Wszyscy tylko o tej muzyce w tym serialu ale w ogóle ktoś widzi tą dobrą grę aktorską i wspaniałe poczucie humoru postaci Deana i Sama ? Ja zakochałam się w tym serialu gdy jeden z odcinków przypadkowo zobaczyłam w telewizji ale nie zaciekawiła mnie muzyka (chodź nie powiem,jest wybitnie dobrana)ale zainteresował mnie temat serialu.Niezbyt łatwo jest zrobić dobry serial z duchami i potworami bez dobrych efektów ale tu jakiekolwiek niedogodności łagodzi Dean swoimi epickimi tekstami i Sam uderzający w Deana wściekłym spojrzeniem.Oby dwaj mają dość odmienne charaktery ale nawzajem się uzupełniają,nie wyobrażam sobie jeśli któryś z nich miałby zginąć.