dzisiaj w USA :)
u nas pewnie jutro...
następnie wyemitują 2-3 odcinki i znowu jakaś dłuższa przerwa...
taa, a w 17 wraca Misha, na co sobie poczekamy dłużnej niż myślałam -.- kocham te ich przerwy. Normalnie kocham
Po piętnastym, bo 7x15 "Repo Man" pojawi się 17 lutego, a 7x16 "Out With The Old" dopiero 9 marca.
odcinek nie był zły , aczkolwiek bez rewelacji , taki jakiś nijaki ... po dobrym 12 odcinku spodziewałam się na prawdę czegoś fajnego a dostałam zwykły , przeciętny odcinek , motyw z szybko dorastającym dzieckiem już widziałam kiedyś ( nie w SN ale był mi on znany) , uważam , że zbyt łatwo pozbyli się Amazonek , ale pozostaje mi pytanie co z resztą tych Amazonek ??? Ulotniły się .
Podobało mi się , jak Dean upierał się , że duch Bobba gdzieś wsród nich jest :P
Oczywiście znów mieliśmy okazję widzieć załamanego Deana , pijącego z wyrazem twarzy mam już wszystko gdzieś , na miejscu Sama zapodałabym mu kopniaka ... coś czuje , że kolejne epizody zafundują nam totalnego rozsypanego Deana , tak jak to było w 4 sezonie , jak widać historia lubi się powtarzać ...
Cóż odcinek nawet fajny podobało mi się to że Deanowi też zafundowano przygodę z cyklu "nie chcę zabijać tego potworka chociaż wiem że trzeba", którą wcześniej miał Sam. Ten odcinek pokazał że Dean nie jest bezduszny i bezwzględny lecz ma opory jak Sam przed zabiciem kogoś bliskiego (fakt że była potworkiem ale jednak z biologicznego punktu widzenia była jego córką) nawet jeśli to potwór.
A gdy Dean porównał ją do hanny montany po prostu mnie rozwalił, nigdy bym nie pomyślał że pojawi się wzmianka o niej w tym serialu.
Co do szybko dorastających dzieci to mnie ten motyw też jest znany (oglądałem wszystkie 4 części filmu ,,Gatunek") tak jak wiele innych i trudno mnie zaskoczyć czymś nowym.
Może dlatego trudno zaskoczyć bo jakby nie było gdzieś już wszystkie motywy się pojawiały , ale to dla nich wyzwanie powinno byc w takim razie . Zgodzę się z Tobą , że pokazano Deana , że ma uczucia , ale jednakże jak to dobrze Jensen zagrał , ta mimika była bezcenna .
A hanna montana to jest jakiś żart chyba hahaha - to było dobre , chyba dla rozluźnienia napięcia odcinka .
Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek ...
Dorastanie to jeszcze pół biedy, ale ono mówiło od razu praktycznie;p A tutaj szybko rosło, ale jeszcze szybciej zaczęło mówić;p Poza tym zgadzam się z panią angelą;p nie był zły, ale bez rewelacji;p Ot skuteczny zabijacz czasu;p
no jeszcze sobie zażartuję , że od tego odcinka d**y mi nie urwało a bywały takie ;p ba nawet bywały takie co mnie w fotel wbijały , ten uznaje za nie jakiś zły ale niczym mnie nie zachwycił ... no powiedzmy , że pokazanie Deana jako nie bezdusznego drania , ale to już bywało wcześniej ;) jak wcześniej już bywało , że widywaliśmy załamanego Deana ...
No pupę lepiej mieć zawsze przy sobie ;p Ciekawe czy się będzie gniewał na Sama, za to co zrobił. A odczucia, że odcinek niby średni może wynikają z tego, że nie został poruszony hmm główny wątek 7 sezonu;p
Nie sądzę , by nie poruszenie głównego wątku było powodem , raczej fakt , że pomysł z amazonkami był ciekawy ale w nieciekawy sposób przedstawiony ;)
Hmmm Sam się gniewał na Deana , to teraz może być na odwrót ale na moje Dean "zaleje robaka" i będzie udawał , że wszystko gra ;)
Odcinek bardzo fajny, tylko szkoda, SPOILER że amazonki uciekły. :/
Czekam na dalsze odcinki. :))
Odcinek nie taki najgorszy. Można się było pośmiać. Czasami pojawiał się ten stary, dobry Dean, a nie ten w depresji :D A nawet chwilami miałam takie wrażenie, że Bobby nie umarł, Dicka nie ma... było po staremu :) (a może jest to spowodowane tą długą przerwą między odcinkiem 12 i 13?)
A czy ktoś zauważył błąd? Na początku mała Emma, ta w kojcu, miała niebieskie oczy, a ta szesnastoletnia miała brązowe :)
Według mnie średni. Szczerze powiedziawszy z niecierpliwością czekałam na ten odcinek, występ Sary, no i chciałam zobaczyć Deana w roli taty ;), ale uważam, że robiony był trochę na siłę. Jeszcze do tego nie podobała mi się gra Alexi Fast(nie jestem pewna czy tak to się pisze ;P). Zdecydowanie lepiej zagrała jako córka Benderów. Mimo wszystko 7-8 minuta odcinka była boska i to była najlepsza scena w ostatnich 2 sezonach ;D (chyba każdy wie o którą scenę chodzi ;P).
http://video.anyfiles.pl/supernatural+s07E13+pl/Kino+i+TV/video/17756 tu są napisy i odcinek
wie ktos jak nazywa sie samochod jakim woza sie teraz winchesterowie?<3333333333333333333
Spodziewałam się czegoś... fajniejszego z motywem amazonek ;x ale nie przeczę, że odcinek nie należał go najgorszych ale jak w przypadku 12 odcinka, znów zbyt łatwo i szybko rozprawili się z 'epizodycznym' potworkiem. Może chcą dac im trochę forów po ostatnich męczarniach? o0 Nie wiem.
I na prawdę mam nadzieję, że Bobby nie jest duchem - wolałabym, aby to był Castiel, który pomaga im na razie z ukrycia. Bo wizja Bobbyego jako ducha jest naciągana i taka przewidywalna ;c Zresztą, przecież dobrze wiedział co dzieje sie z duchami, ktore zbyt długo pozostają na ziemi, a raczej wydaje mi sie, że nie chciałby być mściwym Casprem który w końcu bedzie atakowal braci o0
Ale swoją drogą - scena gdzie Dean i Layla siedza w barze i robią te zbliżenia na oczy _-_ matko, powinni zabronić pokazywać tych kurzych łapek Jensena ;D i znów pokazali ten uśmiech ;x uuhu...
Córeczka Tatusia - jako 16latka jakaś taka mało urodziwa, a mając TAKIEGO ojca, raczej powinna lepiej wyglądać xD już bardziej go przypominała w wieku 'Hanny Montany' czy jak to tam sie pisze ;P I jedno zaskoczenie - pani detektyw - nie spodziewałam sie, że bedzie jedną z nich o0