Scena w przeszklonej windzie przejdzie do klasyki. Poruszająca gra, piękna scenografia, muzyka 10/10.
"Zły" Jason rozłupał te skorupę otaczającą wyjście i OCZYWIŚCIE akurat chwilę później dobremu Jasonowi udało się dostać do swojego świata. Po co w ogóle było robić sztuczne napięcie z tą skorupą, jak i tak w kolejnym odcinku udało się obejść tę przeszkodę i to chyba w najmniej satysfakcjonujący sposób...