Może wie ktoś dlaczego podczas przesłuchiwania kikiego kiedy wymawiał nazwiska meksykanskich polityków związanych z kartelem były one wypikane?
Szukałem w necie i jedyna rozsądna odpowiedzią jest ze wycieli nazwisko kogoś kto nadal jest w rządzie. Ale równie dobrze mogliby wcale nie dawać tej sceny :P Więc sam nie wiem
Może odpowiedz jest prostsza- ochrona przed pozwem ;). Skoro przesłuchanie było nagrywane, to raczej każdy juz się dowiedział o kogo chodzi.
Po tym komentarzu jeszcze poczytałem trochę i ktoś rzucił całkiem ciekawą i rozsądną odpowiedz. Może po prostu
nie odzyskano całości kaset i nie było wiadomo o kim rozmawiali w tym danym momencie? Wiec zamiast dawać
losowe nazwisko po prostu je wypikali "a niech się zastanawiają"
Bo fakt że jest tam wypowiedziane nazwisko kogoś kto by nie chciał tam być nie pasuje mi bo te sceny w sumie nic nie wnoszą. Jakby bali się pozwu to by je wycieli :P Tak myślę
ma to sens, zwłaszcza, że Gallardo mówi policjantowi, że może przekazać część taśm
Mam nadzieje że ktoś mądrzejszy się wypowie i potwierdzi tą teorie w 100% bo to tylko moje przypuszczenie które najbardziej mi pasuje :D