się znudziło, bo stałeś się zbyt przewidywalny ;)

RING_88

W ogóle to wychodzisz na obrzydliwie skretyniałego idiotę w tej wymianie zdań ze mną.

IQ mam znacznie większe od ciebie, co pokazuje jasno twoje "ocena" "dowodów" i to jak ładnie się ośmieszyłeś mówiąc o tym, że zeznania nie są dowodem. Ubawiłem się z twojej głupoty, choć jesteś już męczący. :)

ocenił(a) serial na 10
Szejku

:D :*

RING_88

To znaczy tam ludzie w komentarzach pod artykułem dalej mają swoje za i przeciw odnośnie tego co autor napisał.
Autor za winą Stevena podaje np. dowód, że pocisk znaleziony w garażu był tego samego kalibru co broń Stevena.
Ale znowu ktoś tam się wypowiada, że zgadza się, pocisk pochodził z tego samego modelu broni jaką posiadał Steven ale nigdy nie udowodniono, że to Steven strzelał. Takich badań zresztą nie przeprowadzono z bronią Stevena. Mało tego. Byli jeszcze dwaj policjanci, którzy posiadali tę samą broń.

To jest jeszcze ciekawe: "Normally, when a hot bullet strikes a person the heat results in blood & skin to be seared to the bullet. It is that searing that is normally used to obtain DNA. However, the bullet the found hand no indication of hitting a person..."

Czyli na kuli nie znaleziono żadnych śladów świadczących o tym, że przeleciała przez czyjeś ciało. Nic co by świadczyło o tym, że ktoś został postrzelony tą kulą.

Poza tym zachowanie oskarżenia było totalnie oburzające. Jakim prawem zasugerowali przed kamerami na konferencji prasowej, że ta kobieta została przywiązana do łóżka, żgwałcona, a następnie jej gardło zostało poderżnięte, skoro nie mieli na to absolutnie żadnych dowodów? Żadnych.
Za coś takiego powinny zostać wysunięte surowe konsekwencje. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi proces od początku nie był sprawiedliwy, gdyż ludzie mieli już w głowie obraz tej okrutnej zbrodni.

forek23

No faktycznie, zeznania Brednadana to żadnego dowody. xD Ładnie płytsznie w krainę swoich fantazji. :D

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Ale Ty jesteś bezmózgi :D NIE ma i nie było ŻADNYCH dowodów potwierdzających udział Brandona w zbrodni poza jego słowami(uznanymi najpierw przez sąd jeszcze w czasie rozprawy za zbyt mało wiarygodne, a 10 lat później przez kolejny sąd, który zrobił to samo). W czasie procesu więc zeznania Brandona to nic innego jak słowo jego przeciwko słowu Stevena. A prokurator użył tej historyjki(której wersje Brandon zmieniał kilkadziesiąt razy podczas przesłuchania, zanim spodobała się śledczym) aby zasiać w głowie wszystkich kandydatów na ławników taką wizję śmierci Teresy. Było to genialne acz niesamowicie niemoralne i nieetyczne posunięcie ze strony zbereźnego prokuratora, którego pewnie szanujesz w odróżnieniu od tych sprzedajnych adwokatów;) Jak tego nie rozumiesz to serio... brak słów jak wąski jest Twój horyzont spoglądania na tego typu sporne sprawy. BTW to jak w końcu z tym wybielaczem czy folią Sherlocku? ;)

RING_88

Zeznania świadka są dowodem samym w sobie dzieciaku, myśl logicznie. To, czy zeznania są prawdziwe czy nie nie ma w tej kwestii znaczenia, bo ustosunkowałem się do prostego zarzutu foreka.

Widać takie banalne kwestie przewyższają twoje mizerne możliwości intelektualne fajtułapo.

ocenił(a) serial na 10
Szejku

Zeznania muszą być złożone w odpowiednich warunkach aby były dowodem. Czy jakbyŚ z bronią przy skroni zeznał, że kogoś zabiłeś to byłby to jakiś dowód?
Panie "myśl logicznie", co z tym wybielaczem i folią :D

RING_88

Zeznania wówczas były dowodem, co później potwierdził również sąd, także znów gadasz głupoty.

A co ma być? Steven siedzi w więzieniu za morderstwo i tyle, czyli wszystko jest tak jak być powinno.

Szejku

A to ma być, że napisałeś, iż położył folię na podłodze, by się krew nie osadziła oraz, że użył wybielacza, choć nie ma na to dowodów. I do tej swojej wypowiedzi nie chcesz się bezpośrednio ustosunkować tylko uciekasz w bok.
Rany, czy tak ciężko jest przyznać się do błędu? Przecież nikt za to głowy nie utnie.

A ja się pytam - i proszę o konkretną odpowiedź - gdzie napisałem, że zeznania Brendana to żadne dowody?
Jeżeli taka moja wypowiedź padła, to przepraszam za nieuwagę ale proszę mnie zacytować.

Zeznania same w sobie to jest dowód w sprawie, który trzeba jednak później w trakcie procesu zweryfikować.
Ale zeznania Brendana nie zostały do dziś potwierdzone przez policyjnych śledczych i techników kryminalnych.
A z innej beczki - jeden sąd potwierdził je jako dowód, drugi to odwołał. Czyli w sumie wszystko zależy od widzimisię jednego człowieczka w todze.

forek23

Nie napisałem, że użył, napisałem, że takie są możliwości. Równie dobrze mógł zabić ją gdzieś indziej, w tej sprawie wszystko się nie wyjaśni dopóki sam morderca nie powie szczerze jak było.

Napisałeś, oto konkretna odpowiedź - twój cytat:
"Jakim prawem zasugerowali przed kamerami na konferencji prasowej, że ta kobieta została przywiązana do łóżka, żgwałcona, a następnie jej gardło zostało poderżnięte, skoro nie mieli na to absolutnie żadnych dowodów? Żadnych."
Przeprosiny przyjęte. :)


Te zeznania na tamten czas zostały zweryfikowane, sąd je dopuścił. Sam uważam, że nie zostały one wymyślone bez powodu, tak jak sugerowali prawnicy. Powinni oboje zostać poddani testom na wykrywaczu kłamstw.

Szejku

Ale chodziło mi o namacalny dowód, który można by zweryfikować, a nie same tylko zeznania Brendana.
Gdzieś czytałem, że badania z wariografów nie są dopuszczalne w sądzie, gdyż nie są do końca wiarygodne ale nie wiem ile w tym jest prawdy.

forek23

Trzeba było napisać, że dowód rzeczowy masz na myśli, więcto nie mój problem, że nie umiesz się wysłowić. Co do dowodu na to, że zeznania Brandana są prawdziwe, to czy mi sięwydaje, czy w palenisko znaleziono spalone zwłoki laski?

Wiem, że nie są, ale w śledztwach sie z nich korzysta i z ciekawości chciałbym by zrobili im.

Szejku

Zwłoki znaleziono ale inne szczegóły się nie zgadzają jak np. gwałt i poferżnięcie gardła.

Brendan chciał, by wykonano na nim test wariografem i tam miało być. Spotkał się ze specjalistą w tej sprawie, jednak ten pan nie był zainteresowany przeprowadzeniem na nim takiego badania. Zamiast tego kazał mu narysować łóżko i przywiązaną do niego kobietę. Nie pamiętam który to był odcinek. Jednak po zakończonej sesji zadzwonił rozradowany do jego obrońcy, pana Kaczyńskiego i przekazał mu nowinkę, że były to bardzo owocne godziny z Brendanem.

forek23

No właśnie, czyli już nie można mówić, że się NIC nie zgadza. Co do reszty, to nie tyle co się nie zgadzają, co nie znaleziono na nie dowodów, a to różnica.

Co do dalszej części twojej wypiwiedzi znów widać stronniczość i to jak bardzo chcesz by wersja o niewinności była prawdziwa. :D

Szejku

Nie zgadzają się, bo nie znaleziono dowodów, tak.

Jaką stronniczość? Streściłem fragment jednego z odcinków.
Nie pamiętam jak się ten koleś co miał na nim przeprowadzać badanie wariografem nazywał. W ostatnim odcinku on zeznawał w sądzie. W każdym bądź razie, tego dnia Brendana przyprowadzono do niego do biura w celu zbadania go wykrywaczem kłamstw. Ale do tego badania nigdy nie doszło, bo koleś zamiast tego poddał Brendana przesłuchaniom gdzie dawał mu jednoznaczne sugestie co do tego co ma narysować i powiedzieć.
Mi najbardziej utkwiła w pamięci scena jak mówi do Brendana, by ten narysował łóżko i przywiązaną do niego kobietę. I żeby postarał się, by rysunek był duży.

