Moim zdaniem świetny, dużo bardziej podobał mi się od poprzedniego, odkrywanie
przeszłości, wszystko ma swoje konsekwencje. No i ta końcówka, aż boję się myśleć co
będzie w następnym odcinku
ja pier... jakie zakończenie!!!!! aż mi mowę odebrało!!!!
wgl odcinek świetny, choć nienawidzę pająków!!!!! stary Sam był straszny na prawdę, jeśli znów taki się stanie.... :(
kurde aż się boję myśleć co teraz będzie, po TAAAAAKIM zakończeniu..... SZOK!!!!! nie doczekam przyszłego odcinka!!!!
Sam bardzo szybko "zwalił tą ścianę". Myślałam, że przez kilka odcinków będzie sobie stopniowo wszystko przypominał, a to już. Ciekawe jak to będzie wyglądać dalej.
Odcinek dobry. Teksty Deana jak zwykle świetne :D Poop deck i użycie "One of Dad's rules? You never use the same crapper twice" :D
Scenarzyści wyjątkowo w tym sezonie zaskakują. Najpierw wszyscy myśleli, że cały sezon to będzie poszukiwanie duszy, a tu niespodzianka, jak i teraz ze 'zdrapaniem' ściany. Ja mam tylko nadzieję, że zakończą to na 6 sezonie, bo z 7 się zrobi "poop". Tylko żeby zakończenie było w miarę.
zapraszam do pobrania odcinka napisy wkrótce, gdy się pojawia napiszę
chomik LaCandy
Bardzo dobry odcinek. Nie wiem czego oczekują ci, którzy mówią, że ten sezon jest beznadziejny. Bardzo fajnie się to wszystko układa w jedną całość. Wspomnienia Sam'a, kiedy sobie "fruwał" bez duszy. Naprawdę jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że końcówka zmiażdżyła totalnie. Moje marzenie, to pokazanie tego dosłownie, co robili dla Sam'a w piekle. teraz to się nie mogę doczekać następnego odcinka.
Odcinek dużo lepszy od poprzedniego... ale nie mogłam znieść tego ich dziadka Samuela.. jejku.. on jest okropny.. bał się czy nie, powinien Sama jakoś powstrzymać... prawie zabił glinę i już nie wspomnę o tych facetach, których tak po prostu zastrzelił... zdecydowanie wolę go z duszą... ale szybko ten mur zburzył w swojej głowie. Powinni go przetrzymać przynajmniej ze 2 odcinki z tym murem, ale mimo wszystko odcinek całkiem niezły, no poza tym dziadkiem.. nie znoszę go ;/
Ja też nie przepadam za dziadkiem, a już szczyt mojej niechęci do niego osiągnął gdy wystawił chłopaków Crowleyowi. Jeśli chodzi o odcinek to był bardzo dobry, końcówka wręcz miażdży