tygrysie tygrysie, błysku w gąszczach mroku. Jakiemuż nieziemskiemu oku przysniło się, że noc rozświetli skupiona groza twej symetrii.. tak to leciało pamietam dokłądnie. chyba "tygrysie, tygrysie"

dzięki

ale nie ten wiersz mi chodziło

a to ja innego nie przypominam sobie ale nie twierdzę że nie było, ten mi po prostu wrył się w czaszkę ;]

uwierz mi był, został zacytowany w odcinku opowiadającym o zabójcy, który jak się okazało miał brata bliźniaka.

sorry pomyłka nie było nie żadnego brata :) ale chyba już znalazłem

no i elgancko..

Sic! To jest wiersz "The Tyger" Williama Blake'a, prekursora angielskiego romantyzmu. ;]

to o tym mowiłem