Lorelei Martins wraca w odcinku "There will be blood". Na swoim Twitterze obiecała zamieścić kilka zdjęć z planu, a że ją followuję, to postaram się je zamieścić.
Jak myślicie, z czym, w jakich okolicznościach i co może się wydarzyć? Bo tytuł epizodu... cóż, bardzo sugestywny...
są zdjęcia z tego odcinka : http://www.seat42f.com/the-mentalist-season-5-episode-16-there-will-be-blood-pho tos.html#5
o , nie wlkeiło sie ale to jest drugie z kolei, jakoś podobne z profilu sa z Lorelei
Nie dziwię jej się. :-/
No cóż, chyba trzeba będzie jednak kupić tę tequilę do odcinka...
Tak na poważnie to ja nie mam takich zwyczajów. :)
W ogóle tylko lampka wina parę razy do roku jak jest jakieś wyjście od wielkiego dzwonu czy uroczystość rodzinna, tak wiec pod tym względem, to spoko. Tylko, że ten odcinek tak się zapowiada, że naprawdę nie wiem czy da się go oglądać tak zupełnie na luzie. Chyba się nie da.
Ach, gdzie się podziała ta różowa chmurka, na której oglądałam pierwsze sezony!
Obejrzałam jednak to zdjęcie (link zadziałał na nowej karcie) i trochę mi ulżyło, że Teresa i Patrick są w tym samym pokoju (hotelowym?), w którym wcześniej (albo później?) Patrick rozmawiał z Lorelei, czyli może jednak on i Lisbon współpracują razem przy tej sprawie, w sensie, że Patrick powiedział chociaż Lisbon, że Lorelei dzwoniła, i że spotka się z nią i są w tym razem, jak "partnerzy".
Zawsze to jakaś pociecha, dzięki za to zdjęcie. :)
Aha, Patrick tłumaczy się, ale to może i dobry znak, bo jakby mu nie zależało na niej, to by się nie tłumaczył. Choć może tłumaczy się, żeby zawodowo nie ponieść jakichś konsekwencji. Odcinek na pewno będzie ciekawy, to mamy jak w banku!
eee nie przesadzaj, setka zimnej wódki, w zimowy wieczór, w zimnym kraju nie zaszkodzi
Nie no wódka to chyba najgorszy z możliwych alkoholi jak to mogą pić ci Polacy:)
Chyba sobie powiliśmy urządzać takie pogaduszki prywatnie a nie na forum prawda:)
No bo zaraz nie jaka Milka się zjawi i nasz ochrzani że zaśmiecamy forum i to jeszcze wódką pachnie:)
no właśnie, tym bardziej, że w Mentaliście to alkoholu prawie nie ma , trochę piwa pił Rigsby z ojcem no i jakiś tam szampan w pojedynczych przypadkach ,a tak tylko herbatka, ale za to od Patricka Jane'a można się uzależnić :)
No jest powracającym motywem w wątku Lisbon - zawsze sympatyzuje z rodzinami alkoholików. Tequila była też chyba "rytualnym" trunkiem Bosco po udanych akcjach.
a tak przy okazji mi sie przypomniało, lisbon rzeczywiście popija sobie troche do ściany w domu, czy to tylko w tym odcinku jak Patrick ja hipnotyzował było powiedziane na potrzeby intrygi? jakoś nie zrozumiałam do końca tego motywu
Czyli jak to kiedyś Jane powiedział Van Pelt "A little bit of bitch inside the nice, a little bit of nice inside the bitch"? ;D
Bynajmniej. Żeby tylko wódka była najgorszym wyrobem alkoholowym, jaki się pije. Przecież zdegenerowani alkoholicy nie pogardzą spirytusem, denaturatem, nawet wodą kolońską.
haha ja tak naprawdę to nigdy nie piję alkoholu nawet za piwem nie przepadam ale dla nie których mogę zrobić wyjątek:)
Hm, jeśli nie alkohol (a coś wypić trzeba pod ten odcinek :-)) ), to zastanawiam się teraz co będzie lepsze: napój TIGER czy herbatka z belladonną...
No, masz rację, a poza tym małe szanse, że Tiger uspokaja, raczej przeciwnie. :-D
Jeszcze bym się w tym odcinku zaczęła identyfikować z Red Johnem i tego by tylko brakowało! :)
A co do tego odcinka z loreai to uważam że to dobrze że powróci bo pomoże nam zobaczyć morzę jakie uczucia kryją Patrick i Teresa do siebie a zwłaszcza chciał bym że by na oczach Teresy Patrick pocałował Loreai i wtedy zobaczyli byśmy reakcję lisbon i byśmy poddali ją analizie;)
Herbatkę to może w innych proporcjach, żeby nie wylądować na płukaniu żołądka jak Patrick. ;)