na końcu Chuck znika (ten prorok) To on był Bogiem???
bo ja tak to odebrałam broniły go archanioły wiedział wszystko o Deanie i Samie i nie powiedział Deanowi jak to wszystko się skończy...
co Wy na to???
Myślę że Chuck wiedział jak się to skończy w końcu Zachariasz kazał jemu milczeć (była taka scena w filmie) jaki byłby zresztą sens gdyby wszystko było powiedziane ?? :P
Ciekawa sugestia z tym Bogiem. Biorąc pod uwagę ,że Chuck był alkoholikiem zamawiającym dziewczyny na telefon to nie dziwi mnie już fakt ,że nie obchodzi go (Boga) ta cała apokalipsa i ocalenie ludzkości przed Diabłem.
Według mnie Chuck po prostu wykonał ,wypełnił swoje zadanie , jakim było napisanie (chyba) ewangelii Winchesterów , albo spisanie ich poczynań -jak kto woli. W "nagrodę" za to , został zabrany do nieba. Może są i inne wytłumaczenia tej sceny , ale jak na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy.
To co napisal rafal2416 jak dla mnie najbardziej trafna teoria. Nie ma co nad tym już rozmyślać skoro za niedługo zobaczymy 6 sezon ;)
skoro Chuck był prorokiem to mógł być każdym z nich np Jezusem, który tez był prorokiem - patrz na jedną z ostatnich scen finałowego odcinka sezonu 5 gdzie dzwoni do Magdaleny:P haha