Na duży plus zasługuje to, że twórcy nie robią ołtarzyka z Escobara, nie starają się go wybielać, nie robią z niego swojaka jak to ma miejsce często w filmach o gangsterach. Pokazują go jako bezwzględnego mordercę, ogarniętego pragnieniem władzy i chciwością. Serial świetnie pokazuje degradację jego człowieczeństwa. Bardzo dobre role Moury i Pascala.