Finał rozczarowuje, dziewięć świetnych odcinków z rewelacyjnym piątym, a na koniec mamy melodramat w czystej postaci, całe te strasznie przez 9 odcinków traci sens, stukanie, walenie w okna czy drzwi, i te BUUU!!!, nie ma nic wspólnego z tym co mieliśmy na końcu. Na koniec spodziewałem się bomby atomowej.
To horror z połączeniem elementów dramatu psychologicznego. Jak oczekujesz flaków i innych takich bzdetów, to sobie obejrzyj "Piłę".
Nie, nie oczekiwałem takich bzdetów, oczekiwałem bardziej czegoś spójnego z tym co mieliśmy przez 9 odcinków, ale żeby nie było, serial bardzo dobry.