To trochę dziwne porównanie...pingwiny są spoko,ale nic po za tym.Ludzie zwykle uwielbiają Juliana,ale mnie on nie bawi.Marlenka jest fajna,Skiper i Kowalski też, pozostała dwójka jakoś taka jest nudna...obejrzę,ale nie nazwał bym siebie fanem,ale nie mam nic przeciwko tej kreskówce,choć w mojej opinii dużo ludzi ją ogląda tylko z powodu filmu ,,Madagaskar''.

A i nie ma zawalistego fandomu jak bronies,szkoda,ale takiego bogatego to z świecą szukać,jednak postaram się być obiektywny.

Animacja-kuce,bezapelacyjnie,2D plus ostatni odcinek robi swoje.
Fabuła-i tu i tu jest nijaka.Remis.
Polski dubbing-Pingwiny zdecydowanie.
Angielski dubbing-MLP FIM of course.
Postacie-więcej jest ich w MLP,zarówno pod względem różnorodności jak i lepsza charakterystyka,po za tym nie pamiętam by jakieś postacie z PzM się rozwijały,ale jak już pisałem nie oglądam tego zbyt często,więc mogę się mylić,jak dla mnie mimo wszystko MLP.
Muzyka-w pingwinach nie ma tylu piosenek,ale jak już się pojawią są niezłe...zrobimy tak:
Ilość-MLP
Jakość-remis(minimalna przewaga kuców^^).
Miejsce akcji
Pingwiny to w sumie tylko Zoo i okolicę,po za tym za często pojawiają się te same lokalizacje.
MLP to Ponyville,CI,Appleloosa,Canterlot,Las Everfree,Cloudsdale
^
I
I
Ale niech będzie remis.


Więc to jest chyba 6 do 4 na korzyść MLP.warto dodać,że nie oceniam otoczki kreskówki jak fandom,animacje,arty,muzykę i inne projekty,ale było by to w stosunku do pingwinów trochę nieuczciwe i swoistego walkowera wolałbym uniknąć.

Lepsze jest MLP.

Po za tym ma chyba nawet lepszą ocenę na IMDB.com,


Ot,ocena zwykłego randoma w Internecie...

Trochę dziwne pytanie. To oczywiste, że większość na tym forum wybierze kuce, ale ja postaram się w miarę obiektywnie to ocenić.
Fandom- Raczej nie zawalisty, tylko zwalony.

Animacja- Tutaj zdecydowanie kuce wygrywają. One pod tym względem są fantastyczne.
Fabuła- pingwiny mieszkające w Nowym Yorku vs kuce mieszkające w Ponyville. Niech będzie remis.
Polski dubbing- Nasz dubbing w pingwinach jest świetny.
Oryginalny- Chyba jednak kuce.
Postacie- W MLP są zbyt dziecinne i przerysowane, natomiast w pingwinach są dość rozbudowane. Mój głos idzie na pingwiny.
Muzyka- W MLP piosenki są robione bardziej "na poważnie". Nie to co w pingwinach(słynne "Konge tańcz" czy "Ja i mój JJ") Tutaj chyba remis.
Humor- Zdecydowanie pingwiny. Na nich często wybuchałam śmiechem. Na MLP nawet raz nie pojawił się uśmieszek na mojej buzi.

kuce: 4 pingwiny: 5

Moim zdaniem pingwiny są lepsze.

Fandom- Raczej nie zawalisty, tylko zwalony.


Mówiłem ci to już,subiektywna opinia nie równa się prawdzie ogólnej.Twoje odczucie nie wpływa na ogólne postrzeganie danego zagadnienia,raz za razem się w tym gubisz..ech,nie ważnie nie chcę mi się tego znowu ci tłumaczyć...

Twoja opinia nie równa się prawdzie ogólnej.

Znowu zaczynasz,ech pisanie z tobą to jak granie w szachy z gołębiem(pingwinem...)

Aha. I z tym humore nie chodzi o Juliana. Głównie to śmieszy mnie Rico i Kowalski. :)

Ok,się nie czepiam.

Edit:Zapomniałem ocenić humoru w kreskówkach,...no tak,krótko MLP jest dla mnie śmieszniejsze,jak mówiłem,pewnie dlatego,że nie lubię Juliana.

Oglądam oba seriale, ale ciężko je porównywać. Różnią się zupełnie. Wolę kucyki, ale to moje osobiste preferencje. A jeśli już mam oceniać po składowych:
Animacja: Trudno tutaj porównywać, bo pingwiny są robione w świetnej animacji 3D, a kucyki w fantastycznej animacji 2D. Z drugiej strony, kucyki są "żywsze", więcej gestykulują, ruszają się itp. Więc plus dla MLP
Fabuła: I znowu trudno tutaj porównywać. Pingwiny są serialem typowo komediowym, kuce mają także uczyć. Wpływa to na fabułę, bo PzM koncentruje się na szalonych pingwinich misjach, a MLP na codziennym życiu kucyków i poznawaniu magii przyjaźni. Remis.
Polski dubbing: Pingwiny, bez dwóch zdań.
Oryginalny dub: MLP, również bez dwóch zdań.
Postacie: MLP. Postacie są bardziej rozbudowane, mają wyraźniejsze charaktery. Poza tym jest ich więcej (7 głównych bohaterów, jakiś 20 pobocznych, poza tym postacie epizodyczne, backgroundowe itp.)
Muzyka: W Pingwinach muzyki jest niewiele, i chociaż przeważnie jest dosyć dobra, to na moim odtwarzaczu gości chyba ze 30 kucykowych piosenek z samego serialu (a ile jeszcze fandomowych...). MLP
Miejsce akcji: Kuce. Jak wspomniał Macintosh, w MLP jest więcej miejsc, miast, w PzM akcja rozgrywa się tylko w zoo, Central Parku i czasami w Nowym Jorku.
Humor: Na MLP, głównie za sprawą Pinkie Pie, potrafię się śmiać cały odcinek. Na pingwinach kiedyś częściej się śmiałam, teraz znacznie rzadziej. Ale to może za sprawą znużenia, bo czy można oglądać 50 razy jeden odcinek i śmiać się 50 razy z tego samego dowcipu? Dobra, niech Pingwiny wygrają w tej kategorii

6:3
Kucyki jak dla mnie lepsze. Dodam jeszcze od siebie, że poziom MLP nie spada (no, nie licząc ostatniego odcinka), natomiast PzM gdzieś tak w połowie drugiej serii zaliczyły upadek z wysokości. Teraz, gdy jest trzecia seria, jest mała poprawa, ale nie jest to pierwsza seria/początek drugiej. I to chyba głównie decyduje o tym, że wolę kuce (bo, po prawdzie, to ani miejsce akcji, ani nawet muzyka nie są dla mnie aż tak ważne).

Moim zdaniem, są to raczej zbyt różniące się od siebie seriale by je tak porównywać. Ale spróbuję ocenić w podobny sposób jak moi poprzednicy.

Animacja- absolutnie kuce, animacja tutaj stoi na bardzo wysokim poziomie.
Fabuła- zarówno w jednym i drugim, w większości każdy odcinek ma oddzielną fabułę, ale zdarzają się też kontynuacje wątków z poprzednich odcinków. Jednak w Pingwinach jest więcej dramatyzmu i dynamiki niż w kucykach, więc dla mnie to idzie na plus.
Dubbing angielski- to kucyki oczywiście mają genialny, a z pingwinów nawet nie znam.
Dubbing polski- w pingwinach jest najlepszy, szczególnie głos pana Pawlaka. A polskiego dubbingu kucyków wolał bym nie znać.
Postacie- zarówno tutaj i tutaj są dobrze rozbudowane.
Humor- absolutnie pingwiny w szczególności akcje Rico i teksty Skippera. W kucach też jest humor, ale bardzo rzadko i na pewno nie tak dobry.
Muzyka- no tutaj oczywiście kucyki. Nie dość, że piosenki to jeszcze świetna muzyka background'owa. Z pingwinów żadna piosenka nie zapadła mi w pamięci.
Miejsce akcji- w obydwu podobnie. Większość, akcji dzieje się w obrębie głównego obszaru Ponyville czy Zoo, ale regularnie zdarzają się bardziej odległe wypady.

