Jak dla mnie `Włatcy Móch są lepsi.! Grzana jest z CzesiA. xdd
A wy jak sądzicie.? pozdro :D
Sam tytul tego tematu jest policzkiem dla wszystkich fanow SP. Przede
wszystkim w SP wystepuje (nie w kazdym odcinku oczywiscie) cos takiego, jak
przekaz (mniej lub bardziej ukryty), zatrzesienie sarkazmu i ironii,
aktualny komentarz do swiata, inteligentny humor. To zwyczajnie inna liga.
Co tu porownywac, kiedy nawet "target" tych seriali jest zupelnie inni? SP
mierzy w widownie 20-99 lat, natomiast WM w 6-13. Bardzo wazne jest zeby SP
ogladac w oryginale, widzialem kiedys na Comedy Central odcinek z polskim
"lektorem" i musze przyznac, ze wrazenia mialem wielce odlegle (na
niekorzysc) od tych, do ktorych przyzwyczaila mnie wersja angielska.
PS Napisy tez sa do niczego.
Fakt oglądanie South Park z lektorem mija się z celem (nic nie zastąpi zarąbistego głosu cartmana). Dla SP warto podszkolić swój angielski
Nie chce mi się czytać wszystkich postów w tym temacie ale porównywanie
Włatcy Móch do South Parka to tak jak porównać Jonas Brothers do Rolling
Stonesów
South Park dużo, duuużo lepszy. Włatcy Móch mi się kompletnie nie podobają, denerwujący głos głównego bohatera, słabe żarty..
Władcy moch są miejscami śmieszni a South Park stale i to wyśmiewanie sie z gwiazd :D
Jedyna autentycznie śmieszna postać w WM to Pani Frau, cała reszta to nuda. South Park rządzi, chociaż niektóre z nowych odcinków są już cokolwiek przegięte (np. ten o Britney Spears).
Obejżałem kilka odcinków South Parku i przyznam, że Włatcy sa dużo lepsi. Włatcy Móch rządzą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
igrek3_2 jesteś taki pojebany, że aż żal dupe ściska. South PArk jest zajebisty, a Włatcy to gówno!!!
South Park jest znacznie lepszy.
Mi się podoba w tym serialu na przykład to że jeśli twórcy nabijają się na przykład z jakiegoś filmu czy też realnej postaci to pokazują właśnie tą postać a nie wymyślają jakieś pseudo tytuły/imiona/nazwiska....
Nie mówiąc o tym że twórcy jadą ostro po wszystkich i wszystkim w ''Władcach Much;; nie koniecznie:D
"South Park", jest lepszy, a pozatym był inspiracją do powstania "Włatców Móch". Niestety w przypadku Włatców twórcom kończą się pomysły, a Parker i Stone mogli by tworzyć South Park w nieskończoność a i tak by się podobał.
Temat dość nieświeży ale dodam iż nie ma co tu porównywać. Władcy czy tam włatcy to jedno wielkie gówno, nieudolna imitacja amerykańskich kreskówek nie tylko SP z mało zabawnymi tekstami, które mają na siłę śmieszyć polską młodzież. Zbyt prosty psychologicznie i bez żadnego zaciekawienia, o filmie kinowym tejże kreskówki nawet nie wspomnę bo po 20 minutach umarłem mimo pozytywnego nastawienia. Każdy ma własne zdanie ale to zwyczajnie inna liga kreskówek i nie chodzi o możliwości czy budżet itd.
No i jak wypikają ''South Park'' to oglądają to ludzie od 16 lat.
South Park'' taki numer nic by nie dał....
Oczywiście pikanie jest podyktowane kwestiami komercyjnymi(by ''dzieci'' mogłyu oglądać)....
Aj władców miałem na myśli sorki oczywiście apropo 16 lat(ta pogoda mnie dobija dziś).
South Park zdecydowanie lepszy - Włatcy Móch to tylko i wyłącznie
prymitywne żarty, South Park... aż się porównywać nie chce bo WM do pięt
Cartmanowi nie dorasta.
Chyba se jaja robisz... włatcy móch to prymitywny serial, pozbawiony jakiegokolwiek sensu, bazujący jedynie na zlepku durnych tekstów. SP natomiast ukazuje jakąś normalną fabułę. Pokazywane są tam zachowanie w krzywym zwierciadle, bazujące na aktualnych wydarzeniach społeczno/polityczno/kulturalnych i to jest przewaga SP nad WM...
Napisy do Southparka są beznadziejnej jakości, poza tym każdy odcinek jest w dużej mierze ciśnięciem z jakiegoś tematu więc trzeba troszkę ogarniać sprawy na świecie.
