Sezon 2: Miłość, śmierć i roboty

Jedynym chyba plusem tego sezonu jest to, ze jest krotki. Ewidentnie bez pomyslu na siebie i zriobiony tylko dlatego, ze 1 sezon odniosl sukces wiec liczyli na hajsy. Z dwie, moze trzy animacje cos tam zaciekawily ale co z tego jak zadna z nich nie prowadzi zupelnie do niczego. Po prostu sie konczy i... i nic :D I...

Pierwsza cześć serialu była niesamowita. Oczywiście, nie wszystkie odcinki były równorzędnie świetne, ale zdarzały się perełki. Kluczem do sukcesu było polaczenie rewelacyjnych scenariuszy z wizualiami, które zapierały dech. W drugim sezonie, wizualnie jest bardzo ciekawie, ale fabularnie nie zaoferowano absolutnie...

Chyba najbardziej kontrowersyjny odcinek. Rozwiązuje jednoznacznie dylemat między tzw. "kontrolą urodzeń", utożsamiając ją z całkowitą bezwolnością i hedonizmem w kontrze do chęci posiadania potomstwa ergo bycia odpowiedzialnym i dojrzałym. Osobiście bardzo mnie poruszył, wzbudzając częściowy bunt, a częściowe...

Powala pomysłem! Mój ulubiony odcinek pomimo tego, że nie jest tak zjawiskowo wykonany jak reszta.

Polecam przeczytać sobie "Futu.re" Głuchowskiego. Odcinek ewidentnie inspirowany.