.....Rosyjskie jest coraz bardziej intrygujące. Moja ocena to 8/10. Widać że ich szkoły filmowe naprawdę uczą jak grać, żeby publiczność była zachwycona nie samą grą ale tematem który przyszło aktorowi przedstawić. Brak wyczuwalnej sztuczności i niemal naturalistyczna świeżość to już norma u Rosyjskich aktorów. Sam...
więcejRozczarowany... Część fabuły przypomina mi film "Wróg u Bram" - snajper tropi snajpera i na odwrót - tylko, że w warunkach polowych. Scenariusz jest rozwlekły, nie ma prawie żadnych scen batalistycznych... Mimo, że w filmie dominują dialogi, a nie akacja to film nawet lekko się ogląda. Ostateczny mój wyrok zapadł na...
więcejTo, że w filmach wojennych niemiecki sprzęt był często niezgodny z faktami to jeszcze mogłem jakoś zrozumieć, ale żeby Rosjanie nie mogli znaleźć do filmu kręconego u siebie kilku sprawnych T-34, to tego zrozumieć za bardzo nie mogę. Ekspertem nie jestem ale te ruskie tanki w filmie to były chyba T-72, ale nie jestem...
więcejMam za sobą już sporo rosyjskich filmów wojennych i ich ogólny poziom jest na tyle wysoki, że na tym tle po obejrzeniu "Na bezimiennym wzgórzu", choć wrażenia miałem dobre, to nie padałem na kolana, by piać z zachwytu. Film nie jest może rewelacyjny, ale naprawdę dobry. Ogląda się miło, ciekawy montaż, aktorstwo...
Przecież ten film to jakieś nieporozumienie!! Wojenny? Tak..jasne... Oglądałem to przez 30 min. i miałem dośc!! Rosyjskie Rambo 10..z beznadziejną obsadą aktorską..