Mroczne materie (2019-2022)
Mroczne materie: Sezon 2 Mroczne materie Sezon 2, Odcinek 7
Odcinek Mroczne materie (2019-2022)

Æsahættr

7,4 296
ocen
7,4 10 1 296
Mroczne materie
powrót do forum s2e7

Do ostatniego odcinka s02 e07 naprawdę przyjemnie się oglądało i serial wciągał, ale ta dziwaczna i nieprzemyślana śmierć Scoresby-rgo? Tyle jej szukał i był tak blisko... i po jaką cholerę wzywał na pomoc czarownicę, skoro i tak miał zginąć? Przecież to, kompletnie bez sensu. Podobnie ze śmiercią ojca Willa, ledwo się znaleźli i bach. Wszystko takie na siłę i nieprzemyślane, jakby budżet się kończył i trzeba było wszystko na gwałtu rety przyśpieszyć. Jestem bardzo rozczarowana, bo naprawdę świetnie się zapowiadał.

ocenił(a) serial na 7
obecna_cialem

Zgadzam się w 100%, zabili moim zdaniem najlepsze postacie, które tworzyły gold duo

obecna_cialem

W książce Scorsby też zginął

ocenił(a) serial na 9
obecna_cialem

No niestety, pod tym względem serial jest wierny książce, na której podstawie powstał

obecna_cialem

A to już więcej nie będzie???

malgorzatakin

dokładnie nie czaje ..czekałam na następne odcinki...i nic...czy to koniec drugiego sezonu? jeśli tak to beznadziejnie skończyli...:(

malgorzatakin

Będzie 3 sezon=3 książka, finałowy.

obecna_cialem

Miało być 8 odcinków, ale przez wirusa musieli skrócić sezon.

ocenił(a) serial na 8
obecna_cialem

To że giną postaci to nie problem, dodało to dramaturgii. Boli natomiast to, że HBO nie wyciągnęło wniosków z Gry o Tron i straszliwie skopali zakończenie sezonu, które na 99% w książkach ma sens, a tutaj zamiast oglądać finałowe wydarzenia widzimy efekty zdarzeń. Niech ktoś mi powie, czym kierowano się w obcinaniu tak mocno finału, że nie ma on sensu? Czym kierowano się w tym, żeby pokazać jak Lyra zostaje schwytana przez matkę w taki sposób, że nie ma to żadnego sensu, bo nie wiadomo jak się w tej skrzyni znalazła i co się stało? Straszliwie głupio to zrobiono, bo do tego momentu wszystko było świetnie, cudownie wykonane.

obecna_cialem

Ciołku, to nie jest wina twórców serialu, tylko oryginalnej książki!

Krucka

Sama jesteś ciołek. Nie każdy czyta ekranizowane książki (serio!). Kultura wypowiedzi i wychodzenie poza swój mentalny grajdół, to taka trudna sprawa...

ocenił(a) serial na 8
obecna_cialem

Bez obrazy, ale jesteś ciołkiem. Narzekasz na śmierć jednego z bohaterów, ludzie Ci uświadamiają że tak było w książce (żaden spoiler bo już to obejrzałeś na ekranie) po czym oburzasz się że nie każdy czyta książki (może pora zacząć). Powiedz mi gdzie tu jest logika wypowiedzi bo głupszej sekwencji wypowiedzi to nie widziałem od kiedy użytkownik GokuSSB dostał bana.

ocenił(a) serial na 10
obecna_cialem

Słuchaj, to że nie podoba ci się śmierć bohatera to nie znaczy, że skopali. Mnie też się to nie spodobało i wolałbym, żeby przeżył bo go lubiłem. Ale to nie znaczy, że serial jest zły jeśli ginie jakiś bohater, który nam się podoba. Jeśli jest to przeprowadzone z sensem oczywiście. Drugi sezon zakończył się tajemniczo tak jak sezon 1 i jest to jak najbardziej w porządku i odpowiednie. Od razu mówię, że serial jest wierną adaptacją trylogii(do tej pory) i gdzieś w 80%(tak mi się wydaje) zgadza się z wersją książkową. Nie będę spoilerował, ale mogę powiedzieć że wszystko przebiega logicznie i nic nie jest skopane. Jeśli chcecie wiedzieć co się dzieje dalej to zachęcam do przeczytania trylogii :D

obecna_cialem

Zgadzam się. Nas też te nagłe i przypadkowe śmierci w ostatnim odc. bardzo wybiły z oglądania i pozostawiły z mieszanymi uczuciami. I nie chodzi tu o zgodność z książką, tylko sposób prowadzenia narracji. Bo przez parę odcinków poznajemy powoli kilku bohaterów zmierzających do kulminacyjnego spotkania, żeby w 5 minut wszystko padło i wrócili do punktu wyjścia. Lepszą moim zdaniem decyzją byłoby zostawienie tych wątków otwartymi w oczekiwaniu na kolejny sezon.

obecna_cialem

Zgadzam się. Jednakże o ile śmierć Scoresby'ego jest całkiem logiczna, bo osłaniał ucieczkę Parry'ego, to śmierć tego drugiego to w mojej opinii zmarnowanie potencjału tej postaci. I w zasadzie jest całkowicie bez sensu, bo zdawać by się mogło, że ma on do przekazania Strażnikowi noża jakieś ultra ważne informacje, a tu w zasadzie zobaczył się z synem, przeprosił za opuszczenie rodziny i koniec wielkich poszukiwań ojca Willa, które nic nie wniosły do fabuły, bo 30 sekund później zginął. Nie przemawia do mnie też fakt, że on i Scoresby zatrzymali sterowce Magisterium, bo z tym sobie doskonale też radziły czarownice i same mogłyby te sterowce unicestwić - innymi słowy z punktu widzenia przebiegu wydarzeń ich obecność była tam zbędna, tak samo jak śmierć, szczególnie śmierć ojca Willa.
Ale ogólnie serial, poza sporym roztrzepaniem fabuły, oceniam bardzo pozytywnie, ogląda się lekko i przyjemnie, a aktorka grająca główną bohaterkę budzi sympatie. Jednakże irytuje mnie strasznie glonojad zwany potocznie panią Coulter.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones