a może jesteś ponurym człowiekiem i nie umiesz się bawić przy serialu. Mnie tam sie podoba. ogladam już 14 sezon i coraz bardziej mnie smutek ogarnia ze to już przedostatni.

od 1 do 5 sezonu miodzio, później 6-7-8-9 przebrnąłem, były lepsze i gorsze momenty ale reweli nie było, 10 sezon pomału sie rozkręcał żeby na koniec zrobić mi taką chętkę na 11 sezon że masakra czekam i nie moge sie doczekać ;D

ja tez juz czekam, ostatnio Jared powiedział ze w 11 sezonie usłyszymy coś jeszcze o tym że Sam i Dean są naczyniami Michala i Lucyfera wiec jeszcze bardziej sie nakręciłam!

Jest już trailer 11 sezonu i zapowiada się ciekawie. Wiele osób też spekuluje, że możemy zobaczyć Boga i może powróci Lucyfer... A w scenie gdzie pojawiają się 3 azjatki, ktoś zasugerował, że możemy jeszcze zobaczyć Gabriela, w końcu taka orgia jest bardzo w jego stylu ;D

Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=1BLeDg5Vw08&feature=youtu.be

Co prawda metafora nie jest moja, znam ją z imdb i to została tam użyta w kontekście najnowszego Terminatora, ale tak wspaniale oddaje moje uczucia na temat Supernatural, że się nią posłużę: Załóżmy, że uwielbiasz whiskey. Jednak, z każdym kolejnym zamówieniem barman dolewa Ci do kieliszka wodę. Twoja whiskey powoli traci smak, jakość, wszystko za co ją cenisz. Co robisz w takiej sytuacji? Przestajesz pić! Nie dlatego, że nie lubisz już whiskey, tylko właśnie temu, że ją wciąż uwielbiasz!

Uwielbiam Supernatural. I myślę, że najlepszym będzie dać temu serialowi już odejść. Wiemy przecież co się dzieje, kiedy duch za długo pozostaje na ziemi ... Czas posypać solą i spalić jego pozostałości.

Dobrze powiedziane ;)

Zgadzam się. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do wątków ze szczytowego momentu serialu (czyli sezony 4-5), ponowne ich otwarcie i zaskakujące zamknięcie w finale. Już miałam na to nadzieję, gdy w otwarciu 11 sezonu usłyszałam o Michale i Lucyferze, ale okazuje się, że twórcy mają inny pogląd na sprawę...

Przy czym ciągle oglądam, ciągle lubię, ale chyba jestem zwolenniczką takiego podejścia do sprawy, że ktoś ma do opowiedzenia jakąś zamkniętą historię. Opowiada ją w kilku sezonach i nie przedłuża bez sensu, a jeśli mu się w trakcie pojawiają nowe pomysły, to robi spinn-off, dokręca film pełnometrażowy albo coś w tym stylu. Ja rozumiem, że to pewnie nie zawsze jest po prostu decyzja twórców, że na to się nakładają różne czynniki (życzenia wytwórni, oglądalność, aktorzy i takie tam), no ale cóż: tak bym chciała, tak by było moim zdaniem najuczciwiej i najkorzystniej dla seriali.

Masz rację. Według mnie to tylko jedna historia. Jedna książka która zaczynając od drobnostek przechodzi w coraz to trudniejsze zagadnienia. Zaczynając od demonów po anioły całą tą apokalipsę i czyściec. Pewnie nikt by nie zrozumiał o co chodzi gdyby nie ten wstęp. Teraz jesteśmy przy ciemności. Jak każa dobra książka czy też whiskey wszystko się kiedyś kończy. Nie z tego świata nie powinno było sie skończyć na 7 czy 8 sezonie bo odeszło by marnie a widzów pozostawiło by w przeszłości gdzie cas nie mógł żyć bez deana a świat nie był tak zwariowany. Wielu chciało by wrócić do czasów gabriela czy baltazara ale wszyatko mija i przyjdzie czas też na sama i deana. Myślę że 11 sezon lub 12 powinien być ostatnim. Wspaniale było by poznać boga który pokona ciemność zajmie się dziećmi. Prawdziwe zakończenie bo myśle że ponad boga nie ma żadnego silniejszego wątka. On wprowadzi pokój i przebaczy chłopcom bo wie że wszystko co zrobili, stało się tylko dlatego, bo chcieli pomóc.

