Jak to możliwe, że ciemna bucząca postać potrafi przerazić małe dzieci? Ej, no ja nie mogę. Jako dziecko bałem się jej bardzo. Teraz nie wiem czemu. Jak gadam z rówieśnikami (15 lat) to mówią, że też się bali. Dlaczego?
fakt, nie pomyślałem w ten sposób... może ona szła to była jakaś migracja gatunku Buk... albo jakiś specyficzny marsz do miejsca lęgu...
:D:D:D
Ja myślę, że Buka nie należy do żadnej rasy, jest jedyna w swoim rodzaju, jest jedyną przedstawicielką swojego gatunku. I może bytem wiecznym, samoistnym.
ja sie w ogóle muminków bałam ;P ale Buki i tych takich małych falujących najbardziej o__O
w ogóle... psychodeliczna ta bajka ;P
balam sie, bo nadejsciu Buki towarzyszyl taki mroczny, straszny klimat. wiedzialam, ze to tylko bajaka, a mimo to ciarki przechodzily mnie po plecach...
Ja zawsze na odwrót ! Nie bałem sie Buki -ona jest zajebista poprostu
Winterwresh ! Ja się bałem Paszczaka!
Buka była świetna! Ja się bałam czarownicy, miała takie żółte ślepia, a jak latała na miotle w świetle księżyca to aż ciarki mnie przechodziły...
też nie znam nikogo kto się nie bał kiedyś Buki ;P chociaż mnie i tak najbardziej przerażały hatifnaty 0.0 Buka była tajemnicza i mroczna...myśle że Buka była bardzooooo Emo -.-'
za ot hatifnaty były psychodeliczne xF absolutnie najbardziej przerażające stworzenia jakies wtedy znałam ;P
Buka była "straszna" bo bardzo samotna( odzwierciedlaniem jej duszy był chłód, który pzrynosiła), nie umiała sie zaprzyjażnić, była posępna, niema ale w oczach miała duŻo ciepła. W jednym z odcinków Muminek staje z nią twarzą w twarz i pojmuje ten bukowy fenomen.
Co do innych postaci-strach i niechęć wzbudzała we mnie pani Filifionka z gromadką wystrachanych dzieci, chodziły jak w zegarku, nie uśmiechały się takie to koszmarne dla mnie było. Nie lubiłam za to Włóczykija-z pewnością miał coś na sumieniu-wiercące spojrzenie-i zawsze znikał-tak jak gdyby przed czymś uciekał...bardzo niesympatyczny.
ta bajka z pewnością NIE JEST DLA DZIECI-jest zbyt psychodeliczna i pełna ukrytych treści.
Jedyny niepijący bezdomny, łagodne określenie żula, taki kij który się włóczy... Nie chodził do szkoły ani do pracy, nie zarabiał pieniędzy, nie płacił podatków, miał wszystko gdzieś... a mimo tego miał super życie. Ale byłby wzorem do naśladowania, gdyby tylko był bardziej hetero. Niby Muminek chodzi z Migotką, a ciągle tęskni za Włóczykijem...
Mnie koszmar który mnie prześladuje od 5 roku życia się wczoraj przyśnił! ,,Idę po swoim domu w nocy do kibla i buka stoi przy oknie i gada : ,,Jestem Buka I Stoję Teraz Przy Oknie'' i tak kilka razy a potem wchodzi przez okno do domu i mnie zjada!!!
Zawsze kiedy pojawiała się na ekranie płakałam. Ona niosła ze sobą takie zimno. Ale nie wiem czy pamiętacie jeszcze takie załąże żółke " Kijki" one jakoś chyba prądek kopały one też były okropne. Do tej pory nie lubię BUKI ;(
a ja zawsze bardzo Bukę lubiłam i było mi jejszalenie żal, bo była taka smutna i samotna. i nigdy nie rozumiałam dlaczego nikt nie widzi tego, że jej jest źle bo wszyscy uciekają przed nią. no.
to ogólnie znana prawda - buki boją się wszyscy, nawet jeśli nie chcą się do tego przyznać.
