PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=261215}

Marzenia i koszmary

Nightmares and Dreamscapes: From the Stories of Stephen King
7,0 1 215
ocen
7,0 10 1 1215
Marzenia i koszmary
powrót do forum serialu Marzenia i koszmary

Marzenia i koszmary to osiem niepowiązanych ze sobą historii na podstawie opowiadań Stephena King'a. Większość opowiadań (6) pochodzi z tytułowego zbioru, natomiast pozostałe (2) pochodzą ze zbioru Wszystko jest względne. Dobór opowiadań zapewnia różnorodność i zdecydowanie horror jest tu w mniejszości. Większy nacisk położono tu na fantastykę i różnorodność opowiadanych historii, której King'owi nie brakuje co pokazywał na przestrzeni wielu lat w różnych zbiorach opowiadań. Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie i choć jedna z historii przypadnie mu do gustu. Ale po kolei.

Odcinek #1: Pole walki/ Battleground, reż. Brian Henson
Pole walki po raz pierwszy zostało zekranizowane jako 10 minutowa animacja w 1986 roku przez radzieckiego twórcę Mikhaila Titova pt. Srazhenie. Fabuła nie jest tu skomplikowana ale bardzo pomysłowa. William Hurt wciela się w płatnego zabójcę, który wykonuje egzekucje na twórcy zabawek z Dallas. W drodze powrotnej nasz bohater "prześladowany" jest przez rożne zabawki z fabryki swej ofiary ale prawdziwą walkę z nimi, a dokładnie z żołnierzykami będzie musiał stoczyć w swoim apartamencie, które stanie się polem walki. Historia jest prosta ale ogląda się ją z przyjemnością i sentymentem, bo kto w dzieciństwie nie podpalał plastikowych żołnierzyków by sprawdzić jak zachowają się w prawdziwym ogniu walki. Najbardziej cieszą oko tutaj efekty specjalne. Wykonane na naprawdę wysokim poziomie, przez co nie ma się uczucia obcowania z tanim CGI. Również Hurt świeżo co po Historii przemocy zagrał tu bezbłędnie. Choć w filmie nie wypowiada oni ani jednego słowa stworzył postać charyzmatyczną i z wyrazem. Jest tu sporo akcji, choć pod koniec czuć, że historia jest sztucznie przedłużana na potrzeby odcinka. Rwane tempo rekompensuje muzyka autorstwa Jeffa Beal'a, która świetnie buduje napięcie i podkreśla akcję. Gdyby była to niezależna produkcja śmiało można by było skrócić opowieść tak do 30 minut ale przestoje nie wybijają z rytmu. Pole walki zostało dość wiernie zekranizowane, zachowano wszystkie elementy opowiadania i dodane też coś od siebie. Gotowy produkt ogląda się nieźle, jak małe kino wojenne. Hurt w piekle zabawkowej wojny jako przystawka smakował nieźle. Pole walki zaostrza apetyt na więcej.

Recenzja pozostałych odcinków na moim fejsbukowym blogu Wieczorny Seans Filmowy. Link do strony na moim profilu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones