Właśnie skończyłem oglądać 10 odcinek sezonu 5 ... zostały już tylko 4 odcinki, a ja mam strasznie mieszane odczucia ...wydawało mi się że sezon 5 powinien być tym najlepszym, powinien być sezonem który podniesie temperaturę i zrobi ogólny rozpi** ;]
...jak się okazuje - ostatni sezon ma dziwną tendencje by nadmiernie tryskać humorem ...a co gorsza znajduje nawet miejsce na przeciętne kichy.
Nigdy nie byłem przeciwnikiem dawki humorystycznej w supernatural ...lecz jeśli chodzi o sez 5 - oczekiwałem trochę większej powagi gdyż:
- po pierwsze: zakrawa się na koniec świata
- po drugie: prawdopodobnie jest to już ostatni sezon SN
...na dodatek odcinek 7 oraz 9 to według mnie totalna padaka!
Byłbym to wszystko wstanie przełknąć, gdyby działo się to w którymś z wcześniejszych sezonów... ale cholera - przecież tu ma być tylko 14 odcinków!!!
Sezon piąty powinien być ukoronowaniem całości, jak się jednak okazuje znowu mamy raz dobrze, raz średnio, a raz beznadziejnie - wypieczony szyyyt.
Super Natural aż do sezonu czwartego miało tendencje wzrostową ;] ...teraz jeśli chodzi o sezon 5, osobiście uważam że jego szanse w przebiciu swojego poprzednika są naprawdę nikłe, praktycznie graniczące z cudem...
...choć jak nam wiadomo, w supernatural cuda się zdarzały nieraz ;) - tak więc ostatecznie nie załamuje się totalnie :} ...bo całyczas oczekuje prawdziwego SZAŁU w ostatnich 4 odcinkach ;]
...i oczywiście chcę poznać wasze zdanie na ten temat ;]
Po pierwsze sezon będzie miał 22 odcinki tak jak poprzednie, a na razie są znane tytuły do odcinka 16 włącznie, ale FW ma opóźnienia w ocenianiu kontrybucji.
Po drugie w planach jest już sezon szósty.
A po trzecie dla mnie jest to jak na razie najlepszy sezon. Fakt było kilka luźniejszych odcinków, ale z tego co zapowiadają spoilery tych nadchodzących, Apokalipsa ruszy pełną parą i raczej nie będzie więcej czasu na humor, a szkoda, bo taki luźny odcinek jest czasem potrzebny.
I po czwarte ja ufam Kripke całkowicie :D wiem, że jak on już coś wymyśli, to będzie rewelacja :D
a po piąte gadaliśmy już o tym w tematach poświęconych poszczególnym odcinkom piątego sezonu i w tym o ewentualnym sezonie 6 :P ale znowu będzie że się czepiam :/
podoba mi sie jak w tym sezonie jest przedstawiony Lucyfer .
ogólnego zachwytu niema wole pierwsze sezony
I
22 odcinki? - sorki nie wiedziałem :P ...już mi poprawiłeś nastrój ;]
II
Szósty sezon? - tego też nie wiedziałem :P ...jeszcze bardziej mi to poprawiło humor :]
III
Czy piąty sezon jak do tej pory najlepszy? - ...hmmm teraz widzę że moje zdanie może się jeszcze diametralnie zmienić - i widzę że są na to coraz większe szanse ;p
IV
Jeśli chodzi o scenariusz ...mam mieszane uczucia - według mnie spaprane odcinki tak jak pojawiały się wcześniej, tak pojawiają się nadal
...lecz dokładnie to samo mogę powiedzieć, o tych wszystkich zaskakujących i ciekawych odcinkach :) - dlatego nie mam jeszcze wyrobionego poglądu na ten temat :P
A mnie właśnie brakuje w piątym sezonie humoru. Świetnie się bawiłam oglądając serial. Teraz zrobił się trochę za ciężki. Ale i tak go uwielbiam.