Tak z czystej ciekawości :). Od kiedy zaczęłam oglądać SPN, a zaczęłam stosunkowo niedawno, bo w połowie sierpnia, bardzo wkręciłam się w ten serial, mówiąc szczerze, a do tej pory wkręciłam się z równą mocą tylko w jeden inny serial, a są to "Pamiętniki Wampirów". I tak się zastanawiam... Którzy bracia górą? Damon i Stefan Salvatore, przystojni krwiopijcy z dość pokaźnym dorobkiem, jeśli chodzi o łamanie karków, wysysanie do ostatniej kropli krwi i dźganie kołkiem, zakochani w jednej dziewczynie? Czy Sam i Dean Winchesterowie, łowcy duchów, albo i nie tylko, bo w zasadzie wszystkiego, co jest nie z tego świata, gotowi poświęcić się za siebie nawzajem i podróżujący po kraju, ach... Chevroletem Impalą '67?
Jeśli chodzi o mnie, to mimo mojej wielkiej sympatii do Damona, z czystym sumieniem przyznaję się, że wolę braci Winchesterów. Tak... pewnie też za tą Impalę ^^.
A jakie jest Wasze zdanie? Oczywiście pytanie skierowane do osób, które oglądają oba seriale, albo przynajmniej są dobrze zorientowane w temacie :).
raczej że Winchesterowie ;D Dean wymiata, Sam zresztą też dodatkowo od czwartego sezonu Castiel doszedł, który utrzymuje poziom :)
Winchesterowie!!!Bez zastanowienia...Podpinam się pod wypowiedź gali-Dean wymiata hehe.Jak dla mnie nie ma drugich takich ''braci'':)
Winczesterowie oczywiście. Są przystojniejsi, zabawniejsi i ogólnie bardziej zajebiści, nie nienawidzą się jak dwa poj*eby a aktorzy lepiej grają i oddają charakter postaci .... no i przynajmniej są żywi.
Zadaj to samo pytanie na forum Pamiętników, a zobaczysz, że 95% będzie za braćmi Salvatore :D
No ale ja osobiście również podpisuję się pod Deanem i Samem :)
Dean i Damon oraz Sam i Stefan to w gruncie rzeczy bardzo podobne do siebie postaci. Ci pierwsi to bardziej źli starsi bracia z rozbrajającym poczuciem humoru a drudzy miłe (do czasu) chłopaki, ale Winchesterowie mają coś, czego nie mają bracia Salvatore- Impalę ;)
Winchesterowie. Sam w porównaniu do Stefana to Terminator :),podobnie teksty Deana są bardziej chwytliwe od paplaniny Damona.
uwielbiam obie pary braci, jednak w teamie Salvator słabym punktem jest Stefan (taki Edward ze zmierzchu), no i tutaj nie ma żadnej dziewczyny pomiędzy nimi (u Winchesterów) więc jeśli chodzi o braci to Dean i Sam.
Daleko braciom Salvatore do Winchesterow :) ( znacznie ujmuje im płaczący Stefan HAHAHAHA :))
Tak, dokładnie tak samo myślę. Bo Damonowi przecież nie można nic zarzucić ;).
PS. Zadałam to samo pytanie na forum 'Pamiętników...', ale szybko spadło w dół bez żadnej odezwy, na rzecz tematów z kilkuset wypowiedziami, aktualizowanymi co kilka, kilkanaście minut. Nie miałam szans przebicia :).
Winchester bez dwóch zdań.. Zawsze jak to z siostrą oglądam, to jej powtarzam, że chciałabym mieć brata takiego jak Sam, który z kolei miałby często odwiedzającego go kumpla takiego jak Dean.. Jeżdżącego oczywiście takim samochodem ;P
Porównywać jakiś Salvatore do Winchesterów - śmieszne wg. mnie. Pamiętniki wampirów to serial dla nastolatków - tak samo jak Supernatural. Ale ten pierwszy powstał tylko ze względu na fenomen "Zmierzchu" i Pattisona. A właśnie w którym odcinku superantural Dean parodiuję Pattisonna????
Winchesterowie no przecież;P od pierwszego odcinku od razu mi się spodobali a szczególnie Sam
(Deana TEŻ LUBIE jego teksty nie wiem czy się śmiać czy płakać he).Tak z nudów trafiłam na ten serial ale gdy zobaczyłam jakie ich relacje łącza braterskie nie ma takich drugich braci ani serialu i na pewno nie będzie ;)
Mimo, że uwielbiałam Damona, to jednak Dean go przebił (w trakcie wakacji obejrzałam wszystkie sezony Supernatural) ;) Relacja między braćmi Winchester jest dużo ciekawsza i bardziej zawiła, więc stawiam na nich. Poza tym - wolę oglądać braci wzajemnie walczących np. o duszę czy życie brata, niż wiecznie o tę samą dziewczynę ;P
@LadyAnna6 - dokładnie xD
Ja też wolę Winchesterów, ponieważ postacie braci są bardziej złożone niż w Pamiętnikach, przez te wszystkie sezony mogliśmy śledzić jak się zmieniały, rozwijały , oprócz tego wieź łącząca Sama i Deana jest wiarygodna, aktorzy doskonale ukazali jak zachowuje się prawdziwe rodzeństwo (często się kłóci, ale zrobi dla siebie wszystko), poza tym, myślę, iż Winchesterowie nigdy nie rywalizowali by o jedną dziewczynę, są na to zbyt dojrzali i zajęci ważniejszymi sprawami :). Ponadto moim zdaniem Sam i Dean są bardziej męscy niż bracia Salvatore, mimo niepowodzeń biorą się szybko w garść, a nie biadolą przez kilka odcinków.
Chociaż z równie wielką namiętnością oglądam Pamiętniki wampirów, to jednak bardziej przepadam za Dean'em i Sam'em. Najbardziej preferuję filmy, seriale z motywem braterskiej miłości, a Supernatural doskonale ukazuje, jak wielką, nieskończoną miłością darzą się bracia. PO prostu to jest niesamowite... Tyle razy ryczałam oglądając ten serial, natomiast patrząc na PW, nie wyrażam tak głębokiego smutku, współczucia i żalu jak do Supernatural. S jest opowieścią dla wrażliwych ludzi, a PW jest bardziej serialem o idealnych bohaterach dla nieidealnych nastolatek, marzących by wyglądać tak jak Elena i mieć przy sobie wampirów - macho starających się o jej względy. Tak więc mój wybór jest w pełni uzasadniony nie tylko tym, że po prostu bardziej lubię ten serial ;).
Pamiętniki wampirów lubię, ale Damon (Ian) mi już zbrzydł..
Moja siostra ma na jego punkcie obsesję, obwiesiła mi cały pokój..
Gdziekolwiek nie spojrzę: Somerhalder.
Więc jestem za Deanem i Samem, szczególnie że Ackles był moim ulubionym aktorem przed tym, jak supernatural w ogóle się pokazało. ;D
Uch. Jeśli chodzi o braciiii jako braciii? ;))
Kurczę, cięzko.
Dean był moją miłością przez wieleeee dni. Damon tak samo. Ale generalnie wolałam Sama (cute:*) od Stefana. Teraz Stefan to już wymiata, ale hm. Hej, sama nie wiem, serio xd
Uwielbiam obydwie parki, ale mimo wszystko mam słabość do tych, eee, rozrabiaków. Przebijają nawet krew (!!!), którą gwarantują mi wampiry.
Winchesterowie :DD Chociaż kocham Damona. Ale to Dean w 4se wrzeszczy jak baba^^
Winchester brothers :D oczywiście!
Salvatorowie to są po prostu ciency przy nich ;p
chociaż lubię Damona i Stefana to jednak Winchesterów znam i kocham
już pare ładnych lat! :)
Zauważ coś ciekawego Sam - Stefan. Dean - Damon. :D:D:D Ci przystojniejsi na D xD
Ogólnie ja uwielbiam i Deana i Deamona, wiec się nie wypowiadam. Gdyby jednak kazali mi zrezygnować z jednego z tych seriali - z ciężkim sercem - wolałabym oddać Supernatural - czemu? W końcu mieli już sześć sezonów;)
Winchesterowie bez zastanowienia!!! Oprócz wielokrotnie tu wspominanej Impali^^ i stosunków braterskich, Dean i Sam na co dzień zajmują się polowaniem na "stwory" takie jak bracia Salvatore. Wampiry nie mają szans i to czyni Sama i Deana badass!... Choć nie powiem, mam słabość do Damona, zwłaszcza w skórzanych spodniach i ze złowieszczym uśmiechem na twarzy=)