u mnie tak samo, to już część życia, nawet nie chce wiedzieć co będzie jak się skończy, na nowe odcinki czekam z niecierpliwością :D, dostępny jest zwiastun nowego sezonu, pozdrawiam!

po nowym zwiastunie nie mogę doczekać się jeszcze bardziej!!! dobrze zapowiada się nowy sezon! nie mogę doczekać się też 4 odcinka, w którym akcja będzie kręciła się tylko w impali :) będzie ciekawie.

ten serial moze dla mnie trwac cały czas ;)

Ja tak samo :D Odliczanie trwa :)

nigdy mi się nie znudzi ten serial ;)

Ja oglądam ostatnie trzy sezony z czystej sympatii do głównych bohaterów. Uwielbiam oglądać genialną grę aktorską Jensena Acklesa i Marka Shepparda.
Jeśli chodzi o odcinki, to fabuła jest naprawdę słaba. Lubiłam te odcinki z urban legends, w których to odcinkach spotykali się z innym duchem :)

Często słyszę takie opinie, każdy oczywiście ma prawo do własnej a ja własnie uważam że utrzymanie tylu sezonów w tym samym klimacie byłoby nudne, ale krótko mówiąc 'nic nie może przecież wiecznie trwać' i parząc na inne wielosezonowe seriale aż się ciśnie co za dużo to nie zdrowo więc i Supernatural musi się kiedyś skończyć :)

Jak dla mnie Supernatural kończy się wraz z końcem 5 sezonu.

mogłoby się skończyć na 5 sezonie, gdyby nie ożył Cas i nie ożywił Bobbyego tylko jakby pozostał jedynie Dean

Nie tylko ty :) kochałam, kocham, kochać będę i nie przestanę :P Najlepszy serial jaki oglądałam, i mimo że faktycznie z czasem sezony trochę podupadły to na pewno nie przestanę oglądać. Mam nadzieję na 12, 13 i następne sezony :)
Najtrudniejsze w kochaniu Supernaturala jest to, że trzeba będzie się kiedyś z nim pożegnać :(
Pozdrawiam #SPNfamily :)

dokładnie ;) juz przez tyle lat spn jest z nami, że nie wyobrażam sobie nie oglądać juz tego serialu :)

Nie wiem czy tylko ja tak mam teraz, ale dla mnie 11 sezon jest o wiele ciekawszy od 10, 9 czy 8 serii. Fabuła jest naprawdę ciekawa, a odcinki nie skupiają się w 100% na braciach i akcja znacznie częściej odbiega od ich poczynań. No i ogólnie wszystko wydaje się lepiej zrealizowane (choć nadal zdarzają się jakieś tam typowe dla spn głupotki).

tez uważam, że 11 sezon zapowiada sie bardzo dobrze! oby tak dalej :)

To zdecydowanie najlepszy serial jaki powstał. Ja nawet nie chcę słyszeć, że ma się skończyć.

