Nie wydaje wam się, że przy całym tym mrocznym klimacie i dość ponadprzeciętnej brutalności postacie są zbyt grzeczne? tzn. nie przeklinają, zawsze ładnie wyglądają, co odcinek (przynajmniej w pierwszym sezonie bo właśnie go kończę) tylko można usłyszeć "Przepraszam" albo jakieś delikatne kłótnie ;]
Jak dla mnie brakuje właśnie odrobiny "brudu" by serial mógł być wiarygodny (chociaż nie wiem czy to dobre określenie przy zjawiskach nadprzyrodzonych :D)
Co o tym myślicie?
Wydaje mi się że pod tym względem serial również się rozwija z sezonu na sezon. Nie będę psuć zabawy, ale poczekaj to zobaczysz co potrafią xD
też mi się tak wydaje ale mimo wszystko do brutalności znanej z cyklu o inkwizytorze jacka piekary dużo mu brakuje a szkoda tak sam jak fakt że tego cyklu nikt nie zekranizował w postaci serialu
taa, wyobraźcie to sobie z poziomem wulgarności "Dextera", czy "Czystej krwi", to by była miazga, od razu bym ich bardziej szanował
Zgadzam się,ale z tego co kojarzę to w Stanach serial leci w porach wysokiej oglądalności,więc starają się dostosować.Też mi brakuje,że bracia Winchester nie puszczają imponujących "wiązek",a brutalność serialu jakoś łagodnieje z czasem. Jednak czekam na to,co przyniesie 6 sezon.
Nie pamiętam już pierwszych sezonów, ale w 4 i 5 jakoś mi się nie rzuciło to, że są zbyt grzeczni ;) Generalnie ta 'zamiana ról' Deana i Sama trochę, em... dziwi? nie, że mi się to nie podoba, ale jakoś tak inaczej jest ;P Nigdy nie zwróciłam uwagi na to, że "nie są brudni" aczkolwiek podejrzewam, że gdyby ciągle przeklinali chodzili w podartych ciuchach, i nie wiem co tam jeszcze, nigdy bym nie oglądnęła więcej niż pare odcinków, bo zaczęłam serial oglądać mając ok. 12 lat ;]
Nie sądzę, żeby Dean był grzeczny. Ile razy przeklinał przecież i w ogóle. Nie wiem ile oglądałeś odcinków, ale widocznie mało..
Jeśli ktoś jest wulgarny to mu się nie wylicza ile razy przeklął bo to jest po prostu część jego osobowości ;] a to że Dean sobie co odcinek powie "son of a bitch" to tak jakby Rysiu z Klanu powiedział do Grażynki "Kurza noga!"
Może rzeczywiście mało odcinków obejrzałem... na razie jestem w połowie 2 sezonu i czekam.
Ale ktoś wulgarny nie jest już grzeczny, przynajmniej nie w typowym tego słowa znaczeniu ;) Po za tym nie no przesadziłaś :P
Btw. Najbardziej mi się podobało jak Dean Sama wyzywał od 'son of..." :D No bo takie bez sensu troszkę ;)
Jeszcze co do tego "przekleństwa/przysłowia" czy jak to tam nazwać ;P to powtarza się ono bardzo, bardzo często. Jakby nie mogli wymyślić czegoś innego... ;] To ja juz mam bogatszą łacinę niż oni ;d
Nie mówię, że jak ktoś jest wulgarny to jest grzeczny ;] po prostu mu się nie wylicza i tyle.
Trochę przy odcinku "playthings" się uśmiałem gdy mała dziewczynka przeklęła i sobie pomyślałem "oho już nawet ona jest bardziej niegrzeczna niż chłopcy".
PS. Poza tym jeśli to było do mnie to "przesadziłeś" - mała uwaga ;]
chyba rzeczywiście, można by trochę podostrzyć serial, chciałabym.. jestem wciąż przy 5 sezonie i chyba chciałabym, co by mną mocniej wstrząsnęło, tak, abym powiedziała "what the fuck?", chociaż i tak uwielbiam ten serial :)
Eee no :P Ja tak zareagowałam jak się okazało, że Adam może być naczyniem dla Michała :P Bo cały czas, że można to zakończyć tylko dzięki Deanowi itd. a tu się nagle okazuje, że przeznaczenie nie musi się spełnić ;) Ale to moje WTF było bardziej do twórców niż do serialu ;d
Do ciebie, do ciebie :P Sory ;) Jakoś się przyzwyczaiłam że 90% oglądających Supernatural to dziewczyny :)
A co do reszty, to ja juz kompletnie nie wiem o co ci chodzi. W pierwszym poście piszesz, że nie przeklinają. A owszem przeklinają potem piszesz, że jak ktoś dużo przeklina to mu się nie wylicza. I tu jestem w stanie pojąć taki punkt widzenia, ale nie rozumiem w takim razie jak według ciebie mieliby się wyrażać , żeby już "grzeczni" nie byli?
Nie sądzisz, że przy profesji, którą wykonują powinni wyrażać się gorzej niż gdyby mama podglądała ich za każdym krokiem? Brakuje mi porządnej, realnej wściekłości, porządnego gniewu, złu (a co za tym idzie - przekleństw) a co do ich wyrażeń to naprawdę dużo by wymieniać bo jednak język angielski bogaty jest w takie zwroty.
@elisa123 - rzeczywiście brakuje takiego "WTF?!" jak to miało miejsce w innych znakomitych serialach.