"Eye of Tiger" było zwieńczeniem świetnego odcinka :). Myślę, że Jensen udowodnił po raz kolejny, że jest bardzo dobry w tym co robi i że ma do aktorstwa ogromny dystans. Fajnie, że można było zobaczyć go trochę z innej strony niż zwykle ;), ale ja jednak wolę Deana twardziela :)
"He's adorable" :)
Jego popis był świetny xD Uwielbiam jego poczucie humoru (i wygłupy xD). Praca z nim na planie filmowym musi być niezwykle zabawna :D Co nie zmienia faktu,że również wolę go w roli twardziela xP
Słyszałam, że tak prywatnie to Jared jest większym jajcarzem (przecież to z jego inicjatywy powstała nowa, kultowa wersja "Eye of the tiger" xD), Jensen - o dziwo - jest spokojniejszy i wszyscy zachwalają jego profesjonalizm.
Mimo wszystko, osobno żaden nie podoba mi się tak bardzo, jak gdy występują razem;>
No to fajnie dowiedzieć się czegoś nowego, myślałam, że prymusem w dziedzinie humoru jest Jensen. Ale co racja to racja, duet tworzą świetny i uzupełniają się zawsze.
PS. Wy też tak macie, że wracacie kilkakrotnie do ulubionych scen? :) Bo ja zaczynam się zastanawiać, czy nie popadam w lekką obsesję ;) Ostatni odcinek jest zdecydowanie moim "ulubieńcem" :)
Jared? xD Nie uważałam go za ponuraka,ale byłam przekonana,że to jednak Jensen przewodzi jeżeli chodzi o dowcipy :O Ale zgadzam się,że w duecie są mega za.je.bi.ści ^^
Co do pytania xD Pewnie,że popadasz w obsesję jak wszyscy fani SN xD Ale czy taka obsesja to coś złego? ;)
Hmm zauważyłam podczas panelu J2 , że Jensen to taki spokojny koleś raczej , za to Jared się wygłupiał i wydaję mi się nawet , że jest bardziej otwarty na publiczność :) :):)
ogladalam ten odcinek w samolocie i gdy zobaczylam ten fragment "Eye of the tiger " zaczelam sie tak smiac ze ludzie na okolo rozgladali sie co sie dzieje ...Troche bylo mi glupio ale co tam , ODCINEK ŚWIETNY !!!
Co do "żartownisiów" to jest bardzo filmik na youtubie<link: http://www.youtube.com/watch?v=tkFnaYPBCnw> w sumie, to na końcu jest taki gag, ale filmik naprawdę fajny.
Cały odcinek był wręcz komiczny (i trochę straszył, jak na SPN przystało, nie wiem jak oni to łączą...) Kiedy Bobby powiedział: "He's adorable", kiedy Dean krzyczy do żula: "Run, he'll kill you" (a tam malutki pies z różową kokardką), sekcja zwłok (miny Deana jak dostał serce, a Sam oberwał śledzioną), uśmiać się można bylo na śmierć. A do tego takie genialne zakończenie. Supernatural mnie zaskakuje :)
a ja właśnie korzystając z przerwy między odcinkami obejrzałam sobie ponownie sezon 6 i trochę zmieniłam o nim zdanie.
Co prawda fabuła całego sezonu jest trochę rozbita i niespójna, ale pojedyncze odcinki są ekstra i nadal jest dużo gagów i przekomicznych sytuacji (na czele oczywiście: French mistake, my heart will go on czy frontierland).
Także wg mnie zapasy humoru się im jeszcze nie wyczerpały. A jeszcze jak się obejrzy "gag reel" z tego sezonu, to w ogóle można się posikać ze śmiechu ;)
"Nice blanket" jak dla mnie tekst nr 1 z całego sezonu :)
Moje koleżanki twierdzą, że "Eye of the Tiger" to obraza dla autora tej piosenki i kompletne dno. Ja tak nie uważam. Myślę, że Jensen pokazał to, jakie ma poczucie humoru. Dzięki niemu na planie filmu zawsze jest śmiesznie D:
Zauważyliście, że złapał akord gdy grał na swojej wspaniałej nodze? Czyżby pan Ackless grywał na gitarze? :)
Owszem, śpiewa i gra na gitarze ;P
Ma bardzo przyzwoity głos, tylko w SPN kreują go na takiego, który falszuje, gdy podśpiewuje sobie pod nosem jakieś piosenki. Nawet gdzies kiedyś o tym czytałam.
I co z tego, skoro jest gejem? Jest zajebiście przystojny, ale woli chłopców. Kilka dni temu przyznał się oficjalnie do związku z Adamem Cromwellem (marny aktor komediowy). Straciłem do niego cały szacunek.
Też o tym wczoraj przeczytałam. Trochę się załamałam.......takie ciacho się marnuje :( ale co to za tekst w ogóle z brakiem szacunku? jego orientacja to jego sprawa. ja go i tak dalej uwielbiam
hahah ale ploty nie wierze !!! Chyba strzele sobię setkę czystej ;P Jensen nie jest gejem . co wy czytacie za marne artykuły OMG
Nie oglądaliście nigdy z nim wywiadów i paneli ;p jak mówi o tej swojej żonie , że nawet dla niej brode zapuszcza bo mu sie on tak bardziej podoba , co chwile o niej coś gada :D on jest normalnym facetem ;p
Rozumiem wiec że Ackles ożenił się dla jaj?Bo i owszem obaj aktorzy są żonaci z kobietami...A o rozwodzie z powodu homoseksualizmu nie słyszałam...
Mi się wydaje że gejem on nie jest..
(jak przedmówczyni wspominała) Jest żonaty . Nawet kiedyś (ok 2005) Był z Joanną Krupą.
Znowu ktoś coś wymyślił ;o
Pewnie źle doczytali i będzie plota :D
Pewnie to przyznanie się to był jakiś żart. Chociaż poszperam na necie i zobaczymy :)