Sposób jej uśmiercenia poprzez truciznę przez skórę wskazuje że to był ktoś z CBI. Ciekawe dlaczego Jane nie drąży tego tematu wszak w budynku CBI pracuje znacznie mniej osób niż tych którym uścisnął dłoń więc byłoby mu o wiele łatwiej
To niekoniecznie musiało być tak. Tego dnia do siedziby CBI zwaliło się wiele osób z zewnątrz, które prowadziły śledztwo i zabezpieczały budynek.
ok ale nie sądzę żeby to było więcej niż 50 osób więc i tak Jane miałby łatwiej (lista tych którym uścisnął dłoń liczyła ponad 2 000 osób)
A skąd w ogóle wiadomo, że to był Red John, a nie jakaś jego wtyczka? Poza tym, ciężko byłoby przeprowadzić takie śledztwo, RJ przecież umie hipnotyzować ewentualnych świadków, więc błędy umie naprawiać.
wnioskuję to po tym że Rebeka się promiennie uśmiechnęła na jego widok, widać było że jest to osoba w której zakochana
a skąd wiesz, że nie drąży tematu. Przecież patrząc na jego "mapę" zawieszoną na strychu Jane wykonuje benedyktyńską pracę , przecież my widzimy tylko wyimek z tego co on robi.
zastanawiałem się co to mogła być za trucizna - działająca tak błyskawicznie.
nieznana mieszanka chemiczna?
jad żmij -np: Żmija nosoroga (nie wiem jakiego koloru ma jad)
lub coś na co Rebeka była uczulona -wstrząs anafilaktyczny
to raczej jednak trucizna bo Jane ostrzegał żeby inni nie dotykali Rebecki , więc raczej nie wstrząs anafilaktyczny tylko taka błyskawicznie uśmiercajaca substancja np Hippomane mancinella - jabłuszko śmierci z którego owocu zrobiono wyciąg i spreparpwano w takiej żelowej postaci
O tej roślinie znalazłem tylko stwierdzenie że była używana jako trucizna do strzał - powodowała powolną i bolesną śmierć - więc to raczej nie ta roślina. Powoduje również reakcję alergiczną na skórze. Jest też na liście 10 najgroźniejszych roślin świata ;) Rośliny tam wymienione zabiją w czasie -od 15 minut do 5 dni, lecz większość trzeba użyć per os ;(
Taki ciekawy jestem ;)
reakcję w formie bąbli na skórze daje już samo dotknięcie kory drzewa a sok z jednego " jabłka" może zabić wiele osób więc spreparowane toksyny z kory i owocu mogły w dużym stężeniu dać taką reakcję , kluczowa jest tu postać żelu bo większość trucizn się tak nie da spreparować, to mogła być też akonityna w dużej dawce bo działa przez skórę i poraża układ oddechowy a Rebeca się udusiła łyskawicznie
może taki stężony środek (lecz nie do końca mnie to przekonuje) - plus jej reakcja organizmu dała taki efekt.
;)
Co do "mapy" zawieszonej na strychu to odnosi się ona do tych którym podał dłoń a nie tych którzy mogli zabić Rebekę
Czy na pewno? Jane spodziewał się włamania do swojej "tajnej kwatery". Można przypuszczać, że RJ nie wie o tym, co wyjawiła Jane'owi Lorelei, więc zdziwiłabym się gdyby Patrick coś zostawił na ten temat na wierzchu. Wydaje mi się, ze wjego interesie byłoby, gdyby RJ nie wiedział, że Jane wie, iż podali sobie rękę. ;D
Coś na temat Rebeki też tam może być.
mapa dotyczy " całokształtu" działalności Red Johna i został tam dodatkowo umieszczony tzw. koń trojański na użytek ewentualnych włamywaczy, Jane chce żeby podjęli jakieś działania sprowokowane przez spreparowany przez siebie trop, generalnie zamieścił tam pewno prawdę, bo inaczej szybko by się wydała jego machlojka i jakiś podstęp, kiedy wynajęci agenci fotografowali " mapę" widać było ciała ofiar więc nie jest to tylko rejestr podanych dłoni
Jak już ktoś poniżej napisał po strzelaninie było w CBI dużo dodatkowej ochrony. Poza tym zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś podszył się pod strażnika (nie pamiętam dokładnie, ale RJ był chyba wtedy w mundurze). Mogliby co najwyżej pokazać nam scenę, jak sprawdzają monitoring, ale dla mnie jest to zbędne.
możliwe że RJ podszył się za agenta CBI ale dlaczego wykluczasz sensowność przejrzenia monitoringu. Być może zobaczylibyśmy twarz RJ zwłaszcza że był bez maski
Ależ wcale nie wykluczam sensowności przejrzenia monitoringu. I w realu, i w serialu jest to jest to logiczny krok w śledztwie. Co więcej, zakładam, że agenci przejrzeli taśmy "za kulisami". Oczywiste jest natomiast, że twórcy z różnych względów nie chcieli bezpośrednio kontynuować wątku RJ, więc możemy założyć, ze nic by z przejrzenia nagrań nie wynikło. Stąd uważam za zbędną scenę, w której Cho i Rigsby siedzą przed monitorem mówiąc np. "nagranie zostało spreparowane/wymazane". Wiemy, że system został już wcześniej zmanipulowany, a w CBI kłębiło się mnóstwo ludzi. Mnie to wystarcza.