Widzę, że wszyscy na tym forum boją się Buki ;). Ja niestety też. Co tam duchy, wampiry i ciemności- Buka zawsze przerażała najbardziej
Jak byłam małą, najbardziej się bałam Buki... wale nie była groźna, a jednak się jej panicznie bałam :-/.
rocznik '89 również bał się buki ;] ale ja osobiście uważam, że hatifnaty to była dopiero psychodela i horror można by nakręcić o nich ;D
Ja zawsze bałam się Buki i Hatifnatów ! Jak przychodziła Buka to czasami nawet wołałam mamę ! haha :D
a jak ja weszłam na to forum to moją pierwszą myślą było: co to za buka? a tyle lat te muminki oglądalam. chyba jej sie nie bałam skoro nawet nie pamiętam jak wygląda:). ale za to bałam sie po odcinku z takim gosciem w kapeluszu co odleciał na panterze, z jakaś latarnią nawiedzoną czy co to było i tez cos ze strychem było i małą mi ale nie kojarzę o co to chodziło.
Buka..... koszmar z dzieciństwa!!!!! Strasznie się jej bałam!!!!! Jak się tylko pojawiała to z siostrą z panicznym wrzaskiem uciekałam z przed tv!!!!!Raz nawet w trakcie takiej panicznej ewakuacji stłukłyśmy szybę w kredensie, bo przewróciłyśmy krzesło stojące nam na drodze ucieczki!!!!
Masakra!!!! Za to hatifnatów się nie bałam. Jakoś nie robiły na mnie takiego wrażenia jak Buka :D
http://www.filmweb.pl/blog/entry/479191/Buka+%21..html?commentsPage=0#comment-16 56594
http://www.filmweb.pl/topic/810754/Buka+%21.html <--- sory, ale tego tematu nie zauważyłam.
Idźccie z tą Buką :P Mój koszmar senny! Ja spadm, bo się bać zaczynam....
Nie znam osoby, która nie bałaby się Buki. Nawet mój dużo młodszy brat bał się Buki swego czasu. Coś z nią jest nie tak... Może posiada jakieś wpływy hipnotyczne, że wszyscy się jej boją?
Jak byłem mały, to przy Buce zawsze uciekałem z pokoju. Teraz już nie uciekam, ale Buka dalej mnie przeraża i, co ciekawe, gdy rozmawialiśmy z kumplami o kreskówkach z dzieciństwa wyszło na jaw, że oni też bali się Buki, a niektórzy boją się wciąż. Podobno jest najstraszniejszą postacią jaka kiedykolwiek pojawiła się w filmie dla dzieci i ja się z tym zgadzam.
A ja dopiero teraz mogę oglądać Bukę i hatifnanty (już nie wyłączam tv i nie uciekam z pokoju, obecnie jeden z moich ulubionych horrorów)xD Rocznik '93 Brrr.... Ta muzyka!
Ja nie znam kogoś, kto się jej nie bał. We mnie również budziła wielki strach, była też stałym gościem w moich koszmarach. Mojej koleżance rodzice nawet zabraniali oglądać Muminków ze względu na Bukę...
Dlaczego jest taka straszna? Trudno powiedzieć. We mnie zawsze największe przerażenie wywoływały tajemnicze postacie w ciemnościach, które stały, nie ruszały się i wpatrywały się w swoją ,,ofiarę". Nie robiły nic, tylko patrzyły...
Często jej pojawieniu towarzyszyły też złowrogie określenia typu: ,,Ona nadchodzi...", ,,Przyszła...", ,,Krąży teraz wokół domu..." Brrrrr... A jak się jeszcze do tego doda te jej jęki, zęby, lodowaty chłód który pojawiał się wraz z jej obecnością i nie można zapomnieć o tej strasznej muzyce... Jak dla mnie to było wystarczająco dużo, by po odcinkach z jej udziałem bać się ciemności :)
Co nie zmienia faktu, że uwielbiałam te odcinki, jak i zresztą całą bajkę :) To najlepsza bajka na świecie! :)
Hah! Buka najlepsza!!!