Jak dla mnie jest remis.
Największą dla mnie różnicą jest cel oglądania tych seriali. Pingwiny oglądam ze względów humorystycznych, żeby się pośmiać i rozerwać. Natomiast kucyki mają dla mnie przede wszystkim znaczenie estetyczne, piękna animacja, dźwięk tworzą coś wspaniałego :)

Pingwinki <33

MLP bez dwóch zdan.
PzM zaliczyly tak jak Spongebob, poważny spadek humoru. O Ile 2 pierwsze sezon byly ok o tyle staly sie infantylne do bólu jak kanciastoporty. mlp trzyma caly czas jeden poziom nie liczac ostatniego odcinka 3 sezonu. grafika w pingwinach mimo ze 3d to nie jest jakas mega super zas kuce to majstersztyk 2d. lepsze perfekcyjne 2d niz srednie 3 :P.
piosenki jak dla mnie mlp o wiele lepsze, wiekszosc z pzm bez ladu i skladu, tak jakby tlumaczono je po to by byl rym.
dubbing polski + dla pzm.
oryginalny + dla mlp.
caloksztal jak dla mnie mlp. mimo ze przekoloryzowane to nieraz wyciagalo mnie z dolka :P.

Nie chce się zgodzić. Pingwiny zaczełyby tracić na wartości, gdyby miały 9 sezonów.

Baaaaaaaaaardzzzzo trudne pytanie ................... bym musiała się zastanowić by na nie odpowiedzieć ale nie wiem czy podołam temu zadaniu bo oba seriale uwielbiam i nie wiem czy wo gule odpowiem ....................

Animacja : No pewnie że kuce :D Mimo iż Pigwinki mają świetną animacje 3D, jednak 2D Poniaczy wygrywa.
Fabuła : W każdym odcinku inna - REMIS.
Humor : Pingwiny, w MLP tylko czasem dzięki Pinkie pojawił się uśmieszek.
Polski Dubbing - Pingwiny !
Angielski Dubbing - Poniacze
Miejce akcji : W MLP, mimo iż jest więcej lokacji, jednak bardzo często w odcinkach pojawiają się tylko dwie, a PzM dość często więcej czyli Pingwiny wygrywają.

Jak dla wszystkich moich poprzedników dla mnie to tez ciężkie pytanie, ale odpowiedz jest możliwa.
Animacja: Genialnemu 2D Kucyków nie dorównuje 3D Pingwinów. Ruchów kucyków jest o wiele więcej, większa paleta różnych gestów pokazuje że 3D pingwinów nie może się równać z MLP.
Fabuła:Tu jest w miarę równo, lecz fabuła w MLP jest bardziej różnorodna niż w pingwinach.
Lokacje i miejsce akcji: W MLP jest więcej lokacji i różnorodność wydarzeń w pingwinach wszystko kręci się w okół 1 walki
Muzyka: MLP zdecydowanie w pingwinach praktycznie niema muzyki
Humor: Tu dam remis oba seriale są śmieszne na swój sposób
Dubbing PL: Wiele osób twierdzi że Pingwiny tu rządzą ale ja jakoś tego nie zauważyłem ja daje remis(oba dubbingi są na jednakowym poziomie)
Oryginalny teskt: Tu daje remis (nie znam Pingwinów w ich oryginalnym języku więc daje remis
Postacie: Wiele postaci po obu stronach, lecz MLP ma je bardziej rozbudowane a dla dobra serialu to ważne.
Filmy Pełnometrażowe: MLP nie posiada filmów pełnometrażowych jako o kucykach (tylko i wyłącznie). Pingwiny mają takie filmy więc są na tym etapie lepsze

Końcowy Wynik: My Little Pony 8 - 4 Pingwiny z Madagaskaru

Dla mnie kucyki wygrywają pod każdym względem. I nie wiem, co wy macie do polskiego dubbingu w MLP. Ekstra jest!

MLP lepsze.

Pingwiny wygrywają pod każdym względem. To nie jest warte nawet flaka z olejem.

Pingwiny to by zrobiły z poniaków popiół nim w ogóle one zaczęłyby szturchać ich swoimi "różkami" (nawet nie zwracając uwagi na nalegania fana MLP - Szeregowego).

Pingwiny, ale kuce też lubię :)