Koncowka lat 90 byla wspaniala pod wzgledem seriali ktore byly w Polsacie min. Miodowe lata ktore mozna bylo ogladac cala rodzina.Kolejne odcinki pogorszyly sie gdy Paliszewska niestety zastapila Kasienka Zak.Swietny serial komediowy ktory mozna caly czas ogladac w odroznieniu od kilku innych dawanych przez TVP czy TVN.
Najlepszy odcinek dla mnie to jak Karol reklamowal batonika Pyszny lakomczuszek:)
Generalnie to prawie wszystkie odcinki były świetne. Do dziś się śmieje z odcinka,kiedy Tadek i Karol wsiadli w zły pociąg i pojechali do Elbląga.
Serial bardzo dobry dobra obsada ale z drugiej strony naiwność Karola i Tadka jest niesamowita np z odc Letni domek tak wynegocjowali że mieli potem ruine.Albo odcinek z budką z hotdogami .
To prawda. Kręcono fajne seriale w latach 90 i na początku XXI wieku. Takie Miodowe Lata w porównaniu z tym co się teraz kręci (mam na myśli paradokumentalne gnioty typu Trudne Sprawy, Ukryta Prawda, Rolnik szuka żony itd.) jest arcydziełem. Ja już przez ten szajs który leci całymi dniami od dawna nie oglądam telewizji. Jedynie zagraniczne seriale cały czas trzymają wysoki poziom.
Netflixa akurat bym sie nie czepiał, bo tam są dobre seriale. Sherlock, Skazany na Śmierć itp. i jest duży wybór. Jak jeszcze dzieckiem byłem czyli jakies 15 lat temu to pamiętam, że na Polsacie rano bajki leciały, a potem Miodowe Lata, Czarodziejki, Sabrina Nastoletnia czarownica, Świat według Bundych, Strażnik Teksasu, jakieś teleturnieje itp. Te seriale z sentymentem wspominam, a teraz co na takim Polsacie leci. Cała ramówka jest zasrana paradokumentami. To samo jest w TVN. To właśnie przez to przestałem oglądać telewizje. Mimo, że te paradokumenty już tyle czasu lecą w TV to wciąż cieszą się one wysoką oglądalnością. Widać jak ubogi jest gust Polaków skoro ten syf cieszy się tak wysoką oglądalnością. Podejrzewam, że to będzie jeszcze długo kręcone, bo najwidoczniej im się to opłaca. Paradokumenty są bardzo tanie w kręceniu, nie muszą zatrudniać dobrych aktorów (biorą jedynie tych z ulicy i im płacą kilkaset zł za odcinek). Czego chcieć więcej...
Też pamiętam tamte czasy ramówki TV. Oprócz wymienionych przez Ciebie seriali wtedy na Polsacie były jeszcze złote odcinki Świata według Kiepskich, czyli te za Okiła Khamidova. Niestety Kiepscy dla mnie skończyli się jak odszedł Okił, przyszedł Yoka i wprowadzono Jolaśkę i inne beznadziejne postaci zapchajdziury. Tych nowych odcinków nawet już nie oglądam. Jak widzę obecnie w TV Kiepskich to zawsze jeżeli jest stary odcinek zostawiam, jeżeli nowy od razu przełączam.
Z Kiepskimi stało się to samo co z ML w kontynuacji, czyli CNLM.