Zabawmy się w scenarzystów. 
Zauważyłam, że na forum wieje trochę nudą. Myślę więc, że i nam przyda się taki temat, niezbyt poważny, który da nam trochę rozrywki. 
Ta zabawa toczy się na innych forach, więc Supernatural nie chce być gorsze. 
Chyba niektórzy wiedzą o co chodzi, ale przypomnę, że zabawa polega na tym, że każdy dopisuje od siebie jakieś zdania z których tworzy się zabawna historyjka. 
Zasady są następujące: 
 - Dopisujemy MAKSYMALNIE 2 ZDANIA ( może być ich mniej ) 
 - Można wprowadzać znane postacie z poza serialu, fikcyjne, bądź realne. 
Zaczynam: 
 
Sam, z ciastem pod pachą wrócił do hotelu i zastał Deana i Castiela, którzy...
...w końcu się poddał i postanowił zjeść ciasteczka na uspokojenie. Tymczasem Dean spędzał szczęśliwe chwile w Impali, ale...
…nadbiegł Sam z krzykiem o pomoc, bo okazało się, że Bobby po zażyciu paczki niebieskich pigułeczek padł jak martwy i się nie porusza…
...Dean udał, że go nie słyszy i odjechał z piskiem opon, aby spędzić więcej czasu ze swoim ukochanym maleństwem. W takim razie Sam nie miał wyboru i poprosił o pomoc...
…Castiela, ale okazało się że ten jadł akurat lody o smaku waniliowym. W takim razie Sam wzruszył ramionami i poszedł oglądać wiadomości, z których dowiedział się, że zaraz spadnie śnieg…
...a bardzo bał się białego puchu, więc schował się do skrzynki po browarach. Niestety okazało się, że skrzynkę zapakowano do samolotu, bo Gabriel chciał zrobić kawał ubogim w Afryce...
… po kilku dniach spędzonych w ciemności, Sam został wyniesiony na zewnątrz. Tam biedni ludzie z Afryki, otworzyli skrzynkę w nadziei na popitkę, ale wyskoczył z niej…
...Sam z krzykiem ,,niespodzianka'' Ale mina mu zrzedła gdy zobaczył gdzie jest, natomiast ludzie pomyśleli ,,dobre i to'' i postanowili go zjeść...
..ale jego głośny płacz usłyszał Dean. Nie przejął się tym i jechał dalej w siną dal, natomiast Castiel poleciał stopemm do Afryki ratować Samiego, iestety.. 
…utknął pośrodku Afryki, zatrzymany przez misia polarnego, który przybył tam, aby się opalać. Tymczasem przerażony Sam wciąż wołał o pomoc, w odpowiedzi na jego modlitwy pojawił się… 
...nareszcie Castiel, który teleportował ich do małej chatki w afrykańskim buszu. Zanim zdążyli się nawet poklepać jak dobrzy przyjaciele, drzwi otworzyły się z hukiem i stanął w nich...
…typ w czarnej masce i z tasakiem w dłoni. Nie zwrócił jednak na nich żadnej uwagi, podszedł do szafy i wyjął z niej butelkę wódki, mrucząc do siebie ,,moje, moje i tylko moje’’
Dean, Sam i Cass patrzyli na niego i nie wiedzieli co zrobić. Wtedy typ odezwał się: No chodźcie, ze mną się nie napijecie?. Wtedy...
....przypomnieli sobie o kacu jakiego niedawno mieli więc poszli do misia się poopalać. Okazało się, że był to Kubuś Puchatek, który osiwiał po szkoleniu na wiedźmina. Wszyscy poszli więc na polowanie, ale.... 
okazało się że tubylcy porwali puchatka bo wypil im cała wodke, więc polecieli mu na ratunek, lecz Cass...
…mimo, że lubił wszystko co słodkie i puszyste, zaproponował aby olali misia i wrócili do burdelu, bo za Gabrielem się stęsknił. Dean odparł stanowczo, że nic z tego, bo Puchatek ma przy sobie nielegalne prochy a on jest na głodzie...
