Mi się ta telka od początku podoba ;) A teraz akcja jeszcze szybciej się dzieje ;)

JAk Camila wspominała Luisa to, aż mi się smutno zrobiło...:'(

Mnie też się podoba. Postać Camili polubiłam od razu. Na początku narzekałam na Daniela, ale to chyba jednak chodziło o tę aktorkę, która grała jego żonę. Taka jakaś mdła była. Teraz nie mam mu nic do zarzucenia. ;) Nawet mi się podoba :D

Gdy Camila się zorientowała zdecydowanie więcej się dzieje :) I dobrze że Viviana ją naprowadza na droge Daniela :D

O tak. Gdyby nie Viviana Camila na pewno od razu nie doszłaby do takich wniosków, stłumiałaby w sobie uczucia. Viv patrzy na wszystko trzeźwym okiem i potrafi Camili doradzić :D

Kto mi przypomni jak doszło do tego, że Camila zaproponowała Luzmie, iż może korzystać z jej telefonu?

Bo o ile dobrze pamiętam, Leoncio zabronił Luzmie kontaktowania się z tym jej chłopakiem, no i Luzma pogadała z Camilą i tak jakoś wyszło, że pozwoliła jej korzystać.

Nie pamiętam właśnie dokładnie jak to było. Nie chce mi się lecieć po odcinkach. Ale jak one w ogóle się dogadały? ;)

Mnie wkurza to, że zaraz wszyscy będą wiedzieć, że Andres to Daniel oprócz głównych zainteresowanych. Za szybko to się dzieje. Najbardziej wkurzyła mnie Viviana jak chciała polecieć do Camili gdy tamtem ciapciak znów się wygadał, że Daniel chciał tamtą uwieść.

Faktycznie coraz więcej osób wie. Amanda i Natalia nawet się nie kryją i gadają do niego "Daniel!!!".

no rozwala mnie to, mam wrażenie, że Natalia ma donośny głos i jak do niego gada to w ogóle nie patrzy czy ktoś slyszy czy nie... jeszcze tego brakuje, żeby Leoncio sie dowiedział, bo ciągle ma oko na Daniela, nawet mu do pokoju zaglądał

;) Tez tak mam. Natalia to taka słodka plotkara :)

No ale z drugiej strony Daniel musi szukać sprzymierzencow bo sam to nic by nie zdziałał

No własnie :) Tez należy popatrzeć na to w ten sposób.

Tolentino mnie troche denerwuje. Przypomina mi takiego kogucika :) Rzuca się o Luzme jakby ta była jego dziewczyną a ona wyraźnie powiedziała mu że kocha Pabla i za niego wyjdzie.

dokładnie, wkurza mnie to, że nie rozumie słowa ,,nie" ; niech sobie znajdzie inną dziewczynę, chociażby tą koleżankę Luzmy

no właśnie, ona się tam często kręci koło niego ;)

fajnie by było gdyby się spiknęli, chociaż mam wrażenie, że on jest od niej i od Luzmy młodszy, może dlatego, że zachowuje się jak dzieciak

Tolentino to wnerwiający koleś. Niech już lepiej siedzi w tym swoim kościele.

ale co tu się spodziewać po osiemnastolatku:) Pablo jest troche poważniejszy ale jest w sumie już po studiach

Tolentino to jakaś masakra, tak mnie drażni... Atakuje Luzmę jak psychopata, a ona wyraźnie powiedziała, że go nie chce... Szału bym dostała z takim.

ja też :D