Planowana, zorganizowana akcja nalotu wojska na plantacje, w której biorą udział agenci DEA, latają z karabinami, biorą udział w regularniej strzelaninie, a ubrani jakby szli na piwo, koszulki polo, żadnych kamizelek. WTF?
to tez mnie troche dziwilo, wlasciwie w zadnej z strzelanin zolnierze nie mieli kamizelek.