W jaki sposób Mr.Robot rozmawiał z Rome'em skoro jest on domniemanym alter-ego, kimś nierealnym, widocznym tylko dla Elliota?
Ludzie tak chwalili ten sezon 3, ze konczac 2 bylem mega podekscytowany i odrazu zaczalem ogladac dalej, ale noo.. nie podobal mi sie xd akcje sie mega ciagnely, zrobil sie nudniejszy i mniej bylo Eliota, tego tajemniczego, zamknietego w sobie Eliota. Przez te 2 sezony mega sie z nim utozsamialem, ale tak jak pisze, w...
więcejOd początku kojarzył mi się ten serial z Fight Club (identyczny klimat) a tu jeszcze w 9 odcinku ten sam utwór (wersja piano) co na napisach końcowych Fight Club - Where is my mind - oczywiście nie przypadkiem bo ma znaczenie dla fabuły :-)
Nikt nie zwrócił uwagi na świetne zdjęcia? Znacie seriale kręcone w podobny sposób? Kadrowanie bardzo ciekawe i emocjonalne.
Niestety wg mnie aktorstwo miejscami bardzo kuleje... zwłaszcza bohaterki Angeli i miejscami reakcji Elliota, który irytuje.
jak wyzej. ogladalem w swoim zyciu wiele seriali ale ten mnie znudzil i przerwalem na pierwszym sezonie. poczatek byl bardzo dobry
Jeszcze dwa dni temu pisałem tak:
"Zgadzam się... kapitalny jak na razie (dwa odcinki)...
Cytat z Matrixa był uroczy :)))
Próba sugerowania, ze to cos w stylu 'Fight Club' tez jest śmieszna, ale sadze, ze to tylko taka podpucha... mam nadzieje, ze pozostałe odcinki będą równie ciekawe..."
Dzisiaj...
No...
Ten serial to kopia Dextera, tylko, że inna tematyka. Większość elementów się powtarza, ale mimo to, Mr. Robota ogląda się z przyjemnością.
nie mogę przypomnieć sobie drugiego równie doskonałego rozpoczęcia odcinka jakiegokolwiek serialu jakie ma miejsce w mr. robot 1x07. doskonałe zamknięcie(?) wątku shayli.
na początku wielka niewiadoma - sprowadza się ktoś nowy? chwilę później wiemy już, że prawdopodobnie jest to retrospekcja. następnie pokaz...
Owszem, jeszcze mało osób oceniło ten serial, ale i tak zaskakuje aż tak bardzo wysoka ocena dla tego ... "serialu".
Spodziewałem się czegoś znacznie lepsza, tymczasem jest to serial o ćpunie mającym ciągłe urojenia i myślącym, że jest nie wiadomo kim. Owszem, kwestia terminów informatycznych jest tu lepiej rozwinięta...
Serial zapowiada się super, ale czy wykorzysta swój potencjał? W takim 4 odcinku i trochę w poprzednich to skupili się głownie na ćpunach, pedziach, ciapatych, les i innego typu podludziach zamiast na tym, czym według mnie ten serial miał być, czyli technologia, całe to hakowanie, polityka wielkich korporacji. W 4...
więcej