Szczerze przyznam, że po czwartym odcinku jedenastego sezonu zakochałem się na nowo. <3

"baby" najlepszy! dawno nie było takiego odcinka! :)

Zgadzam się w 100%, odcinek inny niż wszystkie i chyba obejrzę go 2 raz tak mi się spodobał :D

Bardzo bym nie chciała, by serial się skończył, ale wszystko się musi kiedyś zakończyć :D Wysnułam ze znajomymi teorię, że wszyscy muszą... zginąć. [SPOJLER] Wiemy od żniwiarki, że skoro Śmierć nie żyje, nie ma już powrotu i już nikt nigdy nie zostanie wskrzeszony. Dlatego też Team Free Will musi zniknąć, inaczej nigdy się nie podda. Taki pomysł, może niekoniecznie optymistyczny :D

nie tylko ;] ale tęsknie za starym, dobrym Supernatural, gdzie Dean rwał laski, zawadiacko się uśmiechał i walił durne teksty, chłopaki walczyli z duchami i dziwnymi stworami,a nie tylko piekłem, niebem lub po prostu ogólnie złem i ciemnością jak teraz.

A ja czekam aż się już skończy, bo co za dużo, to niezdrowo. Uwielbiam ten serial, ale powoli zaczyna już być nudny. Oglądam bardziej z przyzwyczajenia, niż z zainteresowania, tak jak kiedyś. Uważam, że seriale nie powinny wchodzić na dwucyfrową liczbę sezonów. Bo to już jest bardziej telenowela wtedy, a nie serial. Najbardziej optymalna ilość sezonów to wg mnie pomiędzy 5, a 8.

Ja się w nim nigdy nie odkocham :) czekam niecierpliwie na każdy odcinek :)

jestem po sezonie 5 i wlasnie tak sobie ogladajac w lozku ostatni epizod pomyslalem, co to bedzie gdy sezony sie skoncza. Wsiaklem kompletnie w ten serial. Ogladalem mnostwo seriali, ale Supernatural sa naprawde wyjatkowe. Nie tylko chodzi o fabule sci-fiction i pomiesznie z poplataniem jesli chodzi o potwory, anioly i demony, ale chodzi mi przede wszystkim o .... pewnego stopnia umiarkowanie i nasycenie serialem. Zwykle, jak ogladam jakis genialny serial, nie moge sie oderwac i z zapalkami na oczach ogladam do upadlego. Supernatural moge ogladac i zrobic sobie przerwe bez problemu.... i za kazdym razem, przy kazdym odcinku bawie sie naprawde swietnie. To lubie wlasnie w tym serialu....jest umiarkowany. Moze czasami nierowny, ale z sezonu na sezon ogladamy jak dorastaja bohaterowie, jak zmieniaja sie ich uczucia. Podobne odczucia mialem ogladajac Dextera, mnostwo sezonow i z sezonu na sezon obserwuje sie pewne zmiany charakteru bohatera wynikajace z sytuacji. Tutaj to samo. Dzis zaczynam sezon 6...eh

dokładnie ! masz racje tak samo uważam kocham ten serial ! nie wyobrażam sobie końca tego serialu.

Ciesze sie ze ktoś jeszcze uwielbia ten serial tak samo jak ja ;)

ah ja kocham Deana <3

kto nie kocha :)

nie tylko ty i nie ważne że ktoś będzie niedługo wspominał że ciągnie się jak moda na sukces ... he

każdy sezon ogląda się i nie nudzi się to człowiekowi wiadomo nie które odcinki nie są na miarę reszty twórczości ale da się żyć :)

teraz jak wrocil Lucyfer to jestem w pełni szczęścia i czuje sie jakby serial wrocil do dawnych dobrych czasów ;)
poki co daje rade, nie jest zle :)

Kocham ten serial i nie wyobrażam sobie jego końca! Rzeczywiście, miałam takie momenty, że nieco mi się nudził, ale nawet po najgorszym odcinku wracałam po więcej- i wcale tego nie żałuję, bo z każdym dniem kocham ten serial coraz bardziej!
Jensen Ackles jest po prostu genialny, uwielbiam tego aktora! Nie dość, że świetnie gra, to jest do tego mega przystojny i uroczy :)
Jared też jest niczego sobie, jednak ten pierwszy bardziej mi przypada do gustu :P
Przechodząc do meritum- życzę sobie i wszystkim fanom, aby ten serial nigdy się nie skończył; a jeśli się to zdarzy, to żeby odbyło się to z wielką pompą!

bardzo lubie SPN , poczekam na wszystkie odc 11 sezonu i wtedy dopiero obejrze .

wraca lucek ! ze swietnym M. Pellegrino ! ciekawe czy Crowley bedzie mial pełne gacie z tego powodu .?

