Nie oglądałem jeszcze 6 i 7 sezonu i mam jedno pytanie. Czy wyjaśniło się kim jest/był Chuck? Czy było jeszcze coś o nim? Albo czy przynajmniej było coś jeszcze o Bogu?
Będzie mowa o Bogu , ale tylko mowa - nie dosłownie , nie zobaczysz go.
Chuck - od tamtego czasu co go widziałeś nie ma o nim żadnego wspomnienia w dalszych odcinkach.
Pozdrawiam ;d
byl prorokiem ale w ostatnim odcinku 5 serii , mozna bylo odniesc wrazenie , ze jest jednak kims wiecej ( chociazby to jak dokladnie opisywal ich samochod , znal wszystkie szczegoly etc), niektorzy sugeruja ze to wlasnie on jest Bogiem niestety o ile wiem nic w tej sprawie sie nie wyjasnilo ( a przynajmniej nie w serialu)
Chuck nie jest nikim więcej poza prorokiem a już na pewno nie jest Bogiem - zasadnicza różnica a szczegóły zna bo to on pisze wszystko a potem się tak dzieje, na tym polega proroctwo.
Nie pamiętasz scen w których wiedział co się wydarzy , mówił o tym Braciom a Dean się przez to wkurzał na Chuck'a. ?
Gdyby Chuck był Bogiem to Castiel by o tym nie wiedział ? A Cas mówił chłopakom że to jest prorok.
Przynajmniej taka jest moja interpretacja tego szczegółu , myślę że się nie mylę ...
Pozdrawiam ;d
no Castiel akurat nigdy Boga nie widzial a podejrzewam ze jakby Bog chcial potrafilby sie ukryc przed kazdym, pozatym akurat hipotezy o boskosci Chucka opieraja sie nie na jego proroctwach dotyczacych braci a glownie na charakterze jego wypowiedzi w ostatnim odcinku , opisywal kazdy szczegol dotyczacy Impali , nawet to kto byl jej 1 wlascicielem a raczej jego wizje nie powinny dotyczyc takich rzeczy ( zwlaszcza , ze jego wizje dotyczyly zawsze bliskiej przyszlosc a nie dosc odleglej przeszlosci , ktora specjalnie nawet nie ma wplywu na apokalipse)
tak czy siak jak pisalem nie zostalo to wyjasnione w serialu , mozliwe ze autorzy chcieli aby ludzie poprostu sie zastanawiali , osobiscie nigdy nad tym wiele nie myslalem wiec nie mam swojego zdania w tej kwestii a jedynie wyjasnialem o co prawdopodobnie chodzilo autorowi
Nawet nie na tym jak opisywał impale ale raczej przez jego tajemnicze "wyparowanie".
No i dlaczego na koniec znika? To też było takie pozostawione
do własnej interpretacji. Jak komu pasuje :)
Zabawny był motyw z tym jak zadzwonił na dziwki i gadał z jakąś miss Magdą ;p
W nowym testamencie razem z Jezusem była Maria Magdalena...
Także Kripke zasiał ziarno które każdy sam sobie zbiera a co zbiera to już zależy od tego co chce zebrać.
Ja jednak uważam, że Chuck był Bogiem, cały 5 sezon był o tym, jak to Bóg zniknął i zostawił ludzkość samą sobie, podczas gdy tak naprawdę był bardzo blisko - taka ironia. Końcówka sezonu bardzo wyraźnie daje do zrozumienia, że Chuck to Bóg - to, jak znika i biała koszula (chociaż ten szczegół mogłam sobie wyobrazić). A że Castiel go nie poznał - cóż, to Bóg, dla niego oszukać anioła to pestka :)
Ok , ok , zaczyna się robić jak w realnym świecie , jedni wierzą w Boga , inni nie wierzą.
Jedni mówią że Chuck jest Bogiem inni że nie. Ja uważam że nie jest, a jeśli jest to słabo z nami bo mamy Boga serialowego alkoholika który chodzi na dzi***ki. ;P
Fakt Castiel nie widział Boga , lecz czy by go nie wyczuł ? Idąc dalej tym tropem - Bóg to OLBRZYMIA MOC , SIŁA , ETC. Więc nie ma naczynia które by to wytrzymało ? Raczej nie , więc to nie naczynie tylko Bóg ? To jeszcze Bardziej jest mi nas żal - ha ha ;p
Piyoko piszesz że Chuck był Bogiem - był ? Czyli już nie jest ? Jeśli nie to co to było naczynie Boga ? Mało prawdopodobne aby jakikolwiek człowiek wytrzymał jako naczynie Boga.
Reasumując - zakładałam niżej temat dotyczący właśnie Boga i tam było podobnie , może i nawet "ciekawiej" , lecz wnioski te same. Pozostaje nam czekać bo nie ma konkretnego dowodu na to że Chuck to Bóg.
Pozdrawiam Nati ;d
"Był" bo zniknął i póki co więcej się nie pojawił :) Najwyraźniej nie rozumiemy się, bo ty uważasz supernaturalowego Boga za kolejną istotę pokroju aniołów, tylko silniejszą, ale wciąż podlegającą pod ich reguły. Natomiast ja sądzę, że skoro jest Bogiem, to może mieć reguły gdzieś - czyli może chodzić po ziemi niewykryty, nie potrzebuje naczynia i, jeśli zechce, może udawać brodatego pisarza dla niepoznaki. Bądź co bądź jest wszechmocny.
Nie mam pojęcia jak widzą serialowego Boga scenarzyści, więc trudno mi stwierdzić która z nas w jakim stopniu ma rację, może zakończenie sezonu (serialu?) coś w tej sprawie wyjaśni.
A ja myślę że nic nie wyjaśni , scenarzyści pozostawią nam to do własnej interpretacji i Boga nie zobaczymy.
Choć może być różnie , ale o takowych różnych możliwościach pisaliśmy już tu
http://www.filmweb.pl/serial/Nie+z+tego+świata-2005-225833/discussion/Bóg+...,17 40526
Pozdrawiam ;d
Jeśli to było do mnie Damianekkk , to nie, nie "pomyślałem" bo jestem kobietom , więc raczej POMYŚLAŁAM ;d
Tak pomyślałam , jak już pisałam , klikaliśmy na ten temat tam , nie ma co się powtarzać , Pozdrawiam;d
http://www.filmweb.pl/serial/Nie+z+tego+świata-2005-225833/discussion/Bóg+...,17 40526