Dwa pytania mi się nasunęły podczas oglądania, może Ci którzy czytali książkę napiszą?
Dlaczego matka Lairy nie przeszła po prostu przez to otwarte przez Azriela przejście żeby jej szukać, tylko chodzi i pyta po ludziach?
Czemu dajmony przybierają ostateczną formę, skoro lepiej gdyby się mogły zmieniać? Co byłoby przydatne np. zmiana w ptaka.