Watpie jednak aby skonczył sie dla braci szczesliwie

Znając życie- zakończy się szczęśliwie :P
Znając Crowley'a, będzie miał pełne portki, ale i tak się do tego nie przyzna i coś wykombinuje ;) on zawsze sobie radzi. Tyle razy miał już zostać zabity, a tu proszę- dalej uwodzi nas swoją uroczą podłością :)
Ogólnie, to wiem, że SPN jest dosyć schematyczne, ale nie zmienia to faktu, iż to jest jedyny serial, który mnie zatrzymuje przy sobie, nawet wtedy, gdy robi się bardzo nudno :)
A więc, cieszmy się, radujmy się, bo znowu robi się ciekawie!

ja kocha kocham kocham ten seril ! oglądam od 8 lat ! nie wyobrażam sobie końca !

Supernatural to mój ulubiony serial, mimo że widziałam mnóstwo i naprawdę dobrych (według krytyków) innych seriali. Ma to "coś" po prostu, za co go kocham i też nie wyobrażam sobie, jak będę żyć, kiedy się skończy ;) (albo wiem, będę w nieskończoność oglądać wszystkie odcinki po raz kolejny i kolejny, płacząc rzewnie :P). Ale mam swoje idealne zakończenie - bracia umierają (obaj) i ratują świat (od wszystkich nadnaturalnych stworzeń może?), a po śmierci znajdują spokój - nie wiem, może w niebie? ze wszystkimi bliskimi, rodziną.

Współczuję.

ja takze jestem zakochany w serial tego Supernatural. wolalbym nieskonczosc seriali :):P

W sumie to jeden jedyny serial ciagutka, poza Dexterem ktory sie juz skonczyl, ktory wciaz ogladam z zapartym tchem, klne jak szewc jak robia za dlugie przerwy i mam nadzieje ze jeszcze dlugo bedzie cieszyl moje oczy.

Chciałem zadać pytanie: czy rozkręci się ten serial? Męczę drugi sezon, odcinki biorę na dwa(trzy) razy,przyznam ,że fajne są niektóre ,ale ogólnie męczę się i czekam na konkretne rozkręcenie. Fakt,że nawet ,,Z archiwum X,, miało nudne flaki z olejem,ale tylko pytam czy się to rozkręci i czy poświęcić część swego życia dla tych wszystkich sezonów?

Jeśli chcesz mieć dobre wspomnienia, to dotrwaj do sezonu piątego. Od 3 sezonu Piekło szaleje :)

ja na piątym wymiękłem :(

Oglądam ten serial super jest z tego co mi wiadomo będzie 12 sezon

Chyba jestem za stary na ten serial, bo czułem się jakbym oglądał "gęsią skórkę" albo "czy boisz się ciemności". Jasne, to wszystko było fajne ale jest czas i pora na wszystko, dla mnie zbyt infantylny. Tak jak Power Rangers albo Scooby Doo, jest historyjka, jest źle ale na końcu i tak i tak bohaterowie dają radę i tak... do następnego odcinka w którym wszystko znowu kończy się dobrze.

Ja właśnie skończyłem sezon 8 i nadal mi się nie nudzi... Choć poprzednie były nieco lepsze, to zakończenie ósmego, zapowiada mi niezły dziewiąty sezon... :) Muszę nadrobić zaległości, bo niedługo juz 12...

Oglądałem ten serial jak był nowością z tego, co pamiętam około 1,5 sezonu :-) I później padł dysk i zapomniałem sobie o nim... może się skuszę bo prawie nic nie pamiętam, pytanie czy warto? :) Z góry, dziękuje za odpowiedź.Pozdrawiam ciao.