właśnie obejrzałem ten odcinek i był bardzo dobry ale myślałem że będzie lepszy już się nie mogę doczekać następnego i ciekawi mnie ta sprawa z bobbym

Właśnie przed chwilą obejrzałem odcinek i uważam go za rewelacyjny. Poobał mi się nawet bardziej od poprzedniego. Również ciekawi mnie jak potoczy się sprawa z Bobbym. Cały odcinek trzymał mnie w napięciu. Ciekawa akcja z ogarami. Co do Sama i jego "kolegi ze studiów" to można było przewidzieć zakończenie. Nie chce spoilerować więc tylko tyle mówie.
Odcinek oceniam 10/10. Nie mogę się już doczekać następnego epizodu :)

Dla mnie też ciekawy odcinek można było się trochę więcej dowiedzieć o życiu Sama kiedy odłączył sie od swojej rodziny. Dziwiło mnie to że Bobby jakoś nie chętnie wypowiadał się o tym jak było kiedy opętał go demon. Ale ogólnie odcinek ok tez powiem że lepiej mi się podobał pod względem fabuły oczywiście bo efektów nie było wiele ;P ale szkoda że nie pokazano ogarów piekielnych jak walczyły ze sobą ;P

Wg mnie odcinek średni - mało dowcipów (pamiętamy wszyscy "pudding!" :D). Co do ogarów też jestem ciekaw jak wyglądają, ale może lepiej niech każdy je sobie wyobraża tak jak chce, bo się jeszcze wszyscy zawiedziemy na scenarzystach. Ja je sobie wyobrażam jak w Heroes 3 ;) - młodsze pokolenie może już nie pamiętać tej świetnej gry... :(

cóż, ten odcinek za szybko się zaczął i jeszcze szybciej skończył, nie
znalazłam w nim godnego przywiązania większej uwagi, chociaż Sam i jego
rozmyślania nad powiedzeniem "tak" Luckowi mnie ciekawią ;), cały odcinek
taki średniawy w porównaniu do innych

A mnie odcinek się nie podobał, był dość nudny i przegadany, ciekawe było może z 10 min. Niestety, spodziewałam się czegoś dużo lepszego po tym jaki dobry był poprzedni odcinek.

Tak też myślę, że odcinek ok , choć na kolana jakoś mnie nie powalił. Poprzedni był o wiele lepszy. Zgadzam się, że trochę humoru zabrakło i wyszedł z tego taki sobie odcinek. Liczyłem też na jakąś konfrontację z tą Zarazą a tu lipa...

a dla mnie rewelacja!!!!!!!!!!!! Bradley niezły z niego sukinsyn!!!!! na miejscu Sama tez bym go zabiła, aż się zdziwiłam, że się powstrzymał tam w domku. Za to Crowley'owi za nic bym nie ufała taki sam z niego kanciarz jak z Ruby, nie wierze mu i tyle.
Mam nadzieję, że Bobby nie pójdzie na ten układ.
Za to pomysł Sama jak zwabić Lu..... no to jest dość szokujący pomysł!!!!!
Świetny odcinek, kurde czuć zbliżający się koniec sezonu, brakowało mi tylko Casa..... mam nadzieję, że wróci do nas cały
Już się nie mogę doczekać następnego odcinka i konfrontacji z Zarazą i Śmiercią :D

@Karola czy był jakikolwiek odcinek Supernatural, który Ci się nie podobał xD?

w zasadzie były dwa ;)
1x08 - Bugs i 4x12 Criss Angel Is A Douche Bag

a pozostałe bardzo lubię ;) jedne wprawdzie bardziej, a drugie mniej, ale za tymi dwoma nie przepadam :)

Cały odc super! Szcegulnie sprawa z końcowa...

Również nie przepadam za 4x12 - w ogóle nie kupuję tego motywu, którym to niby kierował się Sam zgadzając się na propozycję Ruby...
Zresztą ten odcinek w ogóle jest przeciętny.

Zgadzam się, bardzo średni odcinek. A finał tuż tuż, mam nadzieje że nie stracą formy na koniec.

Na bank Bobby zginie, nie że gdzieś wyczytałem ale na to się zanosi. Pomimo wydarzeń z ostatnich odcinków nadal utrzymuję, że obaj bracia zgodzą się na opętanie przez Michała/Lucyfera, a co najmniej 1 z nich. Pewnie będzie to miało coś wspólnego ze śmiercią Bobby'ego, a w ostatnim odcinku pewnie wróci ich ojciec i coś tam coś tam.

Chyba nie przeczytam żadnej z odpowiedzi na ten post z obawy przed chamskim wrzuceniem mi spojlera, bo już nie takie rzeczy się zdarzały.

Uh, moim zdaniem faktycznie zanosi się na to, że apokalipsa pociągnie się jeszcze przez kolejny sezon. odcinek przyzwoity, zaczynam lubic tego Crowley'a :D

Ogary świetne, ale moim zdaniem najlepsze właśnie w nich jest to, że ich nie widać :D

Zdjęcia z finału jednak wskazują, że będą chcieli jednak w finale tego sezonu Lucusia pokonać a czy to im wyjdzie to sie niedługo sami przekonamy...