Serial porusza wiele życiowych aspektów, momentami sama zastanawiałam się nad sensem swojej egzystencji. Jest dużo krwi, czasami nawet można się zaśmiać tylko po to żeby po chwili całkowicie odlecieć. Moje ulubione odcinki to Nieśmiertelna sztuka, Olbrzym, który utonął i Jibaro. Choć przyznam, że ten o olbrzymie jakoś najbardziej wgniótł mnie ze wszystkich odcinków jakie do tej pory wyszły i sama nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego. Animacje są różne, od tych kreskówkowych po te bardziej realistyczne, co tylko sprawia, że każdy coś dla siebie znajdzie.