Choć widziałam tylko dwa pierwsze sezony. Marzę o dniu kiedy siądę sobie przed telewizorem i obejrzę "ciurkiem" te 96 odcinków. Bez przerywania, bez powtórek.
Hej:) PO dwóch sezonach w tym serialu można się zakochać, uzależnić itd:) ( co trafiło równieź mnie;) Ja marzę o tym, że kiedyś bede miała wszystkie odcinki na plytkach i wtedy zrobić taki maraton:D niezłe;) Mam dwa sezony na płytkach, maraton z dwóch sezonów też nie byłby zły:D
Napisałam do Ciebie na e-mail: femmenikita@o2.pl. Nie wiem czy dotarł. Oczywiście odnośnie sezonów na płytach :-).