To jej nieobecne, hipnotyczne spojrzenie i ten szeroki zębaty uśmiech. Coś w niej było, bo jako dzieci wszyscy się jej bali! Buka -szwarccharakter numer 1 wszystkich dobranocek!!!
Ale... czarny charakter? Bądź co bądź to tylko ta banda muminków się jej bała, bidulka nikomu nic złego nie zrobiła nigdy :)
tylko miała trochę... chłodne podejście do życia...
jak pierwszy raz ogladalem muminki to mialem z 5-6 lat, ale buki nigdy sie nie balem, przeciez to zwykla dobranocka byla.
Ja zawsze się jej bałam jak cholera, ale równocześnie najbardziej lubiłam te odcinki z nią xD
ja pierdyle, BUKA straszna BUKA z dzieciństwa ;D Raz jak byłem mały oglądałem z moja kumpela muminki ( moja kumpela tez byla mala rzecz jasna)
Ogladalismy odc. z Buką a mamy wyszły na chwilkę do sąsiadów... i nagle poojawiła się Buka. Boże, do dziś pamiętam ten strach uciekliśmy na ciemną klatkę, darlismy sie i polowe bloku obudzilismy :) potem nam sie oberwalo, a mi zaczelo sie robic żal Buki i bardzo ja polubilem......
Echhh słodkie dziecinstwo ;p ;p
Rzeczywiście,kiedy pojawiała się Buka ,"Muminki" z bajki przeradzały się dla mnie w horror:P Pamiętam jeszcze,że bałam się ludzika z teledysku Grzegorza Turnaua -Cicho-sza, przeszywały mnie wtedy dreszcze!
naprawdę dziwię się, że baliście się Buki z wersji animowanej, ona była taka smutna i tak patrzyła na nich jakby się chciała zaprzyjaznic i nikogo nie krzywdziła, zawsze było mi jej żal
naprawdę przerażająca była Buka z wersji kukiełkowej, zimny, posępny, bezosobowy potwór, spójrzcie:
http://www.youtube.com/watch?v=FEXep268IkM
A ja się też Buki bałam. Była taka straszna, taka smutna, a jednocześnie intrygująca. Bo chociaż się chowaliśmy, to jednak chcieliśmy wiedzieć: co ta Buka zrobi, co się stanię z Buką i Muminkami? Buka jest super.
W ogóle to Muminki są jedną ze straszniejszych bajek. Po wielu odcinkach nie mogłam spać. ;]
Nie będę originalny... jednak nie pamiętam, żebym miał jakieś koszmary związane z Buką
Pamiętam, że jak się pojawiała na ekranie to mnie dosłownie zmrażało. To było jak jakaś fascynacja pomieszana ze strachem. Nie mogłem oderwać wzroku od ekranu a jednocześnie coś we mnie wrzeszczało "Uciekaj!!!"
Buki nie bardzo pamietam. Wydaje sie bardziej smutna niz straszna... Za to te biale stworzonka, hatifnatowie przerazaly mnie bardzo. Jak sie bujaly ze strony na strone...
Ja też się bałam Buki.... Trudno się nie bać. Ale jednocześnie mi jej żal. Biedna była, ale jednak nie umiałabym jej polubić:D
Oj Buka była straszna! Jak tylko pojawiała się na ekranie to uciekałam na drugi koniec domu! Była dla mnie strasznym potworem. Pamiętam że nawet kiedyś rysowałam Bukę i wyszła mi naprawdę podobnie, tak że bałam się nawet tego rysunku :D Dopiero niedawno obejrzałam odcinki z Buką i stwierdziłam, że dużo traciłam.
Hatifnatowie też byli nieźli... było w nich coś niesamowitego, choć mieli tylko "inny styl życia", bo krzywdy nikomu raczej nie robili. Kiedy czytałam o nich w książce, bodajże w pamiętniku Tatusia Muminka ich opis był dość "przyjazny dla czytelnika", w każdym razie nie bałam się ich czytając o nich w wieku może ośmiu lat. W serialu są przedstawione dość groźnie