1) Daniel i Miriam - ich wielka miłość...nie wiem czemu, ale nie lubię tej pary.
2) Która kobieta oczekując upragnionego dziecka uprawia jogging?!
3) Isadora - jej napięta do granic możliwości skóra na dekolcie - blee wygląda jak oślizgła ryba.
4) Daniel (młody) - przystojny, ale bez jaj.
5) Ślub Camili z Alonsem - co jej się w nim podobało? Po przejściach poleciała od razu w ramiona pierwszego, który o nią zabiegał. Nie dość, że brzydal to jeszcze impotent.
Ja nie lubie Leoncia, sama nie wiem czemu ale się go boje :/
A co do Alonsa to znowu miałam ubaw że nie zdał "testu" przygotowanego przez mamusie :D
JA Leoncia nie znoszę. Jest obrzydliwy, wstrętny i taki z niego oblech...
A mamuśka niezła, prostytutkę mu załatwiła :D
no teraz to się wprowadziła na ranczo, żeby pilnować ,,romansu" Dionisia i Agustiny, nie mogłam z jej miny jak się dowiedziała ;D
Latają obie za tym Dionisiem jakby było za czym. I aż dziw że jest zazdrosna o kogoś takiego jak Agustina. A rozmowa naszej parki przez telefon była "urocza" :D
hhaha rozmowa była hahaha
Hmmm ja nie wiem, czy Isadora jest zazdrosna, czy po prostu nie chce, aby przypadkiem Dyziek ją wykiwał.
Właśnie zastanawiałam co nią kieruje. Interesy na pewno odgrywają dużą role ale tak z natury czysto osobistej zazdrosna chyba też jest wg mnie.
A Daniel to brudniejszej wody do pływania chyba już by nie znalazł :)
Niby wydaje się zazdrosna, ale ja nie wiem. Nie wygląda mi na kobietę, kochającą Dyźka...
To był staw, więc woda nie była przejrzysta ;)
Haha, o tym samym pomyślałam, że żur niezły :D, ale ogólnie super scena,
Daniel, Camila i pies - idealnie :D
o tak fajna scena, a jak camilla się na to drzewo wdrapywała żeby jej nie zobaczył, ogólnie to nawet urocze jak Camila udaje ostrą szefową wobec Daniela, a jak on się odwróci to się uśmiecha i gapi na niego:D
Czy tylko mi się oni kojarzą tak troszkę z CME? Tam Jeronimo chcący się zemścić niesłusznie na Renacie w której i tak się zakochuje a tu Daniel i Camila prawie w identycznej sytuacji :)
Tak wiem ale CME leciało dość niedawno i bardzo tą telke lubiłam więc siłą rzeczy mi sie to skojarzenie nasuwa.
ja rownież jak zaczełam oglądac AB to też tak pomyślałam ,że Silvia ma zawsze takiego faceta który sie msci na niej i obwinia zaśmierc najbliższych osób,a póżniej sie w niej i tak zakochują :)
Ja w pierwszych odcinkach nie mogłam na niego patrzeć, teraz już troche się przyzwyczaiłam. Choć czasami mam ochote go czymś czepnąć za jakieś zachowanie lub mine :)
Jeeeju.. ciąża nie wyklucza aktywności fizycznej. Nie chodzi o to, żeby leżeć i żreć "bo się dba o dziecko" to tak nie działa, a laski tak robią i później przeżywają że przytyły w ciąży 30kg i po porodzie zostaje im wielki zadek.. Jeśli ciąża nie jest zagrożona, to lekkie ćwiczenia fizyczne są wręcz wskazane, a nie widać było, żeby biegła z jakimś obciążeniem, pod górę, w upale.. więc taki poranny jogging jak najbardziej zalicza się do lekkich ćwiczeń.
A czy ja pisałam o tym żeby leżeć? Jestem jak najbardziej za ćwiczeniami, ale ona widać, że była zmęczona. Przynajmniej tak to było pokazane.
Jak tak oglądam ten serial to coraz bardziej współczuje gółwnej bohaterce, Alonso i Isadora są tak wkurzający, i te teksty że Camila mogłabyby być znowu słodka i posłuszna- porażka:/ a jej matka sprawia wrażenie głupiej i naiwnej, boi się tylko żeby ludzie nie polotkowali
wkurza mnie postrzeganie żony jako słodkiej i uległej, zwłaszcza przy takim mężusiu jak Alonso. Ogólnie wkurzają mnie prawie wszyscy oprócz Camili i Daniela, który jako protagonista, bardzo mi się podoba, idealnie pasuje do Camili, lubię też Vivianę i Rafaela, a i Natalia jest bardzo pozytywną postacią. W równym stopniu co Alonso i Isadora, wkurzają mnie ten obleśny staruch Leoncio bodajże i matka Camili, która małoby nie wlazła do tyłka zięciowi. Powinna być oparciem dla swojej córki a jej głównym zmartwieniem są plotki obcych ludzi. Reszta bohaterów jest jak na razie dla mnie neutralna, poczekam jak akcja dalej sie rozwinie, bo muszę przyznać, że z odcinka na odcinek wciąga mnie coraz bardziej.
ja nie lubie matki camili i viviany - ta aktorka mnie wkurza nie wiem czemu :) ,lubie natalie ,camile tak srednio --jako bohaterke
bo silvie navarro bardzo lubie,daniela hmmm tez tak sobie , ogolnie tela jestw miare spoko ,przy czym ma taki jakas taka monotonna scenerie...
Zgadzam się z Tobą w 100%. Powiedziałaś wszystko co sądze o tej telenoweli. Postać kobiety jako dobrej żony którą powinna być Camila wg niektórych w AB przeraża mnie. Żona to osobą z którą żyje mąż na równych prawach i ją szanuje a nie jakaś niewolnica!
Alonso i isadora mają takie pistrzeganie, bo sami mają coś z psychiką
,szczególnie Alonsowi przydałby sie psychiatra
Ale matka Camili nie lepsza. Tak, troche ma niepokolei w główce swojej :D Śmieszyło mnie jak we wczorajszym odcinku skulił się w fotelu i obgryzał paznokcie po wizycie mamusi :D
O matko ja Agustina sie przymilała do Alonsa. Plotła mu jaki to on silny i opiekuńczy, żeby tylko go podbudować i się mu podlizać, to myślałam, że rzygnę. :D
we wczorajszym odcinku zwróciłam uwagę na Rodolfa, fajny i przystojny jest, mam nadzieję, że z czasem jego rola będzie bardziej rozbudowana ;)
Taaaak, mój ulubieniec, cudeńko! Tylko czekam na sceny jak się pojawi :D, mógł by się związać z Natalią, chociaż wyglądowo średnio by pasowali.
A wg mnie ładnie by razem wyglądali :) Ogólnie obie postacie pozytywne i miło się ich ogląda choć Rodolfa oczywiście bardziej :)
Daniel jesr świetny:) mam nadzieję że zrobi porządek na tym ranczu-w tym ciemnogrodzie:)