...ale Cass to miał gdzieś, wrocil do burdelu ale nie zastał tam Gabriela tylko Crowleya zamknietego w klatce przez jego psychopatyczna kure ktora w tym czasie przyrządzałą eliksir powiększajacy, niestety...
...Cass zapomniał swoich magicznych ciasteczek i nie mógł pomóc Crowleyowi. Crowley jednak znalazł w swojej kieszeni resztki ziarna, którym dokarmiał gołębie w parku i...
…teleportował się poza klatkę. On i jego kura Anabella ucięli sobie miłą pogawędkę na temat ludzkiej egzystencji i doszli do wniosku, że zawładną światem, Crowley zabrał ją i powrócił do siebie aby knuć iście szatański plan, natomiast Castiel…
...postanowił wrócić do buszu i pomóc chlopakom uratować misia, gdy juz tam dotarł zobaczył że Sam i Dean najadli się szaleńczych jagód i razem z tubylcami planują usmażyć puchatka, gdy Sam go zobaczył...
…rzucił się na niego, ale Castiel wstrzyknął mu środek usypiający i Sam padł jak kłoda u jego stóp. Dean się przestraszył i uciekł do dżungli, na swojej drodze spotkał Puchatka, który pobiegł za nim, ale na około… 
...zauważyli stado wściekłych wężów afrykańskich które zostały opętane przez złe moce i pragnęły dostać miód który ma właściwości halucynogenne który posiał tylko i wyłącznie Puchatek, i wtedy...
…Castiel pojawił się pośrodku wołając ,,Oto jestem’’ i używając swych anielskich super mocy zamienił węże w dorodne jabłuszka. Dean, któremu przeszło działanie szaleńczych jagód, wpadł w ramiona przyjaciela i zaczął paplać szczere przeprosiny, natomiast Puchatek leżał martwy, bo mu serce nie wytrzymało… 
...Cass zemdlał bo nie mógł patrzeć na zwłoki biednego puszystego misia, Dean w szoku nie wiedział co ma zrobić więc wziął i zjadł jabłko ktore kiedys było węzem po czym cały zzieleniał i zesztywniał, i nagle nieoczekiwanie...
…Dean znalazł się w zupełnie innym miejscu, tam zaczął się biedak rozglądać na wszystkie strony, ale wszędzie widział tylko piasek, gdyż okazało się, że jest na pustyni. Przemierzał ją wiele dni i nocy, aż pewnego razu zobaczył w oddali… 
...swój ukochany samochód, który czekał tylko na niego. Niestety umysł płatał mu figle i zamiast Impali, zobaczył karawanę składającą się ze Stasia i Nel...
…krzyknął do nich ,,wódkę mi dajcie, spragniony jestem’’. Staś mruknął, że wodę tylko mają i mogą się podzielić, ale Dean strzelił focha, że takich cudów pić nie ma zamiaru i jak wariat pobiegł slalomem przed siebie…
...i biegł bez opamiętania, a godziny mijały. Kiedy zaczął myśleć, że umarł i jest w piekle, zobaczył wielbłąda patrzącego mu prosto w oczy, więc...
…odzyskał pogodę ducha i wskoczył wielbłądowi na grzbiet, krzycząc: ,,dawaj koniku’’. Tymczasem w burdelu nikt nie zwrócił uwagi na przedłużającą się nieobecność Deana, Sam opalał się na tarasie a Castiel zaczął kurs medytacji wraz z Kevinem… 
...Bobby tymczasem wynalazł nową formułę bimbru i zabrał sobie Gartha do pomocy, aby testować na nim smak i jakość. Na zapleczu Gabriel, Balthazar oraz nowy klient przybytku Benny grali w ,,prawda czy wyzwanie'', ostatni z nich przegrał i musiał...
…zatańczyć na golasa, pośrodku ruchliwej ulicy. Gdy Benny przygotowywał się do niechlubnego zadania, zobaczył Deana, który na grzbiecie wielbłąda, jechał sobie poboczem drogi i mu machał na powitanie…
...Benny jednak był tak zawstydzony, że uciekł w ciemną uliczkę. Zaczął jednak wołać by Dean mu pomógł bo napadł go dziadek Tuska, ale Dean był w drodze do burdelu..