forek23

Steven zgnije w wiezieniu, czas się z tym pogodzić. ;)

ocenił(a) serial na 8
Szejku

Gdyby umył cokolwiek wybielaczem, nie pozostałoby żadne DNA, tymczasem wszędzie jest pełno jego DNA. Chyba że opracował magiczny wybielacz, który działał tylko na DNA Teresy ;)

rynasz

Chyba nie opracował, bo nie miał wybielacza by umyć furkę, jej krew i własne odciski. :)

użytkownik usunięty
Szejku

Przykro mi stary ale nie masz zadnych argumentow, ze On to zrobil. Pieprzysz cos o kocie i sprawie z przed 20lat... jesli poderznal by jej gardlo w sypialni to byloby tam pelno krwi, a nigdzie nie znaleziono śladów. To samo w garazu, przeciez On ja tam pocwiartowal wiec gdzie do cholery kropla krwi...? Dalej kluczyk, jak to mozliwe zeby kilka osob w sypialni ktora ma moze 10m2 nie znalazlo kluczyka od auta a nagle eureka policjant ktory byl zamieszany w mataczenie przy poprzedniej sprawie odnajduje cudownym sposobem kluczyk na ktorym brak dna. Dalej auto, po co mialby zostawiac auto na widoku, a nie zniszczyc skoro to byla naprostsza rzecz? Wyczyscil idealnie wszystkie slady krwi, a nie zniszczyl auta? Ślady krwi w bagazniku auta wtf?

jak widzisz co najmniej kilka jest faktow ktora ni jak jie pasuja do siebie i nie uklada sie to logicznie...

poza tym pamietaj ze gosc wyszedl po 18latach i zaraz mial zostac bardzo bogatym czlowiekiem, jaki mial motyw by ja zabic?

daj jeden logiczny dowod jego winy

Przykro mi stary, ale mam kupę na to argumentów, a Ty nie masz żadnych, że tego nie zrobił. Naprawdę mi przykro stary.

BTW, zadajesz debilne pytania - jaki miał powód by ją zabić? No kur** zgadnij jaki socjopaci mają powód by kogoś skrzywdzić bystrzaku. A jaki miał powód by podpalić kota? Ten sam powód popchnął go do obu czynów, co też ustalił sąd w swoim sprawiedliwym i słusznym wyroku. Szkoda, że tak łatwo manipuluje się naiwnymi odbiorcami Twojego pokroju.

ocenił(a) serial na 9

Zgadzam się co do niejasności w sprawie oskarżenia Averego o morderstwo i gwalt. Ale motyw to on miał...mam znajomego który pracuje w więzieniu i to co tam się robi z ludźmi którzy zostali posądzeni o próbę gwałtu czy próbę morderstwa to się w głowie nie mieści. No oczywiście nie zawsze i nie wszędzie. Ale Avery był w wiezieniu przez 18 lat. W głowie mogło mu się poprzewracac, a na domiar złego i tak już wcześniej był taki "pólglupkiem". Ludzie po więzieniu zmieniają się i to bardzo. Często nie ma mowy o resocjalizacji, a nawet ba... Jest jeszcze gorzej. Ilu skazanych wychodzi w więzienia i robią jeszcze okrutniejsze rzeczy. Avery przebywał w więzieniu przez 18 lat wśród gwalcicieli, morderców itp. Więc można wysnuć że mogło mu się w głowie poprzewracac. Potem mógł zabić Teresę i obwiniać o wszystko policję (bo 1 raz kłamali) a czy to prawda?? Może się kiedyś dowiemy. Cieszmy się że nie ma już kar śmierci, bo ilu niewinnych ludzi zostało zabitych (po latach dopiero okazało się że jednak niewinni byli). Oglądałam ostatnio film na faktach o jednym takim gościu. Tyle że fantazje w nim zaplotli bo potem jego duch mścił się. Ale fakt jest taki że byl taki człowiek o imieniu johnny garett, który został skazany na śmierć, choć był nie winny. "Chciałbym podziękować mojej rodzinie za miłość i troskę o mnie. A reszta świata niech pocałuje mnie w --Cenzura--, bo jestem niewinny"

RING_88

Ja również jestem przekonany, że Steven jest niewinny.
I jak na razie zdania nie zmienię.
Czekam za to na drugi sezon, ponoć jego adwokat posiada jakieś nowe dowody w sprawie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

forek23

Smoleńsk! Nowe dowody ma pewnie jak Macierewicz na Zamach.