Serial mi się bardzo podoba ale wygląda to trochę tak jak by prawie każdy (castiel, bobby, crowley, jeźdźcy itd) byli na wyższym poziomie aktorstwa niż bracia. Jakoś tak szucznie graja strasznie a miny czasem walą jak by im kija ktoś wsadził ;p
Nie mówię tu o laseczkach bo tu bywało różnie ale trza przyznać że twórcy wybierali same gorące sztunie ;)
Ogólnie serial zajebisty, jest gore są lachony i fajny klimacik także jak ktoś jeszcze niewidział to łykać śmiało.
Ps. Pokazówka śmierci (wysiadka z auta i music) w przed ostatnim odcinku to jak dla mnie jedną z najlepszych scen w całym serialu. Bardzo fajnie i klimatycznie im to wyszło.