Tak więc ludzie bez dobrze obrytego angielskiego, którzy nie byli za bardzo za granicą raczej będą ciągnęli w stronę Władców Much - który dla mnie jest troszkę "obszczymurkowy" Tyle w temacie.
South Park jest o wiele inteligentniejszą animacją niż Władcy. Humor również lepszy, gdzie w takich Władcach to tylko Czesiu jest fajny, to w takim South Park przewijają się postacie o wiele barwniejsze .
Przesadzasz, ja mam 16 lat i nie chodzę na dodatkowy angielski ani nic, nigdy nie byłem w kraju anglojęzycznym, i nie mam problemów by zrozumieć 90% wypowiadanych kwestii, ba, do jednego odcinka robiłem nawet napisy...
jak dla mnie, Włatcy móch to żałosna podróbka South Parku [proszę, nie mówcie mi, że to coś nie wystartowało bazując na SP-.-] a jakiekolwiek porównywanie tych dwóch kreskówek, to obraza dla twórców duetu Parker & Stone... South Park FTW! :D
To zupełnie nie ta liga. SP zmusza wręcz do myślenia. Jak sie nie wysilisz, to będziesz miał marną animację i żarty o pierdzeniu i żydach. A jak ruszysz głową wskakujesz na bardzo ostrą satyrę społeczno polityczną. Czyli zupełnie nie WM.
Jak można porównywać 2 zupełnie inne humory(Z którego jeden bardziej żenuje niż bawi)?
Ech... ciekawe dlaczego wszyscy którzy wolą Włatców Móch mają około 9-12 lat (można to stwierdzić po ich profilach)?
zdecydowanie "south park" śmieszniejszy, bardziej skandalizujący i skłaniający do przemyśleń, ale to moja subiektywna ocena.
Zgadzam się! South Park lepszy. Serial z przymrużeniem oka i żartem ukazuje problemy ówczesnego świata, a dzięki temu, że ma charakter skandaliczny i większość scen może budzić zgorszenie, lepiej trafia do większości widzów. A Włatcy Móch? Serial pusty, bez przekazu. Według mojej oceny ma on za zadanie jedynie pokazać ludziom, że dzieci, uczęszczające do klasy 2 są niby ograniczone. Fakt, że wm będzie bardziej podobał się młodszym, bo żeby zrozumieć przekaz South Parku trzeba mieć trochę wiedzy ogólnej.
Kiedyś potrafiłem Bronić Włatców Móch niczym niepodległości - zarówno stwierdzałem że są świetni, a wszelkie komentarze że główni bohaterowie i konwencja są zerżnięte z SP krytykowałem. Przyczyna była prosta... nigdy nie widziałem dotą SP, a jedyne co o nim wiedziałem to "ta głupia kreskówka z USA".
Wszystko zmieniło się w 2008 roku. Obejrzałem wtedy pierwszy docinek South Parku - to był chyba Passion of the Jew. W tym momencie "zakochałem" się w bohaterach miasteczka w Colorado. Dziś posiadam wszytskie odcinki, wracam do nich stosunkowo często równolegle z innym serialem - Family Guy'em który jest inną konwencją, ale cenię równie wysoko. Humor SP pomimo powierzchownej chamskości jestna swój sposób inteligentny, ukryty pod nierzadko chorymi, ale zwykle też świetnymi skeczami. Po prostu mistrzostwo świata. Zresztą mój aktualny awatar mówi wszytsko (Randy Marsch - moja ulubiona postać obok Erica Cartmana i Leopolda Buttersa Stocha:)).
A WM? Czuję się do dziś zarzenowany jak mogłem tego bronić i jak krytykowałem SP. Na myśl o tym czuję się tak zażenowany, jak Kyle Brovlowski, kiedy musiał przepraszać Cartmana za to że krytykował "Pasję" Gibsona nie obejrzawszy jej:P. WM nie mają prawie żadnych przesłań, a pozostaje jedynie prymitywny i rynsztokowy humor. Ceniłem to kiedyś ale jak wielu dawnych "fanów tego szajsu dojrzałem do świetnych amerykańskich kreskówek na których nieudolnie wzorowali się WM.
Tyle w temacie - nie ma porównania między tą perłą a niestety naszą tandetą.
Hehe....fajna samokrytyka. Dobrze, że niektórzy są w stanie się do tego przyznać - nie to żeby to był wymóg bezwzględny, ale warto sobie zdać sprawę z bezsensu porównywania tych obu kreskówek.
Jesli Ktoś kiedyś jeszcze będzie smiał porównywac do TEGO WSPANIAŁEGO ARCYDZIEŁA to coś, to normalnie zaczna sie dziać rzeczy straszne! South Park najlepszy serial EVER!