...gdy dotarł na miejsce zaparkował swój środek transportu w grządce z konopiami indyjskimi, które Gabryś uprawiał w pocie czoła. Dean wpadł piorunem do burdelu, podbiegł do półnagiej kelnerki i...
…zawołał: wódkę, wódkę, daj mi wódkę” i po wypowiedzeniu tych słów zemdlał. Obudził się widząc jasność, więc pomyślał, że trafił do nieba, gdzie alkohol wolnym strumieniem płynie, niestety… 
…Dean nie miał ochoty palić orzeźwiających konopi i ruszył przywitać się z braciszkiem, którego zastał w momencie, gdy próbował przekonać sceptycznego Kevina do polizania wafla o smaku waniliowym…
...Dean stwierdził, że on z chęcią to zrobi, ale zanim do tego doszło, usłyszeli przerażający krzyk. Gdy udali się na miejsce skąd dochodził, ujrzeli nieprzytomnego Gabrysia, a obok nowe zwierzątko Deana, które w najlepsze wcinało konopie indyjskie należące do aniołka...
Zszkokowany Dean z waflem w ręce podbiegł i ocucił Gabysia, po czym ze wściekłością w oczach spojrzał na wielbłąda wcinającego konopie. Doskonale wiedział, że teraz będzie musiał..
(taka mała uwaga, podpinaj się pod ostatnie posty) 
 
…podjąć poważną decyzję. Postanowił wysłać wielbłąda do kąta, natomiast Gabrielowi dał wafla na pocieszenie, ale ten odmówił i resztę wieczoru wypłakiwał się Deanowi w rękaw... 
(Zauważyłem, że zrobiłem błąd :) ) 
 
Późnym wieczorem Dean, gdy przestał już płakać, wezwał Sama, Castiela, Gabriela.. i Balthazara. Musieli porozmawiać o czymś bardzo ważnym, mianowicie o...
…o kradzieży trawki orzeźwiającej z prywatnego ogródka Crowleya, aby uzupełnić zeżarte przez Antosia aka Wielbłąda zapasy. Castiel nieśmiało zasugerował, czy mogliby po prostu zapytać ładnie o pozwolenie zabrania paru konopi, bo jakoś mu głupio wciąż łamać Boże przykazania...
...ale Dean trzepnął go w głowę i oznajmił że nie będą o nic pytać, i wtedy ujrzeli uradowanego Sama który jechał na gigantycznym różowym kombajnie...
Nie potrafili uwierzyć w to co widzą.. Sam jechał gigantycznym, różowym kombajnem mając na sobie kowbojski kapelusz i żółtą koszulkę, na której było napisane..
...niebieskimi literkami słowa: ,,don't worry - be happy''. Pomachał im na powitanie i zaproponował wspólną wycieczkę, jednak kiedy wszyscy pokręcili głowami z zażenowaniem, uśmiech mu zblakł i zszedł z kombajnu mrucząc pod nosem brzydkie słowo...
...,,nie przeklinaj'' - Cass widocznie miał już dosyć tego wszędzie obecnego chamstwa i mówienia brzydkich słów, więc stanowczo stwierdził, że idzie na kurs medytacji, bo tylko tam go rozumieją a atmosfera jest czysta jak niebiańskie chmurki w niebie...
...gdy Castiel zniknął, pozostali udali się do kryjówki demonów. Dean wziął sobie do serca wcześniejsze słowa przyjaciela - anioła, więc postanowił kulturalnie zapukać do drzwi, w celu zapytania o zgodę...
...otworzył im nagi Crowley, który w mgnieniu oka załatwił sobie ręcznik i okrył się nim szczelnie, warcząc przy tym: ,,czego tu?''. Dean bez słowa uniósł do góry skrzynkę bimbru, ale dostał w głowę tak mocno aż zobaczył gwiazdy i jedyne co usłyszał przed straceniem przytomności były słowa...
...,,trafiony - zatopiony', wypowiedziane dziecięcym głosikiem, pełnym radości. Obudził się biedak godzinę później, słońce raziło go bezczelnie w oczy, a kanapa była za twarda, odniósł nagle dziwne wrażenie, że coś jest nie w porządku, odwrócił więc głowę i zobaczył...